Z drugiej strony, może jednak operatorzy flot, do tej pory stroniący od dokonywania niezbędnych inwestycji w przyszłości związanych z wdrażaniem tych systemów, zmienią swoje zdanie. Żadna technologia, nawet najlepsza i wykazująca teoretycznie wiele zalet, nie odniesie mianowicie sukcesu, jeśli nie pojawi się na nią popyt – rynkowe zapotrzebowanie. Dla przemysłu w tym kontekście – kontekście dalszej promocji technologii autonomicznego prowadzenia – ważne jest wskazanie, że nowy system staje się opłacalny zaledwie po roku do dwóch użytkowania. Dlatego może zauważalne podkreślanie dotychczasowego sceptycyzmu wywodzi się z faktu, że w sektorze transportowym korzyści, pewność i niezawodność nowych technologii stanowią serce – centralny punkt prowadzenia biznesu. W związku z tym, jeśli określone kwestie nie zostaną sprawdzone co najmniej w 110% zanim operatorzy flot postawią na nie, do żadnej większej komercjalizacji nie dojdzie.
Na razie pierwszy istotny krok we wprowadzaniu technologii autonomicznego prowadzenia stanowią systemy wspomagania kierowców. Dla ekspertów logistycznych korzyści związane z nich eksploatacją już zostały dobitnie dowiedzione, wskutek czego wskazują oni na popyt na takie systemy. Funkcje wspomagania kierowców, takie jak asystent zmiany pasa ruchu czy układy wykrywania obiektów, są coraz powszechniej stosowane. Zasadniczy cel polega tu zagwarantowaniu kierowcy maksimum wsparcia przez najnowsze technologie – celem technologii powinno być zatem zapewnienie kierującemu możliwie jak największej pewności i komfortu. Do tego wszystko, co istnieje i pomaga rozwiązać pewne problemy w przypadku aut osobowych, powinno także okazać się niezwykle pomocne w przypadku ciężarówek – od radarów do funkcji automatycznego hamowania. Jednym słowem wszystko, co podnosi bezpieczeństwo. Przy czym wyrażany jest tu pogląd, że kierowca nie powinien mieć możliwości wyłączenia tych systemów.
W rezultacie 66% niemieckich ekspertów transportowych rzeczywiście wierzy, że systemy wspomagające kierowcę są niezbędne i pożądane. Przy czym, co okazuje się tutaj niezwykle wyraźne, to kompletnie inny punkt widzenia niż chińskich ekspertów logistycznych. Tylko 30% tych drugich uważa systemy wspomagania kierowców za warte rozważenia i pożądane. Wynik ten całkowicie odbiega od wcześniejszego Continental Mobility Study skoncentrowanego na autach osobowych. Wyniki tamtych badań jednoznacznie bowiem wskazały, że ci kierowcy, którzy dotąd używają systemy wspomagania jazdy, mogą też być bardziej skłonni do eksploatacji autonomicznych pojazdów. W tym przypadku stopniowe wprowadzanie instrumentów prawnych dla autonomicznego prowadzenia wspomoże dystrybucję. Wreszcie 2/3 (66%) kierowców już docenia niezawodność i łatwość użycia systemów wspomagania jazdy. Co więcej, 72% kierowców z co najmniej 30-letnim doświadczeniem zawodowym chciałoby więcej systemów wspomagania. W efekcie platforma dla systemów autonomicznego prowadzenia wciąż znajduje się w przysłowiowych blokach startowych.
Jednocześnie jeśli 55% ankietowanych kierowców kocha swoją pracę ze względu na wolność – swobodę oraz kontrolę jaką ona zapewnia, to przemysł ze swojej strony musi zrobić wszystko, co jest dla niego tylko możliwe i co może zabezpieczyć, by zapewnić, że ta wolność i życzenie większego wsparcia będą zestawione razem w najlepszy możliwy sposób. Z całą pewnością szanse oraz mimo wszystko wciąż atrakcyjność zawodu kierowcy ulegną znowu dalszej poprawie wraz z wprowadzeniem systemów wspomagania prowadzącego oraz autonomicznej jazdy. Zagrożenia i niebezpieczeństwa związane z tą pracą ulegną również zmniejszeniu dzięki pomocy systemów elektronicznych. W dodatku wiele ton paliwa w postaci oleju napędowego może zostać oszczędzone dzięki zintegrowanym konwojom. I ostatecznie możliwość zobaczenia na własne oczy wielu ciekawych stron świata - kluczowy czynnik w wyborze przez wielu kierowców właśnie tej pracy – nie ulegnie ograniczeniu dzięki wprowadzeniu nowych technologii. Król drogi – kierowca – trucker The king of the road – będzie także potrzebny w przyszłości i nadal będzie miał pozostawioną możliwość zachowania pełnej kontroli nad pojazdem, jeśli tylko tego zechce.
Komentarze