Za podstawowe przyczyny tego stanu rzeczy trzeba uznać średnią wielkość gospodarstwa, liczbę gospodarstw dużych – o powierzchni kilkudziesięciu lub nawet ponad 100 ha, tradycje w uprawie i zbiorach oraz zdolność do ponoszenia przez gospodarzy/gospodarujących znacznych inwestycji i ich chęć czy sposobność do realizacji przy pomocy sprzętu normalnie wykorzystywanego na roli także innych prac, w tym poza samym sektorem rolnym.
W porównaniu nawet z klasycznym ciągnikiem rolniczym z silnikiem o bardzo dużej mocy – ponad 150 KM – zastosowanie odpowiednio skompletowanej ciężarówki, w konfiguracji z napędem na wszystkie koła i przeważnie wyłącznie specjalnym, pojedynczym, balonowym ogumieniem na kołach, wykazuje szereg kluczowych zalet. Znalazły się wśród nich m.in.:
- duże zdolności przewozowe, w tym możliwość zabrania ładunków o masie ponad 25000 kg i objętości przeszło 60 m³;
- dzielność terenowa porównywalna do dzielności prezentowanej przez klasyczne ciągniki w zestawie z jedną lub dwoma przyczepami;
- względnie niski jednostkowy koszt przemieszczania;
- możliwość bezproblemowego poruszania się po wszelkich kategoriach dróg publicznych, w tym po trasach ekspresowych i autostradach;
- duży zasięg;
- elastyczność eksploatacyjna – możliwość podłączenia wielu rodzajów naczep oraz wykonywania innych prac, w tym – przy właściwej ostatecznej kompletacji – w zimowym utrzymaniu dróg i w innych sektorach gospodarki, jak budownictwo, leśnictwo czy kopalnictwo – kopalnie odkrywkowe.
Do takich zadań nadają się zarówno dwu- i wieloosiowe podwozia, jak i dwu- i trzyosiowe ciągniki siodłowe wraz ze specjalnie skonfigurowanymi naczepami, tzn. - analogicznie jak generalnie samochody – zaopatrzonymi jedynie w pojedyncze, szerokie – balonowe, niskociśnieniowe ogumienie z bieżnikiem terenowym.