Boks samochodowy kojarzy się z wielkim pudłem montowanym na dachu. Kawał twardego plastiku, o lekko opływowym kształcie może połknąć mniej więcej tyle samo bagażu, co klasyczny bagażnik samochodowy średniej wielkości. Niestety jazda z takim plecakiem na dachu oznacza wyższe zużycie paliwa (gorsza aerodynamika), większy hałas (znów aerodynamika), często też niedogodności związane z wjazdem na parking podziemny (samochód jest wyższy). Odrobinę mniej pojemny, za to bardziej praktyczny, jest miękki boks dachowy, który można zamontować do bagażnika rowerowego znajdującego się na haku holowniczym – dostęp do takiego boksu jest najwygodniejszy.
![]() |
Belki dachowe - raz a porządnie Kupując belki dachowe nie warto oszczędzać. To baza systemu transportowego – do nich mocuje się nie tylko boksy, ale też bagażniki narciarskie czy rowerowe. Najlepiej kupić belki aluminiowe, bo są trwalsze i bardziej opływowe (powietrze powoduje mniejszy hałas). Warto wybrać model najbardziej uniwersalny, ponieważ po wymianie adapterów można go użyć do innego samochodu. Prezentowany poniżej bagażnik bazowy Aurilis Green Valley kosztuje 559 zł. |