Zakup takiego pojazdu będzie udany, gdy możliwie dokładnie określimy, jakiego rodzaju samochodu poszukujemy. Jakiej marki, w jakiej klasie, w jakiej wersji nadwoziowej, z jakim silnikiem i wyposażeniem oraz w jakim wieku. O prawdziwe okazje jest bardzo trudno - im wydaje się większa, tym wnikliwiej i bez emocji oferowanemu pojazdowi należy się przyjrzeć.
Jeśli wstępnie jakieś auto wydało się godne zainteresowania, a pobieżne oględziny wypadły pozytywnie, dobrze jest zacząć od przejrzenia dokumentów samochodu, sprawdzenia zgodności numerów nadwozia i ewentualnie silnika; mile widziana jest książeczka serwisowa dokumentująca przeglądy, naprawy i przy okazji przebieg. Ponieważ książeczki bywają coraz częściej fałszowane, wiarygodniejsze są faktury ze stacji obsługi, ewentualnie wypełnione i potwierdzone druki zgłoszenia samochodu do serwisu.
Najpewniejszy jest zakup od pierwszego, znanego nam właściciela, ale takie sytuacje to rzadkość. Każdy inny sposób zakupu wymaga szczególnej uwagi, nawet w komisach autoryzowanych dealerów - by "upłynnić" samochód, potrafią go odpowiednio uatrakcyjnić.
Plusem zakupu auta w komisie (oraz od dealera, czy samochodu poleasingowego) jest dwuletnia rękojmia (o ile umowa nie stanowi inaczej), a dochodzenie roszczeń bywa łatwiejsze w razie wykrycia ukrytych wad, w tym prawnych. Natomiast roczna rękojmia obowiązuje w pozostałych przypadkach, chyba że strony umówią się inaczej. Z reguły dobrze udokumentowane są samochody poleasingowe; przed wystawieniem do sprzedaży mają wykonany przez rzeczoznawcę opis stanu technicznego, łącznie z Jeśli wstępnie jakieś auto wydało się godne zainteresowania, a pobieżne oględziny wypadły pozytywnie, dobrze jest zacząć od przejrzenia dokumentów samochodu, sprawdzenia zgodności numerów nadwozia i ewentualnie silnika; mile widziana jest książeczka serwisowa dokumentująca przeglądy, naprawy i przy okazji przebieg. Ponieważ książeczki bywają coraz częściej fałszowane, wiarygodniejsze są faktury ze stacji obsługi, ewentualnie wypełnione i potwierdzone druki zgłoszenia samochodu do serwisu.
Ważniejszy przebieg czy wiek?
Auto statystycznego kierowcy pokonuje rocznie od 12 000 do nawet 25 000 km, służbowe - od 40 000 do 70 000 km. To drugie, po okresie leasingowania (zwykle 3 lata) trafi a na rynek wtórny. Stan techniczny takiego auta - jeśli było prawidłowo serwisowane - nie powinien budzić zastrzeżeń. Z racji nowoczesnej techniki jest w serwisowaniu droższe od modeli wcześniejszych generacji, a jego technika nie lubi złej obsługi. Tu widać przewagę aut starszych o przynajmniej dekadę. Brak elektroniki, zaawansowanych układów wtryskowych, airbagów i oszczędnościowej budowy zawieszeń powoduje, że ich obsługa jest łatwa i dużo tańsza niż współczesnych modeli. Konstrukcja silników i skrzyń biegów pozwala na bezawaryjne przebiegi sięgające nawet 600 000 km, a samochody niektórych marek dobijają do 1 000 000 km przebiegu bez remontu silnika.