Filtr DPF: Dzięki niemu płacisz więcej

Dziś są tylko w autach z turbodieslami, ale jutro filtry cząstek stałych pojawią się także przy jednostkach benzynowych. Filtr DPF zwiększa koszty użytkowania auta. O ile – o tym poniżej. 

Filtr DPF

Dziś są tylko w autach z turbodieslami, ale jutro filtry cząstek stałych pojawią się także przy jednostkach benzynowych. Filtr DPF zwiększa koszty użytkowania auta. O ile – o tym poniżej.  

1. Filtry DPF - suche i mokre

Filtry utrzymują odpowiednio wysoką temperaturę spalin, co w wypadku filtrów tzw. suchych wymaga zwiększania dawki paliwa. Można przyjąć, że oscyluje ono między pół a półtora litra na każdych 100 km – każde 100 km kosztuje więc od 2 do 7 zł ekstra. Z kolei tzw. filtry mokre zużycie paliwa zwiększają tylko nieznacznie, ale wymagają specjalnego czynnika chemicznego (płynu), który trzeba uzupełniać, co kosztuje np. 900 zł po 100 tys. km.  

2. Profilaktyka - co trzeba zrobić

Przede wszystkim regularnie zaliczać dłuższe trasy. Wrogiem filtra DPF są krótkie odcinki jazdy miejskiej, kiedy w odpowiednio wysokiej temperaturze pracuje on krótko. Niektóre auta mają systemy, które upominają się o „wypalenie filtra”, np. odbycie 15-minutowej jazdy z prędkością powyżej 60 km/h i silnikiem pracującym przy 2200–2500 obr/min. Można też zastosować specjalne wzbogacacze do paliwa, które poprawiają warunki pracy filtra DPF – np. środek firmy Tunap (jedno opakowanie za 45 zł przy co trzecim tankowaniu).  

Filtr cząstek stałych

3. Naprawy - czyli płukanie lub wypalanie

Są na rynku usługi polegające na czyszczeniu filtrów DPF (ok. 450– 1000 zł), nie ma jednak żadnej gwarancji, że efekt będzie dobry. Są też firmy, które oferują wypalanie (od 600 zł) – bardziej skuteczne, jednak filtr oraz silnik przy którym pracował muszą spełnić szereg warunków (żadnych uszkodzeń, sprawne wtryskiwacze itp.). Istnieją też zamienniki filtrów DPF (od ok. 2400 zł), ale oferta jest uboga i często trudno dobrać odpowiedni. Wreszcie niektórzy (np. Peugeot) oferują regenerowane filtry DPF z fabryczną gwarancją (od 1500 zł, w zależności od modelu).  

4. Wymiana - czyli największe koszty

Najprostsze, ale też najdroższe rozwiązanie. Ceny nowych filtrów DPF do popularnych modeli zamykają się w przedziale 4–12 tys. zł.  

5. Plaga - czyli wymontowywanie filtrów DPF

Wynika z dwóch rzeczy. Po pierwsze – astronomiczna cena nowego filtra przy bardzo niskim ryzyku jakiejkolwiek kontroli. Jednak znamy przypadek kiedy auto z amputowanym filtrem DPF wracało z Niemiec na lawecie, a to już oznacza spory wydatek. Po drugie – ci, którzy proponują wymontowanie („bo auto będzie mniej paliło i nie będzie w przyszłości problemów z zatykaniem”) często mają w tym interes, sprzedając filtr dalej, do odzysku np. platyny czy paladu. Wreszcie wymontowanie filtra DPF wiąże się z przeprogramowaniem sterownika silnika – i tu przypadki kiedy silnik nie działa już tak jak powinien są dość powszechne. 

Zobacz również:
REKLAMA