Turcja, Grecja, Tunezja - główne cele urlopowe tysięcy Polaków nie należą obecnie do najbezpieczniejszych miejsc na świecie. Dlatego wielu rodaków spędzi wakacje nad morzem, w górach lub w bliżej leżących krajach śródziemnomorskich. Tam często opłaca się jechać samochodem, nie lecieć samolotem. Pięć, dziesięć, piętnaście godzin - takie trasy nie należą do najkrótszych. Aby pokonać kilka tysięcy, a także nawet kilkaset kilometrów trzeba się dobrze przygotować.
Najważniejszy jest sen. Jeżeli jedziemy na urlop w piątek wieczorem, to piątek powinniśmy mieć wolny w pracy, lub szybciej pracę skończyć. I obowiązkowa drzemka. Krótka drzemka będzie ważna także podczas drogi, bo ani jedzenie ani kofeina nie są w stanie utrzymać koncentracji kierowcy przez kilkanaście godzin.
Co możemy zrobić oprócz kawy, jedzenia, snu i rozciągania na parkingu, aby nasz organizm jak najdłużej miał siły do działania?
- Aż 68% kierowców stwierdzi, że najlepszym sposobem na pobudkę za kierownicą jest otwarcie okna i wprowadzenie do wnętrza świeżego powietrza. 30% uważa, że najlepsza na pobudzenie jest ulubiona muzyka - nucenie i śpiewanie zdziałają cuda,
- 57% badanych uważa, że najlepszą metodą jest przerwa na parkingu i 15 minutowe rozciąganie,
- 14% badanych uważa, że to kawa i napój energetyczny dodają im poweru.
Najskuteczniejszą metodą na przeciągnięcie momentu, w którym nasze powieki ulegną pokusie snu, jest krótka drzemka oraz filiżanka kawy - daje moc nawet na ponad godzinę. Niestety tylko 3% badanych kierowców korzysta z takiego sposobu.
Warto wiec ciągle poszerzać swoją wiedzę w tym temacie, dlatego w tym celu podzieliliśmy praktyczna wiedzę na pięć, mamy nadzieję, przydatnych porad.