Jak płacić mniej za ubezpieczenie? OC dla młodych kierowców

Jeśli masz na przykład 20 lat i ubezpieczasz swój pierwszy samochód, musisz liczyć się ze zwyżkami opłat za OC i AC nawet w wysokości 60 procent! Podpowiadamy, jak ich uniknąć.

Wysokie stawki biorą się ze statystyk. Młodzi niedoświadczeni kierowcy powodują najwięcej wypadków, dlatego prawie w każdym towarzystwie ubezpieczeniowym obowiązują ich zwyżki za OC i AC – to taki rodzaj zbiorowej odpowiedzialności. Jeśli np. młody człowiek zostanie właścicielem Golfa z benzynowym silnikiem 1.4, z 2003 r., zapłaci za OC: w Liberty Direct 1475 zł, w Axa Direct 1559 zł i w MTU 1562 zł – to najtańsze oferty, jakie znaleźliśmy w serwisie Rankomat.pl. Na najdroższą trafiliśmy w Generali Direct– 2831 zł! Kupno auta z silnikiem o jak najmniejszej pojemności to niejedyny sposób na zmniejszenie tych kwot, niżej przedstawiamy inne.

Ustanowienie współwłaściciela samochodu

Żeby skorzystać z tej możliwości, trzeba doświadczonego kierowcę uczynić współwłaścicielem auta. W tym wypadku ubezpieczyciel zaproponuje średnią stawkę, wynikającą ze zniżek „starego” kierowcy i zwyżek młodego. Przy bezszkodowej jeździe, po 6 latach możesz wykupić własne OC o 60% taniej. Możesz zaoszczędzić 1000 zł.

Rejestracja auta w małej miejscowości

Jeśli masz taką możliwość, bo np. studiujesz w dużym mieście, a jesteś zameldowany w małym, skorzystaj z tego sposobu, bo dzięki niemu możesz sporo zaoszczędzić. Na przykład w Liberty Direct ubezpieczenie przykładowego Golfa we Wrocławiu (ponad 630 tys. mieszkańców) jest droższe o 700 zł niż w miejscowości, która ma niecałe 5 tys. mieszkańców.

Promocja, płatność z góry, pakiet

Ubezpieczalnie dają różne rabaty – za płatność kartą kredytową, za zakup przez internet albo w dniu urodzin; łącznie możesz dostać nawet 20% zniżki, czyli w wypadku naszego przykładowego Golfa – 280 zł. Jeśli zapłacisz z góry, możesz oszczędzić 200 zł, a jeśli wykupisz w jednym towarzystwie kilka polis, zyskasz dodatkowe 5%, czyli 70 zł.

Zdaniem eksperta

Na pytanie odpowiada Maciej Kuczwalski, dyrektor sprzedaży w Centrum Ubezpieczeń Komunikacyjnych

Tato nie zgadza się być współwłaścicielem mojego samochodu, bo boi się, że mogę mieć stłuczkę i straci wtedy swoje zniżki. Co mam zrobić, żeby płacić niższe ubezpieczenie?

Ustanowienie współwłaściciela rzeczywiście jest ryzykowną metodą – zwłaszcza dla współwłaściciela, który wypracował maksymalne zniżki. Jeśli nie możesz skorzystać z tego sposobu obniżenia OC, warto rozważyć inne. Jeżeli jesteś przekonany, że uda Ci się jeździć bezszkodowo, wykup pakiet OC/AC, ale pomyśl nad wprowadzeniem udziału własnego w szkodzie, czyli o obniżeniu o pewien procent czy kwotę wypłaty odszkodowania w razie zaistnienia szkody. Innym pomysłem jest wybór wariantu ubezpieczenia – czy wolisz kosztorys (czyli wartość gotówkową), czy serwis (rozliczenie bezgotówkowe, naprawa w autoryzowanej stacji obsługi). Składka będzie niższa w drugim przypadku. Jeśli masz współmałżonka, który płaci składki, a jeździ bezszkodowo, zapytaj o zniżkę małżeńską – stosuje ją większość ubezpieczycieli.

amis

Zobacz również:
REKLAMA