Na początku sezonu zimowego przygotowujemy auto do niskich temperatur. Opony zimowe, zimowy płyn do spryskiwaczy czy nawet przegląd samochodu przed zimą to oczywistość. Tymczasem często zapominamy przy tym o klimatyzacji. Czy powinna ona pracować również zimą? Czy jest sens?
Klimatyzacja była jeszcze kilkanaście lat temu synonimem luksusu, wyposażeniem za które w salonach samochodowych wymagano sporej dopłaty. Dzisiaj znajduje się w wersjach bazowych niemalże każdego nowego modelu, włączając w to małe miejskie auta.
Cześć kierowców tak przyzwyczaiła się do obecności klimatyzacji, że często przesadza w chłodzeniu wnętrza pojazdu latem, narażając się na różnego rodzaju infekcje. Inni z kolei są zdania, że klima znacznie podnosi spalanie i włącza ją od czasu do czasu, zapominając o niej zimą. Co na ten temat sądzą eksperci? Zapytaliśmy o to przedstawiciela marki Webasto, specjalisty w temacie chłodzenia i grzania.
Zobacz także: brak opon zimowych a odszkodowanie