Wprowadzone od 17 września zmiany w przepisach spowodowały likwidację kursów reedukacyjnych, które pozwalały raz na pół roku skasować 6 punktów karnych z konta kierowcy, jeszcze zanim ten przekroczy dozwoloną ich liczbę i straci uprawnienia. Wystarczyło zapłacić 500 złotych i odbyć 6-godzinne szkolenie reedukacyjne. Jeszcze we wrześniu pisaliśmy, że kurs reedukacyjny ma jednak powrócić, ale w innej formie. Miałby trwać nawet cztery dni i kosztować do 2000 złotych, a co najważniejsze, byłby dostępny tylko dla kierowców, którzy zbiorą komplet punktów karnych. Zamiast utraty uprawnień, kierowca miał mieć w ten sposób możliwość wyzerowania swojego konta, ale nie mógłby tego robić wielokrotnie. Taka możliwość ma być jednorazowa, a kolejne przekroczenie limitu 24 punktów w ciągu 5 lat ma skutkować trwałym odebraniem uprawnień.
Nowy pomysł na kurs reedukacyjny – 500 złotych
Teraz jednak pojawia się jeszcze inny projekt, do którego dotarli dziennikarze „Rzeczpospolitej”, a który ma być już niebawem wprowadzony w życie. Zgodnie z nową formułą cena kursu to nie 2000, a zaledwie 500 złotych, czyli jak do tej pory, co z pewnością nie podoba się WORD-om. To wbrew temu, o co postulowały Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego – podwyżka miała być uzasadniona m.in. znacznym wydłużeniem takiego szkolenia w stosunku do jego dotychczasowej formuły. Ile trwać ma nowy kurs reedukacyjny kasujący punkty karne? Według informacji „Rzeczpospolitej”, zamiast planowanych jeszcze we wrześniu 28 godzin, miałoby to być 21 godzin, z czego kurs rozłożony ma być nie na 4, a na 3 dni.