Najtaniej: Audiomedia AMR113 - najnowszy model radioodtwarzacza Audiomedia uwolni Cię od konieczności noszenia płyt CD – w jego przednim panelu znajdują się wejścia USB i AUX oraz slot na kartę SD, dzięki którym możesz słuchać swoich ulubionych mp-trójek. Sprzęt ma jeden spory minus – wzmacniacz zaledwie 4 x 20 W nie obsłuży rozbudowanego sprzętu audio. Cena: 99 zł, www.everpol.pl
Niedrogo: Alpine UTE-72BT - zamiast standardowego napędu CD, Alpine proponuje wejścia AUX i USB – podłączysz do nich zewnętrzne źródło muzyki, np. przenośny odtwarzacz mp3 czy pamięć pendrive. Co więcej, urządzenie wyposażono w moduł bluetooth, dzięki czemu można podłączyć pod nie telefon i wykorzystać jako zestaw głośnomówiący. Cena: 399 zł, www.horn.eu
Dla audiofili: Clarion CZ702E - Bluetooth, USB, czy trzy pary wyjść RCA na pokładzie radioodbiornika dobrej klasy to dziś standard, a Clarion proponuje do tego wbudowany cyfrowy procesor dźwięku, pozwalający na korekcję czasu dla każdego kanału, i zwrotnicę aktywną mogącą pracować w trybie 2- lub 3-drożnym. Po dołożeniu odpowiedniego interfejsu sprzęt można obsługiwać przyciskami na kierownicy. Cena: 899 zł, www.clarion.com
Multimedialnie: JVC KW-NSX700 - korzystaj z radia jak ze smartfona – stacja multimedialna JVC ma 6,1-calowy ekran o rozdzielczości WVGA, który dzięki usłudze MirrorLink może dublować obraz z ekranu Twojego smartfona. Można podłączyć do niej także kamerę cofania, a wzmacniacz 4 x 50 W pozwoli na obsłużenie nawet bardziej wymagającego zestawu głośników. Cena: 2699 zł, www.jvc.pl
Rozrywkowo: Alpine INE-W928R - 8-calowy ekran – rekordzista w świecie samochodowych odtwarzaczy – zamieni auto w centrum rozrywki. Obejrzysz na nim film, odtworzysz muzykę we wszystkich popularnych formatach i oczywiście wykorzystasz jako nawigację. Producent przyszykował do niego zestaw ramek, interfejsów i innych dodatków pozwalających na dopasowanie urządzenia do wielu nowych modeli samochodów. Cena: 5499 zł, www.horn.eu
Ekspert radzi
Maciej Szydło
AUTOFIL samochodowe
systemy audio
Czy w każdym aucie można zamontować niefabryczne radio?
Generalnie tak, ale są wyjątki. Zdarza się, że w autach klasy premium (np. Audi A8) systemy oparte na światłowodach są tak zintegrowane z pokładową elektroniką, że nie da się ich zastąpić, ale można je rozbudować – np. o tuner telewizyjny. Zwykle jednak montaż radia nie sprawia problemów, ale by nowe urządzenie „dogadało” się z autem, często trzeba dokupić kilka elementów. Potrzebna może być np. wiązka przewodów pozwalająca na podłączenie go do fabrycznej instalacji i adapter antenowy (ok. 50–100 zł), a także interfejs, pozwalający na obsługę radia fabrycznymi przyciskami na kierownicy (300–500 zł). Niekiedy konieczne jest też zastosowanie ramki dopasowującej radio do kształtów konsoli centralnej (50–500 złotych). Może się więc okazać, że kupione w hipermarkecie w promocji radio wcale nie jest takie tanie.