Kupuj teraz, zawsze będziesz mógł wytłumaczyć kumplom, że przecież idą mrozy i już nie złożysz dachu. Moment tym bardziej dobry, że jesienią i na początku zimy wywoławcze ceny kabrioletów spadają – ocenia Jacek Gnoiński z firmy Info-Ekspert wydającej informator o wartościach rynkowych pojazdów. Najrozsądniej szukać aut typu coupe-cabrio (CC ), ze sztywnym, metalowym dachem, które możesz eksploatować cały rok i które nie wymagają wielu zabiegów konserwacyjnych. Rynek kabrioletów jest jeszcze w Polsce ubogi, ale to się zmienia.
Podpowiadamy, jakie godne polecenia modele w cenie do 50 tys. zł najczęściej pojawiają się w internetowych ogłoszeniach. Podzieliliśmy je na dwie grupy ze względu na liczbę miejsc – po pięć czteroosobowych i pięć dwuosobowych, zwanych roadsterami. W obu są konstrukcje i z miękkimi, i z twardymi dachami. Przy ocenie miękkich dachów i poradach dotyczących pielęgnacji korzystaliśmy ze wskazówek Tomasza Michalczyka, właściciela firmy Cabriotop z Żagania (lubuskie).
Audi A4 Cabriolet
8h 1.8t z 2005 r. (dach miękki)
Prestiż, szyk, efektowne linie, ale to, co najważniejsze – czyli miękki dach – może przysporzyć Ci nieco kłopotów i ekstrawydatków. Najbardziej denerwująca usterka to odklejające się tylne okno – częsta przypadłość, niestety. Autoryzowane serwisy Audi nie oferują żadnej naprawy, tylko wymianę całego poszycia, za co biorą około 15–17 tysięcy zł! W niezależnym warsztacie, specjalizującym się w miękkich dachach, naprawa tylnego okna to koszt 800 zł, a nowy dach z ogrzewaną szklaną szybą to wydatek 2900 zł (z montażem ok. 3500 zł). Gdy już uporasz się z dachem, będziesz mógł rozkoszować się bardzo dobrze wykonaną deską rozdzielczą i całym wnętrzem – model nieprodukowany a nadal robi wrażenie. 8H to kod fabryczny Cabrioletu, ale naród i tak mówi B6, albo B7, bo takie są potoczne określenia drugiej i trzeciej generacji A4, na których Cabriolet bazuje.
Właściwym silnikiem wydaje się benzynowy 1.8 Turbo (163 KM). Pięknie wkręca się powyżej 2000 obr/min. Spali 10 litrów i więcej, ale nie powinieneś mu żałować.
Turbodiesle – jesteśmy bowiem nieco tradycyjni i uważamy, że klekot oraz swąd spalonej „ropy” nie pasują do otwartej karoserii, zwłaszcza tak eleganckiej. Ot co.
Co jest na sprzedaż?
Wśród ofert A4 8H w odkrytej wersji przeważają egzemplarze z silnikami benzynowymi. Przebiegi nierzadko grubo ponad 100 tys. km, ale za to może prawdziwe? Gaz LPG spotyka się sporadycznie. Dopiski typu „super stan” czy „idealny” zawsze weryfikuj u zaufanego mechanika. Tym bardziej że praktycznie wszystkie auta zostały sprowadzone z zagranicy.
Ceny używanej A4 z proponowanym silnikiem zaczynają się od ok. 23 tys. zł i sięgają 38 tys. zł.
Fiat Barchetta
1.8 z 2004 r. (dach miękki)
Łódeczka (po włosku „barchetta”) pełna uroku, techniki z Punto pierwszej generacji oraz niekonwencjonalnej ergonomii. Kochaj albo rzuć. Dach miękki, bez warstwy izolacji i składany ręcznie! Jak pada, musisz zatrzymać się w bezpiecznym miejscu, wyskoczyć z auta, aby wykonać kilka zdecydowanych ruchów. Polubisz to? Wady – tylne okno wykonane z folii PVC po latach matowieje lub pęka. Oryginalny materiał dachu to także PVC, który również pęka po kilkunastu latach użytkowania. Nowe, atestowane okno zapinane na zamek błyskawiczny z uszczelką (jak oryginał) to wydatek 450 zł, zamiennik – 290 zł. Nowy dach z PVC kosztuje 1200 zł, a z bardziej ekskluzywnego materiału Sonnenland – 1400 zł. Wymiana to koszt w granicach 400–500 zł. Za komplet uszczelek (podatnych na uszkodzenie przy składaniu dachu) zapłacimy ok. 2000 zł (tylko ASO ). Napęd na przód trochę razi, bo prawdziwe roadstery winny być tyłem pędzone.
Barchetta to rzadkość na polskich drogach, więc przyciągniesz spojrzenia. Mnóstwo wrażeń z jazdy, a 165-litrowy kufer zmieści sporą walizkę.
Obsługa wymaga przyzwyczajenia. Już otwieranie drzwi przebiega oryginalnie: wpierw naciskasz guzik, wysuwa się cienki uchwyt, który służy za klamkę.
Co jest na sprzedaż?
Ofertę wyczerpuje benzynowy motor 1.8 (131 KM). Trafiają się sztuki z LPG, ale w tak ciasnym kadłubie „łódeczki” to pomysł zabierający resztki funkcjonalności. Fiata można kupić już nawet za 4 tys. zł, ale za zadbany i dość świeży egzemplarz trzeba dać nawet 12-15 tys. zł.