Aston Martin zapowiedział już nowy model DB11, teraz zdradził szczegóły nowej jednostki napędowej. Tak jak już słyszeliśmy od prezesa firmy, pozostawiono układ cylindrów w spokoju, ale ugięto się pod presją ekologów i zmniejszono pojemność. Żeby nie stracić mocy koniecznym było dodanie dwóch turbosprężarek.
Ale do rzeczy. Nowa jednostka ma teraz pojemność 5,2 litra, 12 cylindrów w układzie V i bi-turbo. To oznacza moc w okolicach 600 KM (dokładna moc nie jest znana). Znaczący wzrost spodziewany jest również w wartościach momentu obrotowego. Teraz, wolnossące V12 generuje 620 Nm, więc z nową jednostką będzie ich zapewne ok. 700. To na razie czyste spekulacje, wszystko okaże się podczas oficjalnej premiery. A ta ma nastąpić już w marcu podczas salonu samochodowego w Genewie.
Ostatnie informacje mówią, że nowy DB11 ma być nieznacznie lżejszy od DB9. Nieoficjalne dane dotyczące przyspieszenia informują, że pierwsze 100 km/h ma pojawić się po 4,6 s, a wskazówka prędkościomierza zatrzyma się na wartości 322 km/h. Co do wyglądu to możemy spodziewać się nawiązań do modelu DB10, użytego w najnowszym filmie o Bondzie "Spectre".
Tymczasem posłuchaj, jak brzmi nowy silnik Aston Martina.