Dobrze myślicie – po włosku Estrema oznacza coś skrajnego, radykalnego, ekstremalnego. Nazwa oraz fakt, że w opracowaniu tej wersji maczała palce firma Sauber Engineering, należąca do słynnego zespołu Formuły 1, zapowiada coś niezwykłego. I na zapowiedziach się niestety kończy. Alfa Romeo w wersji Estrema – dostępna jako Giulia i Stelvio – to nic innego jak najbogatsza wersja wyposażenia tych modeli, będąca niemal kopią odmiany Veloce, ale z wieloma kosztownymi elementami z listy wyposażenia dodatkowego. Każde auto ma więc mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu, amortyzatory o zmiennej sile tłumienia, drogi zestaw audio, elementy dekoracyjne wnętrza i karoserii wykonane z włókna węglowego oraz mocny silnik – 280-konny benzynowy lub 210-konnego diesla. Nie ma tu nic, czego nie można zamówić do Veloce, a więc napis „Estrema” na nadkolach i ograniczona do 2000 egzemplarzy produkcja na cały świat to jedyne wyróżniki. Słowem – rozczarowanie, bo potencjał rzekomej współpracy z Sauberem i opowieści o wersji będącej pomostem między Veloce i sportowym Quadrifoglio dawały nadzieję na prawdziwie ekstremalną Alfę.


Pozostawiając jednak marketingową gadkę na boku – Stelvio to tak czy owak rewelacyjne auto, a w takiej topowej konfiguracji ma w dodatku wszystko, czego można sobie zażyczyć. Wygląda znakomicie i co najważniejsze – dostarcza sporej dawki frajdy z jazdy. Układ kierowniczy to najbardziej „ekstremalny” element Stelvio – jego precyzja i ostrość reakcji początkowo wręcz zaskakują i trzeba do nich przywyknąć. Zawieszenie stanowi znakomity kompromis między sportem a komfortem, ale przycisk do jego usztywniania lepiej wciskać tylko na drogach o naprawdę równej nawierzchni. Dwulitrowy silnik ma przyjemną barwę dźwięku, szczególnie w średnim zakresie obrotów, a pociągnięciu ogromnej metalowej łopatki przy kierownicy zawsze towarzyszy metaliczny klik i momentalna reakcja skrzyni biegów – w trybie Dynamic pojawia się nawet szarpnięcie, co jeszcze podkręca wrażenia podczas szybkiej jazdy. Każda Alfa Romeo Stelvio imponuje na drodze, niestety wersja Estrema w żaden sposób nie wydłuża listy zalet tego modelu. Zamiast sięgać po taką limitowaną odmianę samochodu, lepiej poczekać kilka miesięcy na debiut modelu po face liftingu, który przyniesie znaczący „apdejt” wyposażenia – między innymi pojawią się w końcu ledowe reflektory matrycowe. To dopiero będzie prawdziwie „ekstremalna” zmiana w świecie Alfy Romeo.

Dane producenta | ALFA ROMEO STELVIO 2.0 GME Q4 ESTREMA |
Cena | 222 000 zł (Super) |
SILNIK I PRZENIESIENIE NAPĘDU | |
Rodzaj silnika | benzynowy, R4 turbo |
Pojemność skokowa | 1995 cm3 |
Moc maksymalna przy obrotach |
280 KM 5250/min |
Maksymalny moment obrotowy przy obrotach |
400 Nm 2250/min |
Rodzaj napędu | na cztery koła |
Skrzynia biegów | 8-biegowa przekładnia automatyczna |
OSIĄGI | |
0–100 km/h | 5,7 s |
Prędkość maksymalna | 230 km/h |
ZUŻYCIE PALIWA | |
Średnie (WLTP) | 8,7 l/100 km |
Emisja CO2 (WLTP) |
196 g/km |
NADWOZIE | |
5-drzwiowy, 5-miejscowy SUV, długość x szerokość x wysokość 4687 x 1903 x 1671 mm, rozstaw osi 2818 mm, masa własna 1660 kg, pojemność bagażnika 525/1600 l, poj. zbiornika paliwa 64 l. |