Volkswageny cierpią na awarie silników, które wcale nie muszą być efektem bardzo dużych przebiegów. Usterki zawieszenia można częściowo wytłumaczyć uniwersalną przyczyną pt. „stan naszych dróg”, ale elektryka i elektronika bywają kapryśne same z siebie. Przy tropieniu niedomagań Volkswagenów korzystaliśmy z pomocy Rafała Kornatki z niezależnego serwisu Morela w podwarszawskich Łomiankach oraz Wojciecha Baszyńskiego z ASO w Olsztynie. Obaj zgodnie podkreślają, że poziom zabezpieczenia antykorozyjnego Volkswagenów jest wysoki. Tutaj rdza ma niewielkie pole do popisu.
Nie działa klimatyzacja
Golf IV, Golf V, Passat B5
> Awaria czujnika ciśnienia w klimatyzacji 300 zł (Golf IV, Golf V)
> Klimatyzacja wyłącza się na początek w korku na drodze
Powód – uszkodzony elektryczny wentylator klimatyzacji, głównie w silnikach Diesla; regeneracja wentylatora kosztuje 350 zł, zamiennik 550 zł (nie polecamy), nowy 1220 zł plus wymiana 100 zł, razem 450–1320 zł (Passat B5)
Stuki z okolic przedniego zawieszenia
Golf IV, Golf V, Passat B5, Passat B6
> Wyrabiają się tuleje łączników stabilizatora z przodu komplet na jedno koło – 62 zł; wymiana – 40 zł (Golf IV)
> Uszkodzony Przedni wahacz wymiana tulei metalowo-gumowych na jedno koło: 160 zł; robocizna: 180 zł (Golf V)
> Wybite poduszka i Łożysko kolumny McPhersona koszt wymiany przy jednym kole wynosi 100 zł, za materiały zapłacimy 140 zł (Golf V)
> Wybite el. Elastyczne przedniego wielowah. zawieszenia kompleksowa naprawa: 2500 zł (Passat B5)
> Rozsypujące się poduszki w belce pomocn. zawieszenia 250 zł (dwie poduszki) plus 250 zł i ustawienie geometrii 150 zł (Golf V, Passat B6)
Czujniki parkowania z tyłu piszczą kiedy nie powinny
Golf VI
> Uszkodzone czujniki nie da się ich naprawić; wymiana – wraz z lakierowaniem w ASO – kosztuje do 700 zł
Nie działa pokładowa elektryka: m.in. centralny zamek, elektryczne szyby
Passat B5, Passat B6
> Zamakająca instalacja elektryczna – z powodu niedrożnych otworów spustowych wody w ścianie grodziowej; osuszanie trwa cztery dni, koszt sięga 800 zł
Passaty B5 z pierwszego rocznika, czyli 1996/97 trapi wiele drobnych usterek. Nie polecam również Passatów B5 z silnikiem 2.5 V6 TDI z pierwszych lat produkcji. Są to silniki drogie w utrzymaniu, wycierają się wałki rozrządu, a nawet wymiana dwóch pasków rozrządu z akcesoriami jest kosztowna (ok. 2400 zł). Młodsze roczniki, od 2003, mają poprawione silniki. Należy ostrożnie podchodzić do Passatów B6 2.0 TDI z pompowtryskiwaczami (2005–07). W tych jednostkach zdarzają się kłopoty z pękającymi głowicami, awaryjne są pompowtryskiwacze, turbosprężarki, pompy olejowe, a immobilizery padają jak muchy. Znacznie lepsze są turbodiesle 2.0 TDI z wtryskiem typu common-rail, stosowane od 2008 r.
Wielu problemów przysparzają benzynowe 1.4 TSI. W wersji o mocy 160 KM nagminnie pękają tłoki i pierścienie, nawet przy 10–20 tys. km, a także uszkadzają się sprzęgiełka magnetyczne odpowiedzialne za załączenie sprężarki. Przestrzegam przed Golfami IV R32 i V R32 – sportowe wersje to rzadkość i nie znajdzie się egzemplarza w dobrym stanie. A koszty utrzymania są w ich wypadku dużo wyższe niż dla standardowego Golfa.