Segment małych SUV-ów - tych zwyczajnych i tych premium - kwitnie. Dzięki kryzysowi, albo mu na przekór, klienci np. Volvo - zamiast wielbić, jak dotychczas, model S40 - teraz upodobali sobie XC60: większe, lepiej wyposażone, bardziej wszechstronne i droższe. Pod względem wymiarów jego odpowiednikiem w BMW jest X3, ale z uwagi na cenę - X1. W testowanej wersji, xDrive 23d, BMW X1 i tak jest nieznacznie droższe niż Volvo XC60 D5 AWD. Różnica niecałych 5000 zł, przy kwocie zakupu wynoszącej ponad 150 000 zł, z pewnością nie przesądzi o wyborze. Są inne "detale", którymi różnią się X1 i XC60, chociaż znaczenie tych różnic też jest minimalne.
Dłuższe o 18 cm nadwozie XC60 oferuje podobną ilość miejsca, co X1. Na przednich fotelach pierwszorzędnie siedzi się i w BMW, i w Volvo. Co ciekawe, w niższym o blisko 17 cm(!) SUV-ie BMW miejsca nad głową zarówno z przodu, jak i z tyłu jest nawet minimalnie więcej niż w Volvo. Wszystko za sprawą znacznie niżej osadzonych foteli w X1. Z tego powodu jeszcze łatwiej niż do X1 wsiada się do XC60. Płasko przebiegający dach w obydwu autach sprawia, że dostęp do przednich foteli i tylnej kanapy jest równie łatwy, ale siedzenia i dach w Volvo znajdują się wyżej, przez co podczas wsiadania i wysiadania nie trzeba się zbyt mocno pochylać. Wyżej osadzone fotele plus nieznacznie większy rozstaw osi i o 9 cm szersze nadwozie najmniejszego SUV-a Volvo sprawiają, że na tylnej kanapie XC60 pasażerowie mają nieco więcej swobody dla nóg i na wysokości ramion niż w X1. Z miejscem na stopy też jest lepiej. Dłuższą podróż na środkowym miejscu tylnej kanapy, dzielonej w SUV-ach BMW i Volvo w proporcji 40/20/40, można polecać jedynie za karę albo w awaryjnych sytuacjach.
Pozycja za kierownicą w najmniejszym SUV-ie BMW jest niemal jak w limuzynie, nisko jak na auto tego typu położony środek ciężkości plus zawieszenie "made in BMW" oraz opony typu run flat o rozmiarze 225/50 R17 czynią z X1 najbardziej ostry samochód w klasie SUV-ów w kategorii właściwości jezdne. Razem z precyzyjnym układem kierowniczym, który bardzo dokładnie informuje kierowcę o tym, co dzieje się na styku przednich kół z podłożem, prowadzenie BMW X1 daje duże poczucie bezpieczeństwa. Stabilne zachowanie auta na zakrętach oraz szybkie i bezbłędne reakcje na polecenia kierowcy już od pierwszych metrów pozwalają zapomnieć, że prowadzi się SUV-a.
Na zaufanie kierowcy Volvo XC60 nie musi pracować dużo dłużej. Podczas jazdy na wprost różnice w porównaniu z prowadzeniem X1 są minimalne. Dopiero na zakrętach układ kierowniczy zaczyna wysyłać do kierowcy nieco mniej informacji zwrotnych o tym, co dzieje się na styku koła-nawierzchnia, a opony o rozmiarze 235/65 R17 i o wysokim profilu oraz dość wysokie nadwozie nie zapewniają XC60 aż takiej stabilności, jaką charakteryzuje się X1. Poręczność Volvo, którego średnica zawracania jest o 30 cm większa niż BMW, też jest nieco gorsza.
Komentarze
auto motor i sport, 2009-12-11 13:38:00
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?