Ten samochód zdejmuje z głowy różne przyziemne problemy. Oczywiście pod warunkiem, że pieniądze nie grają roli i ktoś może wyłożyć na SUV-a 873 tysiące złotych. Właśnie tyle kosztuje Bentley Bentayga w wersji First Edition, którym mieliśmy okazję jeździć. Za kierownicą auta z silnikiem V8 jesteś we własnym świecie. Fotel zapewnia komfort tronu królewskiego, a wnętrze jest tak perfekcyjnie odizolowane od hałasu z zewnątrz, że nic nie jest w stanie zagłuszyć wysublimowanych dźwięków ze sprzętu audio firmy Naim. Majestat jednego z najbardziej luksusowych SUV-ów na świecie onieśmiela różnych drogowych narwańców, którzy chcieliby naruszyć strefę intymności kierowcy i pasażerów.
![]() |
Wnętrze zapewnia chwile kojącego relaksu, a fakt, że masz do czynienia z SUV-em daje poczucie wolności nie ograniczonej ani asfaltowymi drogami, ani charakterem auta |
We wnętrzu Bentaygi na niczym nie oszczędzano. Metal jest metalem, drewno drewnem, a skóra skórą – oczywiście ze szczęśliwych, nienarażonych na insekty krów z północnej Europy. Analogowy zegarek to Breitling z cyferblatem z masy perłowej, a kierownica obszyta dwubarwną skórą to dzieło aż sześciu specjalistów. Wnętrze Bentaygi po liftingu wykonano z jeszcze bardziej wytwornych materiałów. Pojawił się też 10,9-calowy ekran systemu multimedialnego oraz zestaw ciekłokrystalicznych wskaźników. Kierowca nie jest jednak przytłoczony, jak w Mercedesie klasy S, otaczającymi go niemal z każdej strony ekranami. W Bentleyu zachowano równowagę pomiędzy nowoczesnością a funkcjonalnością i wciąż można cieszyć się wygodą obsługi za pomocą pokręteł o wysokiej jakości, zawiadujących najbardziej potrzebnymi funkcjami. Choć trudno w to uwierzyć, fotele są teraz jeszcze wygodniejsze niż przed liftingiem, a każdy z nich został wyposażony w wentylację. Osoby siedzące z tyłu mają o 10 cm więcej miejsca na nogi, mogą też korzystać z tabletu ze zmodyfikowanym menu dublującym najważniejsze funkcje centralnego ekranu. Właściciel Bentaygi może się czuć równie dobrze i na kanapie, i za kierownicą.
![]() |
Po liftingu nawiewy powietrza umieszczone koło zegarka marki Breitling przybrały formę skrzydeł |
![]() |
Zestaw trzech eleganckich metalowych popielniczek to wydatek przekraczający dwa tysiące złotych |
![]() |
Elegancki selektor m.in. do wyboru trybów jazdy. Najprzyjemniej podróżuje się w trybie adaptacyjnym oznaczonym literką B |
Zamów e-wydanie magazynu "auto motor i sport" - teraz o 30% taniej!
Dołącz do nas na facebooku i bądź na bieżąco z motoryzacyjnymi newsami!