1500 KM - ale z pełną kulturą
Za plecami coś zaczyna bulgotać, syczeć, potem gwizdać. Trzy większe sprężarki biorą się ostro do roboty, od 2000 obr/min do dyspozycji kierowcy jest pełny moment obrotowy o wartości 1600 Nm, utrzymuje się on do osiągnięcia przez silnik pełnej mocy 1500 KM przy 6000 obr/min. To pozwala Chironowi rozpędzić się do prędkości 300 km/h w 13,6 sekundy. Ale jazda na pełnym gazie jeszcze przed nami, na razie przeszkadzają w niej ruch na drodze i ograniczenia prędkości.
Większa moc, a przy tym lepsze prowadzenie – także to różni Chirona od jego bynajmniej nie ospałego poprzednika, Veyrona. „Niesamowite jest zwłaszcza przyspieszenie od 50 do 300 km/h. Wbija w fotel z niewiarygodną siłą, a różnica jest tak wielka, że Veyron błyskawicznie kurczy się w lusterku do rozmiaru znaczka pocztowego” – zachwyca się prezes Bugatti i wrzuca jedynkę, ruszając spod świateł.
Toczymy się z wolna, przejeżdżając skrzyżowanie jak każdym innym autem. I na tym polega kolejny cud Chirona – jeśli chce, potrafi jeździć jak normalny samochód. Nie ma dziwacznych unoszących się ku górze drzwi, wsiadając nie trzeba robić widowiska, zginając się jak scyzoryk. Będąc kierowcą Chirona, można żyć bez wielkiego zainteresowania przechodniów, ale przecież nie bez należnego komfortu! Na tym, i w ogóle na stylu, Chiron zna się doskonale.
Miejsca w środku jest sporo, nie brakuje go nawet nad głową i nawet wtedy, gdy jest na niej kask. Wygodne sportowe fotele świetnie podtrzymują ciało i nigdzie przy tym nie uwierają. Kierownicę i pedały umieszczono w jednej linii przed kierowcą, który dzięki lepszej podpórce pod stopą może sprawniej opierać się działaniu poprzecznego przyspieszenia.
Bugatti Chiron - wrażenia z jazdy Bugatti Chiron - wrażenia z jazdy |
Już w latach 20. ubiegłego stulecia o Bugatti zrobiło się głośno, gdy przez 8 miesięcy 1924 roku zaprojektowany przez Ettore Bugattiego model 35 wygrał w ponad 500 różnych wyścigach. W sumie z ponad dwoma tysiącami zwycięstw w ciągu niecałych 10 lat stał się najbardziej utytułowanym samochodem wyścigowym w historii. W latach 30. powstał rozpędzający się do 200 km/h model 57SC Atlantic, uważany dziś za pierwszy supersamochód świata. W 2001 roku Bugatti zaprezentowało Veyrona, który potrafił się rozpędzić do 407 km/h, a w wersji SuperSport do 430,9 km/h i dzięki temu zapisał się w „Księdze rekordów Guinnessa” jako najszybszy samochód dopuszczony do ruchu ulicznego. Czy Chiron go zdetronizuje? To się dopiero okaże. |
Krążymy po zwykłych pozamiejskich drogach, gdzie możemy się przekonać jak równo (nawet na wyboistej nawierzchni) na wprost toczy się Chiron i jak dokładnie zmienia przełożenia siedmiobiegowa dwusprzęgłowa skrzynia o wzmocnionej budowie. Rozpływamy się nad stylistyką i materiałami w kabinie.
Ozdobniki to nie jest coś, co lubi Chiron – jego styl polega na ograniczeniu się do tego, co ważne. Opływowe linie, powierzchnie pokryte skórą napiętą jak cięciwa, idealnie równe szwy, karbonowe powierzchnie, których każde włókno wydaje się układane z osobna. Czy aby sprzęt audio nie jest zbyt zwyczajny? Na membranach czterech wysokotonowych głośników umieszczono jednokaratowe diamenty.