Formentor to nazwa klifu na Majorce, a nie miejscowości w Hiszpanii, od których swoje nazwy biorą modele Seata
Jak sprawić, żeby usportowione modele Seata były bardziej atrakcyjne? Wyodrębnić je z oferty i stworzyć nową markę, kojarzącą się z emocjami. Tak powstała Cupra. Nazwa jest znana od lat i wywodzi się ze sportu (to połączenie słów Cup i Racing), dodano też groźnie wyglądające logo, a samochody otrzymały detale lakierowane w kolorze miedzi, co stało się ich wyróżnikiem. Dotąd Cupra oferowała Atecę, która była najszybszą wersją tego SUV-a, ale od początku planowano stworzyć od podstaw nowy model. Tak powstał Formentor – samochód, który nie ma odpowiednika w Seacie.
Oczywiście Cupra nie musiała od nowa opracowywać technologii tego auta – inżynierowie weszli do magazynu z częściami koncernu VW i stworzyli Formentora z najlepszych elementów do modeli kompaktowych. Tak więc wykorzystano płytę podłogową MQB, dwulitrowy silnik z turbosprężarką, napęd 4x4 i dwusprzęgłową przekładnię.
Styliści natomiast nadali Formentorowi taki wygląd, że nie da się obok tego samochodu przejść obojętnie. Długa maska, zauważalnie opadająca linia dachu, bardzo ostre przetłoczenia karoserii, mocno zaznaczone nadkola i złowieszczo wyglądające reflektory – taka mieszanka to dowód, że auto czerpie garściami z aktualnych Seatów. Jednak z drugiej strony, nie trzeba specjalnie się przyglądać, żeby stwierdzić, że to całkiem inny model. Przyznajemy, że Formentor zwraca na siebie uwagę.
![]() |
![]() |
Napis Formentor jest widoczny tylko na kloszu tylnej lampy. Większe hamulce marki Brembo wymagają sporej dopłaty – 9745 zł |
Cupra Formentor - Jak z klasy premium
Zajmując miejsce we wnętrzu, kierowca poczuje się jak w Seacie, bo wygląd wskaźników cyfrowych, tunel środkowy z dżojstikiem w miejscu dźwigni zmiany biegów, czy przyciski na kierownicy są z grubsza takie, jak w nowych modelach tej marki. Uwagę przykuwają jednak wielki ekran systemu multimedialnego, groźny logotyp na kierownicy, a przede wszystkim zaskakująco wysoka jakość materiałów wykończeniowych. Tworzywa są przyjemne w dotyku, niektóre miękkie, a te twarde i chropowate można znaleźć tylko przy podłodze, czyli w miejscach, do których nie sięga wzrok. Rewelacyjne wrażenie robi ciemnoniebieska tapicerka (to prawdziwa skóra typu nappa, nie materiał skóropodobny) oraz szczyt deski rozdzielczej w tym samym kolorze, chociaż pakiet, który zawiera te elementy wymaga sporej dopłaty (4821 zł). Ergonomia? Na najwyższym poziomie, zarzutów nie można mieć też do szybkości działania multimediów, a to ważne, bo od teraz na ekranie sterujemy m.in. klimatyzacją. Zaskakuje jednak brak podświetlenia dotykowego suwaka pod ekranem, którym reguluje się temperaturę nawiewu i głośność multimediów, przez co po zmroku nie da się z nich korzystać. Pozostaje wtedy obsługa głośności na kierownicy, a klimatyzacji na ekranie dotykowym.
![]() |
Przyciski można policzyć na palcach jednej ręki, ponieważ w Cuprze wszystkimi funkcjami, m.in. systemem audio i klimatyzacją, steruje się za pomocą ekranu dotykowego |
Komentarze