O ile obok zwykłych modeli Focusa, Lancera i Imprezy przechodzi się raczej obojętnie, o tyle na widok odmian znanych jako ST, Ralliart i WRX serce zaczyna szybciej pompować krew. Subtelne, fabryczne zmiany w wyglądzie w porównaniu z popularnymi wersjami to jedynie zewnętrzne oznaki zakrojonego na szeroką skalę tuningu, ale i tak wystarczają, aby wzrok zatrzymać właśnie na Focusie ST, Lancerze Ralliart czy Imprezie WRX. W popularnych wersjach silnikowych, o mocy od 80 KM do 150 KM, samochody te są postrzegane głównie przez pryzmat walorów użytkowych. Ważne ile oferują miejsca w kabinie, jak pojemnym dysponują bagażnikiem, ile mają schowków. Im zużywają mniej paliwa, tym lepiej. Liczy się komfort, mniej - osiągi i dynamika.
Kompakty mogą mieć też drugie oblicze. Zwykłe Ford Focus, Mitsubishi Lancer i Subaru Impreza, poddane przez producentów mniejszemu lub większemu tuningowi układu napędowego i jezdnego, potrafią osiągami zbliżyć się do Porsche. Tracą przy tym niewiele, bo jedynie na komforcie i kosztach eksploatacji, ale zyskują zupełnie nowe oblicze. Oblicze, które sprawia, że zwyczajne auto staje się bardzo niezwyczajne i wywołuje u kierowcy pozytywne wibracje.
Chociaż "najsłabszego" w tym gronie 225-konnego Focusa ST dzieli od najmocniejszej Imprezy WRX aż 40 koni mechanicznych, w sprincie nie tylko od 0 do 100 km/h różnica między nimi jest prawie żadna. Podczas próby przyspieszenia WRX wyprzedza ST o 0,6 sekundy przy 50 km/h, o 0,4 s przy 100 km/h i o 1,3 s przy 200 km/h. Później Impreza przegrywa przez nokaut, bo prędkość maksymalną WRX-a ustalono na 209 km/h, a Focusa ST można rozpędzić do 241 km/h. Wynik przyspieszenia 0-100 km/h - wynoszący 6,9 s dla Forda i 6,5 s dla Subaru - plasuje te auta pod względem przyspieszenia do "setki" niemal na jednej półce z 245-konnym Porsche Caymanem. Lancer Sportback Ralliart, mimo że dysponuje mocą 240 KM, dostaje baty od słabszego ST. Do 100 km/h zostaje z tyłu, przegrywając niemal cały czas o 0,4 s. Powyżej "setki" strata Lancera jest coraz większa i przy 200 km/h wynosi aż 5,1 s.
Za kiepski temperament Ralliarta odpowiadają duża otyłość (Lancer waży o 185 kg więcej niż Impreza i o 203 kg więcej niż Focus) i dwusprzęgłowa przekładnia, która zamiast dodawać animuszu zdecydowanie spowalnia auto, oraz silnik z bardzo słabym "dołem". Dopóki jednostka napędowa Lancera nie osiągnie 2500 obr/min i turbosprężarka nie wkroczy do akcji, dopóty wrażenia z jazdy są mało emocjonujące. Najdobitniej odzwierciedla to elastyczność. Podczas gdy Focus ST i Impreza WRX na ostatnim biegu na rozpędzenie od 60 km/h do 100 km/h potrzebują, odpowiednio, 9 s i 9,3 s, Lancerowi Ralliart zajmuje to aż 17,8 s. Z kolei, powyżej 5000 obr/min silnik Mitsubishi bardziej wyje niż rasowo brzmi.