Jeśli masz do wydania 73 500 złotych, kochasz jazdę samochodem i nie musisz codziennie wozić trójki dzieci, nie szukaj dalej. Za te pieniądze nie znajdziesz lepszego niż Fiesta ST kompana na dojazdy do pracy, na zakupy, czy dającego odprężenie w weekend.
Mały Ford ma wszystkie atrybuty, jakich wymaga się od aut usportowionych: pakiet ospoilerowania, spore 17-calowe obręcze i „wydech” o mocnym, chrapliwym brzmieniu. Równie smakowicie wygląda wnętrze, gdzie dominują sportowe „kubły”, ale w cywilnej wersji. Plecy i uda trzymają naprawdę porządnie. Niezależnie od wzrostu, każdy znajdzie wygodną dla siebie pozycję do jazdy. Na deser garść quasi-sportowych gadżetów, takich jak: czarna podsufitka, aluminiowe nakładki na pedały oraz specjalnie stylizowana dźwignia zmiany biegów i rękojeść hamulca ręcznego.
Jeśli masz do wydania 73 500 złotych, kochasz jazdę samochodem i nie musisz codziennie wozić trójki dzieci, nie szukaj dalej.
Specjalistom z Ford Team RS chodziło „tylko” o to, by w Fieście ST wyczuwało się charakter samochodu sportowego. O tym, jak dobrą robotę wykonali można się przekonać zaraz po ruszeniu z miejsca. Auto skonstruowano tak, by dobrze skręcało i porządnie się prowadziło, nieźle trzymało drogi i było... przyjemnie hałaśliwe. Zadanie nie należało do specjalnie trudnych, bo już cywilna Fiesta miała sporo z tych cech. W ST zmniejszono przełożenie przekładni kierowniczej z 14,6:1 do 13,6:1, co wpłynęło na jeszcze większą bezpośredniość układu kierowniczego. Zawieszenie obniżono o 15 mm i dodatkowo usztywniono. Auto nawet na krętych drogach jest niewiarygodnie stabilne. Niewiele robi sobie ze zmiany obciążeń kół, czy nagłego odjęcia gazu. Elektroniczny system Torque Vectoring Control czuwa nad tym, by ostre dodawanie gazu w trakcie pokonywania zakrętu nie skończyło się wyjechaniem na zewnątrz łuku. Trudno znaleźć innego malucha, który wykazywałby się taką cierpliwością na zaczepki ze strony kierowcy i zapewniał tyle przyjemności z jazdy.
Oczywiście na ową przyjemność mocno pracuje turbodoładowany silnik 1.6 Ecoboost i świetnie zestopniowana skrzynia biegów o sześciu przełożeniach. Jednostka napędowa generuje moc 182 KM i porządny zastrzyk momentu obrotowego (240 Nm, z funkcją overboost nawet 290 Nm), który jest dostępny w bardzo szerokim zakresie obrotów – od 1500 do 5000 obr/min. W małym, ważącym 1163 kg samochodzie, bardzo spontanicznie reagującym na gaz, daje to naprawdę świetne osiągi. Setka „pęka” już po 6,9 s. Byłaby na liczniku o dobre 0,5 sekundy szybciej, gdyby nie konieczność wrzucenia „trójki”. O skuteczne hamowanie dbają hamulce tarczowe na obu osiach (po raz pierwszy w Fieście). Wady? Z tyłu nie zapniesz trzech fotelików dla dzieci.
Michał Hutyra
redaktor "auto motor i sport"
Dobrze wiedzieć:
Funkcja „MyKey” pozwala kierowcy–amatorowi ograniczyć prędkość maksymalną i uniemożliwia wyłączenie ESP.
DANE PRODUCENTA FORD FIESTA ST
DANE PRODUCENTA Ford Fiesta ST | |
---|---|
Cena | 73 500 zł |
SILNIK I PRZENIESIENIE NAPĘDU | |
Rodzaj silnika | benzynowy, R4 turbo |
Pojemność skokowa | 1596 cm3 |
Moc maksymalna | 182 KM |
przy obrotach | 5700/min |
Maksymalny moment obrotowy | 240 (290) Nm |
w zakresie | 1600–5000 obr/min |
Rodzaj napędu | na przednie koła; 6-biegowa przekładnia mechaniczna |
OSIĄGI | |
0–100 km/h | 6,9 s |
Prędkość maksymalna | 220 km/h |
ZUŻYCIE PALIWA | |
Średnie | 5,9 l/100 km |
Emisja CO2 | 138 g/km |
NADWOZIE | 3-drzwiowy, 5-miejscowy hatchback, długość x szerokość x wysokość 3975 x 1709 x 1456 mm, rozstaw osi 2489 mm, masa własna 1163 kg, pojemność bagażnika 290/974 l, pojemność zbiornika paliwa 42 l. |
amis