Hyundai Sonata - Tanie granie

Hyundai od siedemnastu lat stara się podbić Sonatą europejski rynek. Ten model jest jak bokser, który w poszukiwaniu sukcesu miota się między różnymi kategoriami wagowymi. Najpierw walczył w klasie średniej. Gdy przepadł wśród konkurentów, model kolejnej generacji zaatakował klasę wyżej, lecz z takim samym skutkiem. Ale Hyundai jest ambitny i wystawia do walki Sonatę piątej już generacji.

Żeby przypomnieć sobie wcześniejsze modele, trzeba sięgnąć do archiwum, bo ten samochód był jak obowiązkowa lektura szkolna lub setny odcinek telenoweli - pamiętasz tytuł, może jeszcze bohatera... A jaki jest najnowszy Hyundai Sonata?

Z przodu wygląda trochę jak Honda Accord, trochę jak Mazda 6, a trochę jak Audi A8. Z tyłu znajdziemy znów coś z Hondy lub z Audi, a nawet z BMW. Cztery marki za jedyne 99 tysięcy złotych.

Wnętrze Sonaty jest bardzo przestronne, ale przednie fotele trafiły tu chyba z mniejszego samochodu. Albo skrojono je na niskie osoby, bo siedzi się w nich zbyt wysoko, a siedziska są za krótkie. Poza tym mają słabe wyprofilowania i pokryte zostały skórzaną tapicerką, a to powoduje, że w ostrych zakrętach kierowca ślizga się na boki. Radioodtwarzacz CD wygląda jak "wyjęty" z Toyoty. Odczytuje pliki MP3, lecz nie ma... RDS-u!

W Hyundaiu lubują się w urządzeniach, które są, lecz nie wiadomo po co - z modelu Coupé zapamiętałem na przykład wskaźnik aktualnej wartości momentu obrotowego. W Sonacie jest to klamka otwierająca od środka... pokrywę bagażnika. Może inspirowano się amerykańskim kinem akcji, w którym bagażniki sedanów bywają wykorzystywane do przewożenia osób? A może to wynalazek "na wszelki wypadek", gdyby na przykład posłuszeństwa odmówiła elektronika. Jednego możemy być pewni - dzięki tej klamce Sonata przejdzie do historii jako chyba jedyny na świecie sedan z otwieranym od środka bagażnikiem.

Pod maską testowej Sonaty pracuje nowy silnik, nazwany przez Hyundaia Theta. Cztery cylindry, 2,4 litra pojemności, moc 161 KM i moment obrotowy 219 Nm. Czego ten silnik nie lubi? Bardzo niskich obrotów. Ruszając należy "podkręcić" go przynajmniej do 2000, bo poniżej łatwo go zdławić. Nie lubi też gwałtownego wciśnięcia pedału gazu podczas wyprzedzania, bo zamiast dynamicznie przyspieszać, rozpędza się niczym pociąg towarowy ciągnięty przez parowóz.

Ta jednostka napędowa lubi delikatne operowanie gazem, rewanżując się dobrą elastycznością na wszystkich biegach. Lubi też, niestety, pociągnąć z baku sporo paliwa. Podczas jazdy po mieście nie zeszliśmy poniżej 14 litrów na 100 kilometrów. Z kolei na autostradzie, jadąc z prędkością około 130 km/h, udało się zmniejszyć zużycie benzyny do 8,9 l/100 km.

Skrzynia biegów Sonaty nie jest zbyt precyzyjna, ale dźwignia ma wystarczająco krótkie drogi prowadzenia. Trzeba jednak oddać konstruktorom, że udało im się bardzo dobrze dobrać wielkość przełożeń do charakterystyki silnika, który równomiernie i łagodnie wkręca się już od 2500 do 5000 obrotów.

Nowoczesne, wielowahaczowe zawieszenie Sonaty ma trzy oblicza. Na prostych odcinkach z poprzecznymi nierównościami samochód zachowuje się tak, jak przystało na limuzynę klasy wyższej średniej - komfortowo i łagodnie wybiera owe nierówności. Ale jednocześnie wychodzą z tego zawieszenia jakieś plebejskie maniery, objawiające się pukaniem, dudnieniem i wieloma innymi dźwiękami, niegodnymi limuzyny tej klasy.

W ostrych zakrętach i na bardzo szybkich łukach nadwozie bardzo mocno "kładzie" się na boki. Owszem, koła zachowują kontakt z nawierzchnią, ale bujająca się karoseria doprowadza chwilami do wściekłości. Tym bardziej że biodra ślizgają się po kiepsko wyprofilowanym skórzanym fotelu, między podłokietnikiem a drzwiami.

Ten brak poczucia pewności potęgowany jest małą precyzją układu kierowniczego. Jego jedyną zaletą jest dobra progresja - objawiająca się równomiernym przyrastaniem oporu na kierownicy, w miarę zwiększania prędkości jazdy.

Seryjne wyposażenie Hyundaia Sonaty w sześć poduszek powietrznych nie jest niczym nadzwyczajnym - to niezbędne minimum w tej klasie. Testową Sonatę wyposażono też w aktywne zagłówki w przednich fotelach oraz w ESP, niedostępne w tańszych wersjach wyposażeniowych. A zatem żadnych zastrzeżeń co do bezpieczeństwa biernego.

A jak sprawują się hamulce tego modelu? Podczas trzech pierwszych prób zatrzymania Sonaty z prędkości 100 km/h przy zimnych hamulcach, wynik obiecujący - auto hamowało na dystansie poniżej 40 metrów. Jednak w miarę rozgrzewania tarcz hamulcowych, Sonata potrzebowała coraz dłuższego odcinka na zatrzymanie się. Po dziesięciu próbach droga hamowania wydłużyła się do ponad 46 m. Nie świadczy to najlepiej o chłodzeniu tarcz hamulcowych - za taką wrażliwość na fading traci się sporo punktów.

Sonata aspiruje do roli solidnej limuzyny i pod względem jakości wykończenia wywiązuje się z tej roli. Auto jest bardzo dobrze zmontowane, wykonane z porządnych materiałów i świetnie wygłuszone. Nawet odgłos zamykanych drzwi nie brzmi jak klapnięcie spadającego na ziemi ę tekturowego pudełka - brzmienie charakterystyczne dla większości pojazdów made in Korea - ale jak rasowe trzaśnięcie u któregoś z niemieckich konkurentów. Dlatego tak bardzo razi to "tłukące się" na nierównościach zawieszenie.

Zaskakuje również przyozdobienie deski rozdzielczej listwą aluminiopodobną, która zastąpiła niepiękną, aczkolwiek lubianą w krajach azjatyckich, listwę udającą lakierowane na wysoki połysk drewno.

Dobrze, że zdecydowano się na użycie dwukolorowych obić na desce rozdzielczej, co przydało wnętrzu sporo jasności. To także zasługa beżowej skóry, którą obciągnięto siedzenia. Ale i w tym wypadku można mieć mieszane uczucia - owszem, jest to skóra, ale jej odcień i faktura nie sprawiają wrażenia, że mamy do czynienia z produktem najwyższej jakości.

Generalnie, Sonata jest bardzo dobrze wykończona, a jej silnik nie budzi żadnych zastrzeżeń. Test obnażył jednak kilka słabych punktów, jak m.in. wrażliwe na fading hamulce czy głośne zawieszenie.

Ten samochód nie przyprawia o bicie serca, ale budzi zainteresowanie jak każda rynkowa nowość. I pewnie można by Hyundaia Sonatę potraktować jak typową efemerydę, gdyby nie tak niewygórowana cena zakupu.

Tekst Jarosław Maznas
Zdjęcia Tomasz Jaźwiński

Dane techniczne

Data publikacji	7/2005
Silnik	Rzędowy, czterocylindrowy, z zapłonem iskrowym i z wielopunktowym wtryskiem paliwa, umieszczony poprzecznie z przodu, cztery zawory na cylinder, zmienne fazy rozrządu; katalizator trójfunkcyjny z sondą Lambda.
Moc kW (KM)	119 (161)
Przy obrotach (/min)	5800
Pojemność skokowa [cm3]	2359
Maksymalny moment obrotowy [Nm]	219
Przy obrotach (/min)	4250
Przeniesienie napędu	Napęd na koła przednie, 5-biegowa mechaniczna skrzynia biegów. Wielkość przełożeń: I. 3,26, II. 1,79, III. 1,55, IV. 1,17, V. 0,97, bieg wsteczny 3,41, przełożenie przekładni głównej 3,44: 1.
Nadwozie	4-drzwiowy, 5-osobowy sedan.
Układ jezdny	Niezależne zawieszenie kół; z przodu podwójne wahacze, amortyzatory teleskopowe, sprężyny śrubowe i stabilizator; z tyłu układ wielowahaczowy ze sprężynami spiralnymi, amortyzatory teleskopowe i stabilizator. Rozstaw kół z przodu 1565 mm, z tyłu 1550 mm. Zębatkowa przekładnia kierownicza ze wspomaganiem hydraulicznym, 3 1/2 obrotu kołem kierownicy. Hydrauliczny, dwuobwodowy układ hamulcowy ze wspomaganiem, z przodu hamulce tarczowe wentylowane, z tyłu hamulce tarczowe; ABS z EBD. Hamulec ręczny działający na tylne koła. Opony Dunlop SP Sport 270 o rozmiarze 225/50 R17.
Dł/szer/wys [mm]	4800/1832/1475
Rozstaw osi [mm]	2730
Średnica zawracania w prawo/lewo [m]	11,2
Poj. zbiornika paliwa [l]	70
Masa własna [kg]	1463
Dopuszczalne obciążenie [kg]	567
Poj. bagażnika [l]	523
Przeglądy – serwis [km]	15 000
CO2 (limit) [g/km]	198
Koszty utrzymania – ubezpieczenie OC (1 rok) zł	1849
Koszty eksploatacji na km (zł) przy 15/30 tys. km/rok	1,18/0,82
Miesięczne koszty eksploatacji (zł) przy 15/30 tys. km/rok	1480/2040
Gwarancja podzespoły (lata)	3 lata bez limitu km
Gwarancja lakier (lata)	6
Gwarancja perforacji nadwozia (lata)	6
Cena modelu testowanego (zł)	99 900
Wyposażenie seryjne	Poduszki powietrzne kierowcy, pasażera, boczne z przodu oraz kurtyny powietrzne, ABS z EBD, ESP, aktywne zagłówki z przodu, klimatyzacja automatyczna, komputer pokładowy, elektrycznie regulowane szyby w drzwiach, elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka, centralny zamek, radio z CD, regulacja wysokości fotela kierowcy i kierownicy, dzielona tylna kanapa.
0-50 km/h (s)	3,2
0-80 km/h (s)	6,4
0-100 km/h (s)	9,4
0-120 km/h (s)	13,3
0-140 km/h (s)	17,9
0-160 km/h (s)	24,9
400 m (km/h)/(s)	16,9
Prędkość maksymalna (km/h)	212
Elastyczność 60-100 km/h na IV/V biegu (s)	9,3/9,9
80-120 km/h na IV/V biegu (s)	12,1/12,8
Zużycie paliwa minimalne (l/100 km)	8,9
Maksymalne (l/100 km)	14,3
średnie podczas testu (l/100 km)	11,2
Odchylenie prędkościomierza (km/h) przy wskazaniu 50 km/h	46
Odchylenie prędkościomierza (km/h) przy wskazaniu 90 km/h	87
Odchylenie prędkościomierza (km/h) przy wskazaniu 130 km/h	127
Odchylenie prędkościomierza (km/h) przy wskazaniu 160 km/h	158
Droga hamowania (m) ze 100 km/h na zimno (nie obciążony) (m)	39
ze 100 km/h na ciepło (nie obciążony) (m)	46

zobacz galerię