Jaguar XE – z długą maską, krótką pokrywą bagażnika i wyraźnie opadającym dachem – to sedan stylizowany na coupé. Pionowy grill i mocno zmrużone „oczy” twardziela mogą uwieść, obiecując ponadprzeciętne doznania. I nie są to obietnice na wyrost, bo XE to całkiem nowa konstrukcja, mająca mocno osadzić markę w klasie średniej.
Auto wykonano naprawdę świetnie. Świadczą o tym m.in. wąskie szczeliny pomiędzy elementami nadwozia, cicho pracujące zawieszenie i wysoka jakość materiałów we wnętrzu. Na pierwszy rzut oka XE wydaje się skromny. Ale tak ma być, auto ma dawać przyjemność z jazdy, a nie oszałamiać gadżetami. Z przodu nie brakuje przestrzeni, wygodne, dobrze trzymające fotele zamontowano nisko nad podłogą.
Ma coś, o co coraz trudniej: niebanalny styl i charyzmę
Z tyłu jest gorzej, dla wyższych pasażerów brakuje miejsca na kolana, a jeszcze bardziej nad głową. Topowe jest też wyposażenie multimedialne (wi-fi, aplikacja na smartfony, wysokiej klasy sprzęt audio z 8-calowym dotykowym ekranem) i z zakresu bezpieczeństwa (m.in. adaptacyjny tempomat z funkcją awaryjnego hamowania, asystent pasa ruchu i martwego pola, asystent parkowania). W 75% aluminiowe, supersztywne nadwozie oparto na wielowahaczowym zawieszeniu kół. I trzeba przyznać, że na drodze sprawdza się ono wyśmienicie. Niska, idealnie rozłożona na osie masa auta w połączeniu z niskim Cx (0,26) zapewniają dobre osiągi nawet podstawowych wersji. Pod maską XE pojawił się aluminiowy diesel 2.0 własnej konstrukcji Jaguara – i trzeba powiedzieć, że nigdy nie brakuje mu pary. O odpowiednie przyspieszenie i zużycie paliwa dba dobrze zestopniowana, 6-biegowa przekładnia mechaniczna.
Dodajmy, że zużycie paliwa silnika z „manualem” i 8-biegowym automatem są takie same i wynoszą ok. 6–6,5 l/100 km. Twarde zawieszenie pozwala na dynamiczne pokonywanie zakrętów, ale nie pozbawia pasażerów komfortu. Z zawieszeniem współgra szybki układ kierowniczy.
Chociaż nie jest największy w klasie, jakością wykonania i wyposażenia oraz odczuciami, jakie zapewnia za kierownicą, Jaguar XE dorównuje rywalom, w wielu kategoriach ich przerastając. Urzeka nie tylko urodą, ale też bezkompromisowym charakterem. Dla niego stworzono nowe diesle, a topowego V6 przeszczepiono wprost ze sportowego F-Type’a. W przyszłości będzie dostępny z napędem 4x4 i w wersji 500-konnej. XE jest wart zainteresowania, zwłaszcza że nie przeraża ceną (159 500 zł) i, jako pierwszy w klasie premium, ma 5-letnią gwarancję.
BOGDAN CZAJKOWSKI - redaktor „auto motor i sport”
Jeden z lepszych samochodów – z genami sportu, lecz oszczędny i komfortowy.
To polubisz - fotele
Są umieszczone bardzo nisko – jak w sportowym samochodzie.
Tego nie - słaba widoczność
Szerokie przednie słupki i wysoko umieszczone lusterka ograniczają widoczność.
Dane producenta | JAGUAR XE 2.0 DIESEL 180 |
Cena | 159 500 zł |
Silnik i przeniesienie napędu | |
Rodzaj napędu | turbodiesel, R4 |
Pojemność skokowa | 1999 cm3 |
Moc maks./przy obrotach | 180 KM/4000 obr/min |
Maks. moment obr./przy obrotach | 430 Nm/1750–2500 obr/min |
Przeniesienie napędu | na tylne koła; 6-biegowa przekładnia mechaniczna |
Osiągi | |
0–100 km/h | 7,8 s |
Prędkość maksymalna | 230 km/h |
Zużycie paliwa | |
Średnie | 4,2 l/100 km |
Emisja CO2 | 109 g/km |
Nadwozie | |
4-drzwiowy, 5-miejscowy sedan, dł. x szer. x wys. 4672 x 1850 x 1416 mm, rozstaw osi 2835 mm, masa własna 1550 kg, dopuszczalne obciążenie 585 kg, pojemność bagażnika 450 l, pojemność zbiornika paliwa 56 l. | |