Ikonę luksusowego samochodu off-roadowego „od zawsze” można było rozpoznać po nadwoziu, które było na bakier z aerodynamiką oraz po charakterystycznym załamaniu w tylnej części dachu. Od zawsze nie oznacza jednak na zawsze. Land Rover Discovery piątej generacji nabrał aerodynamicznej ogłady i jego przód już nie wygląda jakby zamierzał przepchnąć całe powietrze na szosie. Linie karoserii stały się bardziej miękkie i opływowe, zbliżone do znanych z modelu Discovery Sport. Pozostało jednak załamanie dachu, podwyższonego w tylnej części o kilka centymetrów. To nie tylko ukłon w stronę tradycji, ale również rozwiązanie zwiększające praktyczność Discovery.
Land Rover Discovery - pół tony mniej
Land Rover Discovery nowej generacji nie ma charakterystycznego kanciastego nadwozia ani stalowej ramy nośnej, ale nie ucierpiała na tym jego dzielność terenowa.

REKLAMA
REKLAMA

Ten model oprócz tego, że jest oferowany w standardowej 5-osobowej wersji jest dostępny (za dopłatą 7610 zł) jako samochód 7-miejscowy. Podniesiony dach pozwala w tym wypadku na amfiteatralne zamontowanie foteli, by pasażerowie ostatniego rzędu nie czuli się tymi „ostatnimi”. Mają więc dobrą widoczność i wystarczającą ilość miejsca. W Discovery dwa dodatkowe fotele nie są rozwiązaniem awaryjnym. Nawet na dłuższych trasach podróż na tych miejscach nie będzie odbierana jako kara. Fotele drugiego i trzeciego rzędu mają elektryczne mechanizmy składania i rozkładania.
-
WYDARZENIA
Kolejne węzły na Północnej Obwodnicy Krakowa z poprawkami
-
WYDARZENIA
Cupra Formentor VZ5 Taiga Grey – wyjątkowe 999 sztuk
-
WYDARZENIA
1202 km na jednym ładowaniu – Mercedes bije własny rekord
-
WYDARZENIA
Citroen C4 X – więcej Citroena C4
-
PORADY
Wyjazd samochodem na wakacje - jak się przygotować?
REKLAMA

Nowy Discovery pozbył się nadwagi. Najwięcej zyskał dzięki zastąpieniu dotychczasowej stalowej ramy nośnej lżejszym o 480 kg lekkim aluminiowym nadwoziem samonośnym. Nie oznacza to jednak, że samochód należy do lekkich. W stanie gotowym do jazdy waży ponad 2 tony i tę masę czuje się na drodze. Zwłaszcza podczas szybkiego pokonywania zakrętów kierowca odnosi wrażenie, że zawieszenie jest poddawane trudnej próbie stabilizowania pojazdu w łuku.
REKLAMA
REKLAMA

Na prostej 240-konny turbodiesel musi się mocno napracować, rozpędzając spore auto. Jego moc trafia na cztery koła za pośrednictwem 8-biegowego automatu sterowanego pokrętłem na konsoli środkowej. To bardzo eleganckie rozwiązanie, ale intuicyjnością obsługi ustępuje klasycznemu selektorowi stosowanemu przez większość producentów. Skrzynia zmienia biegi z leciutką pauzą, która maleje po ustawieniu jej w trybie pracy sportowej. Po przestawieniu na Sport biegi można zmieniać także niewielkimi łopatkami umieszczonymi przy kierownicy.
REKLAMA

Układ kierowniczy Discovery nie należy do tych, które pozwalają czuć opuszkami palców to, co się dzieje na styku opony i asfaltu. Ale Discovery nie powstał po to, żeby walczyć o palmę pierwszeństwa na Nürburgringu, lecz żeby wygodnie przewozić pasażerów. Szczególnie wygodnie będzie im, jeśli auto jest wyposażone w opcjonalne (seryjne w wersjach z silnikami 6-cylindrowymi) zawieszenie pneumatyczne, dostępne w pakietach w cenie od
14 490 zł. Przenosi ono Discovery ponad nierównościami drogi i pozwala zapomnieć o stanie nawierzchni. Zwiększa również komfort wsiadania i załadunku bagażu (obniża samochód o 60 mm) i poprawia możliwości terenowe, zwiększając prześwit o 75 mm. Bo mimo luksusowego charakteru Discovery pozostał rasowym Land Roverem, więc żaden teren mu niestraszny.
REKLAMA
REKLAMA

Stały napęd na cztery koła, opcjonalny reduktor, blokada centralnego mechanizmu różnicowego oraz systemy elektroniczne pozwalają nawet off-roadowym nowicjuszom poczuć się za jego kierownicą jak stare wygi. Układ Terrain Response wraz z elektronicznym systemem kontroli trakcji najbardziej efektywnie rozdziela moment napędowy pomiędzy przednie i tylne koła. Kierowcy pozostaje tylko wybrać tryb pracy systemu odpowiedni do pokonywanego podłoża. Może też zrezygnować z wciskania pedału gazu i hamulca. Tempomat nawet w terenie utrzymuje zaprogramowaną prędkość w zakresie od 2 do 30 km/h.
REKLAMA

Do wyboru jest pięć trybów pracy układu napędowego z opcjonalnym reduktorem
REKLAMA
REKLAMA

Za pomocą dotykowego wyświetlacza obsługuje się najważniejsze funkcje samochodu oraz składanie i rozkładanie foteli
REKLAMA

Stylizacja wnętrza nawiązuje do pozostałych modeli Land Rovera. Materiały wykończeniowe nienagannej jakości
REKLAMA
REKLAMA
Dane producenta | LAND ROVER DISCOVERY 2.0 SD4 HSE |
Cena | 305 400 zł |
SILNIK I PRZENIESIENIE NAPĘDU | |
Rodzaj silnika | turbodiesel, R4 |
Pojemność skokowa | 1999 cm3 |
Moc maksymalna przy obrotach |
240 KM 4000/min |
Maksymalny moment obrotowy przy obrotach |
500 Nm 1500/min |
Rodzaj napędu | na cztery koła; 8-bieg. przekł. automatyczna |
OSIĄGI | |
0–100 km/h | 8,3 s |
Prędkość maksymalna | 207 km/h |
ZUŻYCIE PALIWA | |
Średnie | 6,3 l/100 km |
Emisja CO2 | 152 g/km |
NADWOZIE | |
5-drzwiowy, 5-miejscowy SUV, długość x szerokość x wysokość 4970 x 2073 x 1846 mm, rozstaw osi 2903 mm, masa własna 2186 kg, pojemność bagażnika 1231/2500 l, pojemność zbiornika paliwa 77 l. |