Sportowy i hybrydowy. Im większy kryzys, tym większa sprzedaż luksusowych aut, także w Polsce. Nowy Lexus GS sprawnie łączy sport z komfortem, więc jego szanse na sukces rosną.
Potężny ekran systemu nawigacyjnego siódmej generacji, fotele regulowane na 18 sposobów, system przewidujący nieuchronną kolizję i samoczynnie wyhamowujący auto, 10 poduszek powietrznych czy też układ monitorujący "martwe pole" lusterek zewnętrznych to tylko niektóre z wynalazków na pokładzie nowego Lexusa GS, który w sprzedaży pojawi się w czerwcu tego roku. Żeby mocniej zaznaczyć swój udział w rynku samochodów premium, szacowanym w Polsce w 2012 r. na 25 000 aut, Lexus mocno uszlachetnił wnętrze limuzyny, co ma zwiększyć jej atrakcyjność wśród klientów z zasobnym portfelem. Miękkie tworzywa o strukturze skóry oraz sama skóra rozpościerają się nawet w najdalszych zakątkach kabiny pasażerskiej, stosownie do wystroju wnętrza dobrano ozdobne listwy - aluminiową, lakierowaną na czarno lub wykonaną z drewna różnych gatunków; gustowny analogowy zegarek dopełnia wytwornej całości.
Siedzenia i kierownicę można regulować w znacznie większym zakresie niż w poprzednim modelu, nie ma więc kłopotu z dobraniem wygodnej pozycji. W nowej wersji wyposażenia, oznaczonej jako F-Sport, można się ponadto cieszyć z mocno wyprofilowanych foteli, których elementy (boki, podparcie dla ud) dają się dopasować do sylwetki kierowcy. Do operowania urządzeniem przypominającym komputerową mysz szybko przyzwyczają się także ci, którzy dotąd nie jeździli ani Lexusem RX, ani CT 200h, w których takie urządzenie jest już montowane. Wielki ekran (przekątna 12,3 cala) ułatwia wybór funkcji menu.
Włączanie silnika przyciskiem start to już w wyższych samochodowych sferach niemal klasyka, i nie tylko w wyższych. W hybrydowym GS-ie 450h jego naciśnięcie nie dostarcza żadnych wrażeń akustycznych - niemal pięciometrowa limuzyna bezszelestnie rusza z miejsca, dopiero po energiczniejszym wciśnięciu pedału gazu ze swoją muzyką włącza się sześciocylindrowy silnik spalinowy. Benzynową jednostkę napędową poddano znacznym zmianom - spala teraz tylko 5,9 l/100 km i osiąga moc 290 KM. Silnik elektryczny podwyższa moc układu napędowego hybrydy do 343 KM i zapobiega ewentualnym niedomogom "spalinowca" w dziedzinie momentu obrotowego. 3,5-litrowa V-szóstka uzyskuje 345 Nm przy 4600 obrotach i robi wszystko, by udowodnić, że hybrydy mogą być nie tylko oszczędne, ale i szybkie. 1,8-tonowe auto osiąga "setkę" w ciągu zaledwie 5,9 s.
Na cztery łapy
Mimo że zmodyfikowane zawieszenie nowego GS-a pozwala na dynamiczniejszą niż dotąd jazdę w slalomie, w opcji jest dostępny system kierowania czterema kołami pojazdu. Do prędkości 80 km/h tylne koła mogą się nieco skręcać - w przeciwnym kierunku niż koła osi przedniej. Maksymalne odchylenie wynosi 2 stopnie. System ten znacznie ogranicza ruchy poprzeczne auta i poprawia jego stabilność w zakrętach.
DANE TECHNICZNE
DANE TECHNICZNE | |
---|---|
Cena | jeszcze nie ustalona |
Konkurenci | Audi A6, BMW 5, Mercedes E |
Zespół napędowy | silnik benzynowy, V6, 3.5, silnik elektryczny |
Moc maksymalna | 343 KM |
0-100 km/h | 5,9 s |
Prędkość maksymalna | 250 km/h |
Zużycie paliwa | 5,9 l/100 km |
Emisja CO2 | 137 g/km |
Napęd | silnik spalinowy: pojemność 3456 cm3, moc maks. 213 kW (290 KM), maks. moment obr. 345 Nm przy 4600 obr/min; silnik elektryczny: synchroniczny prądu przemiennego z magnesami stałymi, moc maks. 39 kW; akumulatory niklowo--metalowe, przekładnia bezstopniowa, napęd na tylne koła. |
Nadwozie | 4-drzwiowy, 5-miejscowy sedan, długość x szerokość x wysokość 4850 x 1840 x 1455 mm, rozstaw osi 2850 mm, pojemność bagażnika 482 l. |
dane producenta |
Ale GS, który teraz znacznie wyostrzył swoje rysy, zwłaszcza w przedniej części nadwozia, chce się zaprezentować nie tylko jako auto komfortowe i oszczędne, ale też potrafiące pokazać pazur w zakrętach. Pod nadwoziem sztywniejszym niż w poprzednim modelu kryje się zmodyfikowana przednia oś z podwójnymi wahaczami poprzecznymi oraz wielowahaczowa oś z tyłu - obie zapewniają GS-owi zaskakująco dużą zwrotność w zakrętach i znacznie zmniejszają przechyły nadwozia. Gdy jednak kierowca za bardzo zacznie szarżować, nowy Lexus zareaguje łagodną podsterownością, a jeśli trzeba - z inteligentną pomocą pospieszy dobrze zestopniowane ESP. Bezpieczeństwu w GS-ie służą m.in. system umożliwiający rozpoznawanie w nocy przeszkód na drodze czy aktywny tempomat. Wygodę z kolei zapewnia zawieszenie, którego charakterystykę tłumienia nierówności można regulować (Normal i Sport+).
Nowy Lexus GS w Europie pojawi się jako hybrydowy 450h oraz w wersji GS 250. Odmiana 350 AWD, z napędem 4x4, będzie jeździć tylko po drogach Rosji, Ukrainy i Kazachstanu. Czyżby w tamtych krajach do klientów o zasobnych portfelach trudniej było dotrzeć niż w Polsce?
Tekst Roman Skąpski