Są auta, które sprawiają, że jeździsz inaczej niż zwykle – np. w hybrydach częściej patrzysz na monitor przepływu energii niż na obrotomierz, „zbierasz” energię kinetyczną z hamowania i bijesz rekordy długości jazdy bez zużycia benzyny. CX-9 po face liftingu parkuje co prawda bardzo daleko od aut z takim napędem, ale też sprawia, że styl jazdy zaczynasz dopasowywać do niej. Ponad 20-centymetrowy prześwit plus 20-calowe koła oznaczają, że większością dziur, nawet tych dużych, w zasadzie nie trzeba się przejmować.
Komfort podróży jest gwarantowany – miejsca w środku jest pod dostatkiem (za wygodny, szeroki podłokietnik należy się plus jak stąd do Japonii), skrzynia biegów, choć to klasyczny „automat”, działa płynnie i ma bardzo szybki kick-down (potrafi wtedy zredukować o cztery przełożenia), a zawieszenie, przyrównując je do niemieckiej konkurencji, zestrojono zupełnie nie po europejsku. Przy hamowaniu samochód głęboko „kłania się” przodem (podczas ruszania przód nadwozia majestatycznie wychyla się ku górze), a w szybciej przejeżdżanych zakrętach czuć większą niż u rywali z Europy chęć nadwozia do podparcia się lusterkami.
To wszystko jednak nie szkodzi, bo za kółkiem Mazdy CX-9 czujesz się na drodze jak gość – widok na krajobrazy wokół jest znakomity, rozmiary nadwozia całkiem dobrze wpływają na poczucie bezpieczeństwa, a leniwie mruczący pod maską silnik V6 daje do zrozumienia, zresztą słusznie, że z taką mocą dużo może. Choć przyspieszenie do setki w 10,1 sekundy głowy nie urywa, to subiektywne poczucie dynamiki jest niezłe. Spalanie w mieście na poziomie 17 l/100 km jest wysokie, chociaż nie zaskakujące.
SZYMON PIASKOWSKI - redaktor „auto motor i sport”
SUV z Japonii, ale przyprawiony po amerykańsku. Urzeka przestrzenią, komfortem i silnikiem.
To polubisz - składanie foteli
Bagażnik jest duży nawet przy komplecie pasażerów, a chowanie foteli na płasko w podłodze jest dziecinnie proste.
Tego nie - brak czujników
Mazda nie przewiduje fabrycznych czujników parkowania z przodu. Warto je dokupić na własną rękę.
Dane producenta | Mazda CX-9 3.7 V6 4x4 |
Cena | 178 900 zł |
Silnik i przeniesienie napędu | |
Rodzaj napędu | benzynowy, V6 |
Pojemność skokowa | 3726 cm3 |
Moc maks./przy obrotach | 277 KM/6250 obr/min |
Maks. moment obr./przy obrotach | 367 Nm/4250 obr/min |
Przeniesienie napędu | na cztery koła; 6-biegowa przekładnia automatyczna |
Osiągi | |
0–100 km/h | 10,1 s |
Prędkość maksymalna | 192 km/h |
Zużycie paliwa | |
Średnie | 11,3 l/100 km |
Emisja CO2 | 270 g/km |
Nadwozie | |
5-drzwiowy, 7-miejscowy SUV, długość x szerokość x wysokość 5105 x 1936 x 1728 mm, rozstaw osi 2875 mm, masa własna 1990 kg, pojemność bagażnika 487/1368/2851 litrów, pojemność zbiornika paliwa 76 l. | |
Komentarze
~adis, 2020-10-05 21:58:41
~TemaVASoF, 2017-01-26 15:44:55
~WilliamFut, 2017-01-06 06:37:14
A nie Audi Q7 3.0 TDI ,albo Vw Toureg takze z silnikem 3.0 Tdi
Dostepne tylko z turbo
Nalezy brac przyklad z Mazdy .
Po za tym jezeli kogos naprawde stac na takie auto to nie przejmuje sie kosztami paliwa
takimi jak np w Jeppie SRT8
~gienio832, 2016-02-02 19:47:50
auto motor i sport, 2015-10-23 16:27:04
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?