Historia motoryzacji zna sporo przypadków, gdy marki popularne mrugały okiem do zamożniejszych klientów i wchodziły na teren zarezerwowany wcześniej dla marek premium. Stosunkowo nowymi przykładami są tu Fiat z „pięćsetką” i Kia ze Stingerem, starszymi – Audi i Lancia, które lata temu porzuciły udział w sporcie i zapragnęły, by ich modele stały się obiektami pożądania. Własnym szlakiem, ale trochę śladami Fiata i Kii, podąża teraz Mazda. Jej kolejne modele są coraz bardziej urodziwe z zewnątrz i dopieszczone wewnątrz. Za każdym razem japoński producent przypina do nich metkę z coraz wyższą ceną. Przykład odwrotnej strategii prezentuje Volvo. Szwedzki producent, jak ryba wody, potrzebuje nowych „kanałów” zbytu. Klasa nabywców aut z grupy premium nie chce rosnąć zbyt szybko, więc za sprawą nieco odchudzonego XC40 Volvo zapraszająco zerka w stronę mniej zamożnych klientów.
Głosuj w konkursie Best Cars 2021 i wygraj Subaru Forester
Mazda |
|
![]() |
|
![]() |
![]() |
Znacznie niżej umieszczone fotele niż w XC40 sprawiają, że dostać się do CX-30 i wydostać z niej jest nieco trudniej, ale pozycja do jazdy okazuje się znacznie lepsza. Menu pokładowego systemu obsługuje się wygodnie, za pomocą pokrętła na tunelu środkowym |
Mazdy CX-30 vs. Volvo XC40 - Różne style, ale jakość podobna
Pod względem wymiarów zewnętrznych i przestronności kabiny Mazda CX-30 i Volvo XC40 prezentują niemal taki sam poziom, jednak pod względem stylu to dwie różne koncepcje. Ikeowski, minimalistyczny styl wnętrza Volvo z dużym „tabletem” ustawionym pionowo można lubić lub nie, ale jakość materiałów w XC40 jest dobra, a ich kolory i faktury zróżnicowane. We wnętrzu testowanej Mazdy jest bardziej ponuro – dominuje czerń, która ma się kojarzyć z elegancją. I kojarzy. Deska rozdzielcza CX-30 zdaje się wisieć w powietrzu, bo auto obywa się bez konsoli środkowej, dzięki czemu wnętrze wygląda lżej niż w XC40. Szeroki i niski ekran systemu multimedialnego wystaje ze środka deski rozdzielczej, co wnętrzu CX-30 uroku nie dodaje, ale... takie mamy czasy, ekran być musi.
Dołącz do nas na facebooku i bądź na bieżąco z motoryzacyjnymi newsami!
Jakość wykonania obydwu kabin czuć, dosłownie, pod palcami – i w Maździe, i w Volvo jest ona na bardzo wysokim poziomie. Różnice widać w drobiazgach, które sprawiają, że we wnętrzu Volvo można poczuć się bardziej wyjątkowo. Te różnice to np. odgłos zamykanych drzwi czy fakt, że po naciśnięciu przycisku szyby w drzwiach XC40 powoli i majestatycznie chowają się w drzwiach, a nie po prostu otwierają jak w CX-30.
Zamów e-wydanie magazynu "auto motor i sport" - teraz o 30% taniej!
Komentarze