Jest tak ostentacyjny jak tylko Mini może być. Posadzony tak nisko, że przednim zderzakiem prawie szoruje po ziemi, z dużym spoilerem z tyłu, wielką, podwójną końcówką wydechu i czerwonymi akcentami woła o uwagę. I na każdym kroku ją zdobywa.
Oto najszybsze fabryczne Mini – limitowana do dwóch tysięcy egzemplarzy wersja GP2 ze specjalnym pakietem obejmującym zmodyfikowany silnik z aerodynamiczną osłoną u dołu, zawieszenie typu coliover (regulowane, bardziej sportowe od zwykłego), mocniejsze hamulce (potężne, 330-milimetrowe tarcze z przodu i 280-milimetrowe z tyłu) oraz specjalne opony (rozmiar 215/40 R17).
W największym skrócie – jest to torowo zorientowane Mini, coś na wzór Carrery GT3. Całości dopełniają detale wykończeniowe – ospoilerowanie i obręcze kół, a w kabinie fotele Recaro, gruba kierownica oraz brak tylnego siedzenia. Pod względem wrażeń z jazdy Mini GP2 jest wszystkim tym, czym nie powinien być samochód i wszystkim tym, czym powinna być zabawka.
Podczas zwykłej jazdy kierownicą szarpie na każdej (!) nierówności asfaltu, a przy dodaniu gazu na skręconych kołach rozpoczyna się walka z przyczepnością. Zawieszenie jest tak sztywne, że czuć każdą zapałkę leżącą na jezdni, a reakcje auta tak ostre, że przypominają jazdę gokartem. Specjalnie zestrojony jest układ antypoślizgowy – kiedy przednie koła mają kłopot z przyczepnością, moc silnika nie jest odcinana, a zamiast tego tylko przyhamowywane jedno koło; dzięki temu tempo przyspieszania nie obrywa po łbie.
W szybszych zakrętach, przy odjęciu gazu przód zacieśnia skręt jak w małych rajdówkach, a gwałtowne zdjęcie nogi z pedału przyspieszenia wywołuje uślizg tylnych kół. Z kolei lekko opóźnione reakcje silnika na gaz sprawiają, że tym większe wrażenie robi nadchodząca po nich fala siły napędowej – jest chwila wahania, po czym potężny moment obrotowy silnika 1.6 turbo (280 Nm z funkcją overboost) wręcz katapultuje Mini do przodu. W swojej politycznej niepoprawności GP2 jest tak ostentacyjny, że aż rozbrajający.
To samochód zero-jedynkowy – albo lubisz auta tego typu i akceptujesz je takm jakie jest, albo nigdy się do niego nie przekonasz. Problem w tym, że absolutna większość miłośników takich zabawek jest za młoda, żeby ich było na nie stać, a większość tych, których stać, interesują już mocno inne czterokokołowe zabawki. A w każdym razie powinny.
Roman Popkiewicz
redaktor auto motor i sport
Naszym zdaniem:
Mini GP2 to samochód, który od czasu do czasu chciałoby się mieć na kilka godzin chuligaństwa. Poza tym – bezużyteczny.
DANE PRODUCENTA MINI JOHN COOPER WORKS GP 2
DANE PRODUCENTA | |
---|---|
Cena | 158 081 zł |
SILNIK I PRZENIESIENIE NAPĘDU | |
Rodzaj silnika | benzynowy, R4 turbo |
Pojemność skokowa | 1598 cm3 |
Moc maksymalna | 218 KM |
przy obrotach | 6000/min |
Maksymalny moment obrotowy | 260* Nm |
w zakresie obrotów | 1750–5750/min |
Rodzaj napędu | na przednie koła; 6-biegowa przekładnia mechaniczna |
OSIĄGI | |
0–100 km/h | 6,3 s |
Prędkość maksymalna | 242 km/h |
ZUŻYCIE PALIWA | |
Średnie | 7,1 l/100 km |
Emisja CO2 | 165 g/km |
NADWOZIE | 3-drzwiowy, 2-miejscowy hatchback, długość x szerokość x wysokość 3774 x 1683 x 1393 mm, rozstaw osi 2467 mm, masa własna 1235 kg, pojemność bagażnika 723 l, pojemność zbiornika paliwa 50 l.
* – z funkcją overboost: 280 Nm w przedziale 2000–5100/min |
amis