W porównaniu z tym, ile bez tankowania potrafią przejechać auta napędzane silnikami spalinowymi, zasięg elektrycznego Nissana wciąż jest niewielki. Z badań przeprowadzonych we wszystkich rejonach świata wynika jednak, że aż 80% samochodów przejeżdża dziennie mniej niż 100 km, a w Japonii i w Wielkiej Brytanii - nawet mniej niż 50 km. Dzięki litowo-jonowym, płaskim akumulatorom nowej generacji, które mogą pomieścić dwa razy więcej energii niż akumulatory o kształcie cylindrycznym, zasięg Leafa na codzienne potrzeby jest już więcej niż wystarczający.
Przy wymiarach zewnętrznych typowego kompaktu (długość, szerokość i wysokość wynoszą - odpowiednio - 4,45 m, 1,77 m i 1,55 m) i z bagażnikiem o pojemności 330 l, Nissan Leaf jest tak samo praktyczny jak większość samochodów klasy niższej średniej. Do kabiny wsiada się wygodnie, fotele i kanapa są usytuowane dość wysoko, miejsca z przodu i z tyłu jest wystarczająco. Bardziej niż przestrzeni nad głową i na kolana pasażerom tylnej kanapy może brakować miejsca na stopy. W najniższym położeniu przednie fotele znajdują się bardzo blisko podłogi, pod którą umieszczone są akumulatory.
Miejsce pracy kierowcy zostało tak zorganizowane, aby - z wyjątkiem ruszania z miejsca i zatrzymania auta - praktycznie nie trzeba było odrywać rąk od kierownicy. Zamiast myśleć o koniach mechanicznych pod maską, przyspieszeniu od 0 do 100 km/h, czy o tym jak najszybciej zmienić bieg - kierowca Leafa może delektować się płynną i niespotykanie cichą jazdą, którą zapewnia silnik elektryczny. Fakt, że Leaf oferuje to samo, co tradycyjne środki lokomocji - ale bez zużywania paliwa i oleju w silniku oraz bez emitowania do atmosfery CO2 i innych szkodliwych substancji (auto nie ma rury wydechowej!) - szybko potrafi zmienić podejście do motoryzacji.
Elektryczny silnik Leafa dysponuje mocą 80 kW, czyli 109 KM, i momentem obrotowym o wartości 280 Nm, dostępnym w chwili startu. Podobny moment obrotowy osiąga benzynowa jednostka napędowa Nissana o pojemności trzech litrów i sześciu cylindrach. O sprawność Leafa na drodze można być spokojnym, chociaż osiągi tchu nie zapierają. Prędkość maksymalna na poziomie 140 km/h i liniowe przyspieszenie wystarczają do bezpiecznej jazdy nie tylko w mieście, ale także na autostradzie.
NISSAN LEAF
NISSAN LEAF | |
---|---|
Cena | ok. 30 tys. euro |
Konkurenci | na razie brak |
Silnik | elektryczny |
Moc | 109 KM |
0–100 km/h | b.d. |
Prędkość maksymalna | ok. 140 km/h |
Zużycie paliwa | 0,0 l/100 km |
Emisja CO2 | 0 g/km |
Silnik | elektryczny, synchroniczny, maksymalny moment obrotowy 280 Nm od startu, napęd na koła przednie. |
Nadwozie | 5-drzwiowy, 5-miejscowy hatchback, długość x szerokość x wysokość 4450 x 1770 x 1550 mm, rozstaw osi 2700 mm, masa własna b.d., pojemność bagażnika 330 l. |
dane producenta |
Dzięki nowej płycie podłogowej, zaprojektowanej z uwzględnieniem pod podłogą miejsca na ciężkie akumulatory umieszczone w pobliżu środka ciężkości, Nissan Leaf zachowuje się w czasie jazdy bardziej dynamicznie niż niejeden zwykły kompakt. Mimo że układ kierowniczy Leafa do najszybszych nie należy, samochód ochoczo reaguje na polecenia kierowcy. Mała bezwładność auta - w porównaniu z samochodami, w których spory ciężar w postaci zespołu napędowego znajduje się wysoko i daleko od środka ciężkości - sprawia, że elektrycznego Nissana prowadzi się bardzo przyjemnie i lekko.
Nie tylko podczas startu, ale do 30 km/h włącznie Leaf porusza się prawie bezszelestnie. Prawie, bo przez głośnik w przedniej części auta jest emitowany specjalny dźwięk, który ma ostrzegać przechodniów o zbliżającym się samochodzie. Przy 30 km/h dźwięk wyłącza się automatycznie, bo powyżej tej prędkości auto jest już słyszalne przez przechodniów. Podczas cofania Leaf również emituje sygnały ostrzegawcze.
Naładowanie akumulatorów Nissana Leafa do 100% pojemności z domowej sieci 230 V trwa około 7-8 godzin. Do ładowania we własnym garażu potrzeba specjalnego kabla z wtyczką, który będzie dostarczany i montowany przez dealerów Nissana. Mniej, bo tylko 30 minut, będzie zajmowało "tankowanie" prądu w publicznych stacjach szybkiego ładowania, ale takie na początku 2011 roku będą jedynie w Portugalii, Irlandii i w Wielkiej Brytanii. W połowie roku dołączą do nich kraje skandynawskie oraz Francja, Hiszpania i Włochy. Państwa, które jako pierwsze wsparły elektryczną motoryzację przez tworzenie infrastruktury są nawet gotowe dotować zakup ekologicznego środka transportu. Nissan liczy na dotację w wysokości 5 tys. euro do każdego samochodu. Wtedy, cena Leafa oscylowałaby wokół 30 tys. euro. Dużo, jak za samochód tylko kompaktowy.
Tekst Maciej Ziemek
amis 12/2010