Nowe BMW serii 3 – pierwsze wrażenia… ale nie z jazdy

Ze względu na embargo nie możemy napisać słowa o wrażeniach z jazdy nowym BMW 3 (generacja G20). Szkoda, bo jest o czym. Obszerną relację przeczytacie więc w lutowym wydaniu auto motor i sport. Tu i teraz – m.in. o nowościach na pokładzie, wersjach i silnikach.

BMW 3 materiały prasowe
Nowe BMW 3
Aktualne ceny nowych samochodów:
 
JUŻ OD 122 000 PLN
Dostępne nadwozia: kombi-5, sedan-4
SPRAWDŹ OFERTY

Kiedy BMW 3 w marcu trafi do polskich salonów dostępne będą dwie wersje benzynowe i trzy diesle do wyboru. A więc po kolei – benzynowe odmiany to 320i (184 KM, 0-100 km/h w 7,2 s) oraz 330i (258 KM, setka w 5,8 s), diesle to 318d (150 KM, wersja dostępna z mechaniczną skrzynią biegów, 0-100 km/h w 8,4 lub 8,5 s – szybciej rozpędza się z „manualem”), 320d (190 KM, do wyboru skrzynia mechaniczna lub 8-biegowa automatyczna – setka pęka odpowiednio po 7,1 lub 6,8 s, silnik dostępny również z napędem 4x4 xDrive) oraz 330d (na razie jedyny silnik o liczbie cylindrów większej niż cztery – R6, 265 KM, setka w 5,5 s). W połowie roku dołączy najostrzejsza wersja – M340i xDrive, pod maską której bić będzie rzędowe, sześciocylindrowe serce o mocy 374 KM. Ten wariant będzie przyspieszał od 0 do 100 km/h w 4,4 s.

Nowe BMW 3 - najważniejsze liczby

Najpierw trochę faktów liczbowych. Trójka o oznaczeniu G20 to generacja numer 7. Model serii 3 jest na rynku już ponad 40 lat, dotychczas sprzedał się w liczbie ponad 15 milionów egzemplarzy. Dla BMW „trójka” jest mniej więcej tym, czym Golf czy Passat dla VW. Jest symbolem, nawet w czasach, kiedy SUV-y zaczynają wygryzać samochody z klasycznym nadwoziem z rynku. Od pierwszego modelu z 1975 roku „trójka” zawsze była produkowana w fabryce BMW w Monachium. To się nie zmieni. Ale żeby nadążyć za (spodziewanym) popytem samochody na chiński rynek będą wyjeżdżały z chińskiej fabryki. Od 2019 r. BMW będzie też wytwarzać „trójkę” w meksykańskim, świeżutkim zakładzie w San Luis Potosi.

BMW 3materiały prasowe
Nowe BMW 3
BMW 340i xDriveMateriały prasowe
BMW 340i xDrive
Dwulitrowy diesel ma w topowej odmianie 190 KM, najmocniejszą wersją benzynową do połowy roku będzie 258-konna 330i. W czerwcu na drogi trafi M340i xDrive z silnikiem 6-cylindrowym o mocy 374 KM.

Nadwozie - większe, ale proporcje wciąż sportowe

Krótko o nadwoziu – jest o 7,6 cm dłuższe niż w poprzedniku, zwiększył się rozstaw osi oraz rozstawy kół z przodu i z tyłu. Niżej umieszczony środek ciężkości i zachowany równy rozkład mas na dwóch osiach ma zapewnić trójce tytuł najlepiej prowadzącego się modelu w średniej klasie. Ale czy to wszystko zadziałało, o tym napisać nie możemy.

Z pewnością natomiast będzie to najlepiej wyposażone BMW 3 wszech czasów. W standardzie będą m.in.: 8,8-calowy ekran systemu multimedialnego, reflektory LED, skórzane obszycia kierownicy, dwa porty USB oraz tzw. „akustyczne” szyby lepiej izolujące od świata zewnętrznego. Czy te ostatnie działają – o tym napisać nie możemy. Z pewnością jednak nagromadzenie funkcji w systemie nie wpłynęło na utrudnienie obsługi. Najlepiej całością zarządza się poprzez pokrętło systemu iDrive, ekran reaguje też na dotyk, ale zbiera przy tym tyle odcisków, że zupełnie z niego nie korzystaliśmy.

W trójce zabraknie „multimedialnego” kluczyka, który jest dostępny m.in. w X3. Powodów jest kilka – długo się ładuje, poza tym jest duży i niewygodny. Trójkę będzie można za to otwierać za pomocą smartfonu, ale tylko marki Samsung. O tym, czy w przyszłości oferta poszerzy się o telefony innych marek nie chciano zbyt wiele powiedzieć – jedynie to, że „ BMW współpracuje z producentami nad wdrożeniem takiej możliwości”.

BMW 3materiały prasowe
Nowe BMW 3
BMW 3materiały prasowe
Nowe BMW 3
BMW 3materiały prasowe
Nowe BMW 3
Jakość obrazu jest z najwyższej półki - do tego BMW zdążyło już nas przyzwyczaić. Wskazania klimatyzacji wyświetlają się na niewielkim ekranie między centralnymi nawiewami. Deska rozdzielcza to połączenie klasyki i nowoczesności. W kabinie można szybko się odnaleźć.

Duża nowość w BMW to tzw. Intelligent Personal Assistant. Czyli po naszemu „inteligentny asystent”. System reaguje więc na naturalne komendy głosowe – w stylu „mam ochotę na pizzę”, „jest mi zimno”, czy „ile czasu zostało do przeglądu”. Sprytne, działa również po polsku, choć w jednym z egzemplarzy znienacka przestało reagować na jakiekolwiek komendy. Być może efekt choroby wieku dziecięcego, o czym uczciwie przyznajemy uprzedzili nas przedstawiciele BMW – „może jeszcze nie działać w 100%, ale do wiosny będzie OK”. No to OK. Irytujące jest natomiast to, że asystent powtarza niemal każdą wypowiedzianą komendę. Jeśli o nas idzie, wystarczyłoby zwykłe „OK”.

Ci, którzy lubią klasykę nie będą zawiedzeni. Nowy wyświetlacz, w miejscu klasycznych zegarów, jest czytelny, można na nim wyświetlać wskazania nawigacji i sporo informacji z komputera pokładowego. Ekran, jak wspomnieliśmy, najwygodniej obsługuje się pokrętłem. Konsola środkowa „ma się” ku kierowcy, jak to w BMW. Menu ma ładne czcionki, wyraźne symbole a całość działa bez „”zawieszek”. Systemy bezpieczeństwa mają swoje skróty w postaci przycisków, najbardziej rozbudowany jest panel klimatyzacji, który zyskał nawet niewielki ekranik z wyświetloną temperaturą.

W środku jest więcej powietrza niż dotychczas, szczególnie na tylnej kanapie. Miejsca brakuje na stopy, ale tylko wtedy, gdy kierowca maksymalnie opuści fotel. A będzie to robił chętnie, bo…cóż, o tym teraz napisać nie możemy. Bagażnik ma 480 l pojemności, tylne siedziska składają się w stosunku 40:20:40. Nowość to 36-litrowy schowek pod podłogą kufra. Jeździliśmy wersjami wyłącznie z pakietami M, dlatego nie wszystkim przypadła do gustu kierownica z bardzo masywnymi ramionami. Fotele chwalono, szczególnie, że to, jak mocno „obejmują” ciało można regulować. Poprawiła się też wyraźnie jakość wykończenia kabiny i materiałów.

BMW 3materiały prasowe
Nowe BMW 3
BMW 3materiały prasowe
Nowe BMW 3
Nowość w BMW 3, czyli cyfrowy wyświetlacz w miejscu zegarów. Kształt obwódki prędkościomierza i obrotomierza to nawiązanie do reflektorów. Na tylnej kanapie w końcu więcej miejsca, choć do najlepszych w tej klasie wciąż brakuje. Miejsca na stopy brakuje tylko wtedy, gdy fotel z przodu jest maksymalnie obniżony.

Linie wyposażenia

Trójka wyjedzie w kilku tzw. liniach wyposażenia – klasycznej Advantage, luksusowej Luxury oraz usportowionych Sport Line i M Sport. Będą się różnić nie tylko elementami z listy wyposażenia, ale też detalami nadwozia – inaczej ukształtowanymi zderzakami, obręczami, wykończeniem osłony chłodnicy. W opcji pojawią się elementy rodem z wyższych klas, np. laserowe reflektory, które mogą doświetlać drogę nawet na ponad pół kilometra! Asystent parkowania analizuje drogę 50 m wstecz i potrafi zapamiętać ewentualne miejsca, w których można zaparkować. Kierowca dostaje też ostrzeżenia, kiedy zbliża się do skrzyżowania ze znakiem stop, nawigacja wysyła z kolei informacje do układu napędowego, dzięki czemu automatyczna skrzynia wie, które przełożenie będzie najbardziej optymalne z punktu widzenia ekonomii jazdy.

O tym, jakie wrażenia zostawia „trójka” w plecach, głowie i w rękach kierowcy napiszemy w lutowym wydaniu auto motor i sport, które w sprzedaży pojawi się na początku stycznia.

Zobacz także:
Zobacz również:
REKLAMA