Kiedy BMW 3 w marcu trafi do polskich salonów dostępne będą dwie wersje benzynowe i trzy diesle do wyboru. A więc po kolei – benzynowe odmiany to 320i (184 KM, 0-100 km/h w 7,2 s) oraz 330i (258 KM, setka w 5,8 s), diesle to 318d (150 KM, wersja dostępna z mechaniczną skrzynią biegów, 0-100 km/h w 8,4 lub 8,5 s – szybciej rozpędza się z „manualem”), 320d (190 KM, do wyboru skrzynia mechaniczna lub 8-biegowa automatyczna – setka pęka odpowiednio po 7,1 lub 6,8 s, silnik dostępny również z napędem 4x4 xDrive) oraz 330d (na razie jedyny silnik o liczbie cylindrów większej niż cztery – R6, 265 KM, setka w 5,5 s). W połowie roku dołączy najostrzejsza wersja – M340i xDrive, pod maską której bić będzie rzędowe, sześciocylindrowe serce o mocy 374 KM. Ten wariant będzie przyspieszał od 0 do 100 km/h w 4,4 s.
Nowe BMW 3 - najważniejsze liczby
Najpierw trochę faktów liczbowych. Trójka o oznaczeniu G20 to generacja numer 7. Model serii 3 jest na rynku już ponad 40 lat, dotychczas sprzedał się w liczbie ponad 15 milionów egzemplarzy. Dla BMW „trójka” jest mniej więcej tym, czym Golf czy Passat dla VW. Jest symbolem, nawet w czasach, kiedy SUV-y zaczynają wygryzać samochody z klasycznym nadwoziem z rynku. Od pierwszego modelu z 1975 roku „trójka” zawsze była produkowana w fabryce BMW w Monachium. To się nie zmieni. Ale żeby nadążyć za (spodziewanym) popytem samochody na chiński rynek będą wyjeżdżały z chińskiej fabryki. Od 2019 r. BMW będzie też wytwarzać „trójkę” w meksykańskim, świeżutkim zakładzie w San Luis Potosi.
![]() |
![]() |
Dwulitrowy diesel ma w topowej odmianie 190 KM, najmocniejszą wersją benzynową do połowy roku będzie 258-konna 330i. | W czerwcu na drogi trafi M340i xDrive z silnikiem 6-cylindrowym o mocy 374 KM. |