Francja, Niemcy, Stany, Włochy, Japonia, Korea, Wielka Brytania, Szwecja i Czechy. Nasza „18” pokrywa większą część samochodowej mapy świata. I chociaż na polskich drogach aut elektrycznych przybywa powoli, to w dużych miastach modele takie jak Nissan Leaf, czy kolejne Tesle są już zjawiskiem codziennym. Będzie ich tylko więcej, może jeszcze nie jutro ani w przyszłym miesiącu, ale w najbliższych latach na pewno.
1. SMART EQ FORTWO - Przywiązany do miasta
2. FIAT 500 CABRIO - Samochód-gadżet
3. MINI COOPER SE - Gokart z iskrą
4. DACIA SPRING - Elektryzująca cena
5. HONDA e - Jak z kreskówki
6. CITROËN ë-C4 - Kompakt nie na miarę czasów
7. PEUGEOT e-2008 - Zaprojektowany z głową
8. NISSAN LEAF e+ - Wszystko do siebie pasuje
9. KIA e-NIRO - Zwyczajna, a dobra
10. VW ID.3 PRO - Bilans plusów i minusów
11. MAZDA MX-30 - Z prądem, lecz pod prąd
12. VOLVO XC40 RECHARGE - Wysokie kompetencje
13. SKODA ENYAQ 80 iV - Rodzina w komplecie
14. TESLA MODEL 3 LONG RANGE - W swoim rytmie
15. FORD MUSTANG MACH-E - Elektryczny muscle car
16. AUDI E-TRON SPORTBACK 55 - Zawodnik wagi ciężkiej
17. PORSCHE TAYCAN 4S - Samochód epokowy
18. MERCEDES EQV 300 - Elektrobus
Kilka uwag. Średnie zużycie energii, jakie podajemy przy każdym modelu, to zużycie zmierzone w warunkach drogowych. Składa się na nie w większej części jazda miejska – bo to jest główne środowisko samochodów elektrycznych – w mniejszej zaś jazda w trasie. Zasięg został obliczony na podstawie tego zużycia oraz pojemności netto akumulatorów, czyli mówiąc obrazowo – użytkowej.
Czas ładowania akumulatorów podajemy w trzech formach, uwzględniając zarówno ładowanie we własnym garażu za pośrednictwem wallboxa, jak i korzystanie z tzw. szybkich ładowarek. W tym pierwszym wypadku podajemy czas pełnego ładowania z wallboxa typowego dla danego modelu; jest to najbardziej powszechny, codzienny sposób „tankowania” energii elektrycznej przez użytkowników aut elektrycznych na tych rynkach, na których tych samochodów jest sporo. Z kolei mówiąc o szybkim ładowaniu prądem stałym, uwzględniamy zarówno maksymalną moc ładowania danego modelu (te mogą się bardzo różnić, np. 50 kW w wypadku Mini, 150 kW w Audi czy 270 kW w Porsche), jak i jedną, wspólną dla wszystkich moc ładowania 50 kW, bo ładowarki o tej mocy są u nas dość powszechne. Trzeba też zwrócić uwagę, że czasy ładowania są orientacyjne, bo zależą od wielu czynników, jak temperatura akumulatorów, otoczenia itp.
A teraz – niech popłyną elektrony.