Peugeot 208 - rwie do przodu

Testowy Peugeot 208 "trzaska" kolejne kilometry, po miesiącu zrobiliśmy już 10 000 km. Zobaczcie, jak w naszym przeprawowym teście długodystansowym poradzi sobie mały "peżocik" 208.

Peugeot 208 test długi
Aktualne ceny nowych samochodów:
 
JUŻ OD 64 300 PLN
Dostępne nadwozia: hatchback-5
SPRAWDŹ OFERTY

Bagażnik Peugeota 208 ma pojemność – 285 l (typową jak na malucha) i regularne kształty. Szerokość dosyć mocno ogranicza efektownie podbijający basy subwoofer fabrycznego sprzętu audio marki JBL. Bardziej „elastyczny” okazał się dziecięcy wózek – zmieścił się dopiero po rozłożeniu go na części pierwsze.

Peugeot 208 test długi

Przy przebiegu 18 000 km nie pojawiły się w karcie żadne niepokojące wpisy. Testujący narzekają na głośny w górnym zakresie obrotów silnik oraz zawieszenie, które „tłucze się” na poprzecznych nierównościach. Owo „tłuczenie” nie jest objawem usterki, lecz skutkiem duetu: twarde zawieszenie plus opony o niskim profilu (195/45 R 16). Bardzo chwalona jest nawigacja satelitarna – czytelna i dokładna. Programuje się ją wygodnie, czemu sprzyja wysokie umiejscowienie dotykowego ekranu.  

Półmetek testu zastał „208” wysoko w górach. Po zmroku przydatna okazuje się funkcja doświetlania zakrętów. Układ klimatyzacji plus podgrzewane fotele zapewniają pasażerom przyjemne ciepełko. Wycieraczki przedniej szyby zostawiają zbyt duży nie wytarty obszar po stronie pasażera.

Przy przebiegu 20 582 km Peugeot stawił się na obowiązkowy przegląd techniczny. Ze względu na intensywny stopień eksploatacji, o 10 tys. km wcześniej niż inne egzemplarze. Oprócz oleju z filtrem wymieniono filtr kabinowy. I tu, uwaga!, niemiłe zaskoczenie. Jego koszt wraz z wymianą to 173, 28 zł. Litr oleju w ASO to niemal 62 zł. Drogo! Nic dziwnego, że cała operacja zamknęła się kwotą 646,05 zł.

Peugeot 208 test długi
Peugeot 208 test długi

 

Drogowa rzeczywistość okazała się bolesna dla naszego Peugeota. Przy stanie licznika 32 434 km zaliczył stłuczkę i udał się na rekonwalescencję połączoną z liftingiem przedniej, lewej, części nadwozia. Przerwa w teście mu nie zaszkodzi, bo do tej pory średni dzienny przebieg wynosił aż 260 km. Ponieważ jedno tankowanie wystarcza średnio na dwa dni, część testujących narzeka na konieczność otwierania wlewu paliwa za pomocą klucza.

Pomysł z przeniesieniem wskaźników w Peugeocie 208 na szczyt deski rozdzielczej, nad kierownicę, jest nowatorski. W praktyce okazuje się, że ich czytelność zależy od wzrostu kierowcy. Ci o przeciętnej posturze narzekają, że aby zobaczyć prędkościomierz, muszą się wychylać ponad kierownicę albo jej wysokość dostosować do zegarów, a nie do własnej wygody. Powinno być zupełnie odwrotnie! Takie umieszczenie zegarów wymusiło też nietypową, owalną kierownicę.

Peugeot 208 test długi

Peugeot 208 w serwisie blacharsko-lakierniczym stał aż 3 tygodnie. Głównie dlatego, że rzeczoznawców likwidujący szkodę, długo zwlekali z oceną zdarzenia. Na ubezpieczenie, mimo wszystko, nie wypada nam narzekać, bo gdyby nie polisa AC, musielibyśmy się rozstać z niemałą sumką (13,5 tys. zł) za naprawę, z czego aż 8,3 tys. zł kosztowały same części! I pomyśleć, że kolizja nie wyglądała poważnie, a nasza „208” mogła się samodzielnie poruszać.

Zimne poranki nam niestraszne. 208 wyposażono w wydajną automatyczną klimatyzację i podgrzewane fotele. Nawet w najtęższe mrozy (a tych ostatniej zimy nie brakowało), po przejechaniu zaledwie 3 km, przez kratki nawiewu wpadało do kabiny ciepłe powietrze. To również zasługa silnika o małej pojemności (1,2 l), który szybko „łapał” temperaturę roboczą.

Po kolejnych 10 tys. km wymieniliśmy obuwie na letnie i zrobiliśmy drugi planowany przegląd. Oprócz wymiany oleju, filtra oleju i filtra kabinowego okazało się, że pilnie trzeba wymienić klocki hamulcowe przedniej osi. W trakcie serwisu mechanicy wymienili również tarcze hamulcowe. Jedną z nich uszkodził kamień, który dostał się pomiędzy klocek a tarczę. Za obie usługi popłynęliśmy, o zgrozo, na 1586 złotych.

Zbliżający się koniec testu zmusza do przeprowadzenia rachunku sumienia. Najmniejszy zarejestrowany jak dotąd apetyt na paliwo to 4,2 l/100 km (podczas spokojnej podróży za miastem, ze średnią prędkością 66 km/h). Dla przeciwwagi, przy bardzo szybkiej jeździe autostradą, gdy średnia wyniosła 136 km/h, Peugeot wciągał 10,1 l/100 km. Czy uda się poprawić te wyniki? Czasu zostało niewiele.

Zobacz także:
REKLAMA