Kanciaste nadwozie poprzedniego X-Traila sugerowało, że to ostra terenówka. Nowa wersja, która w sprzedaży pojawi się pod koniec lata, zrywa z kamuflażem, upodabniając się do bestsellerowego Qashqaia o modnych opływowych kształtach. Nowy model to de facto Qashqai w wersji maksi. Skonstruowano go na tej samej płycie podłogowej, ale zwiększono rozstaw osi o 6,1 cm, całe zaś auto jest dłuższe od Qashqaia o 27 cm.
Większą przestrzeń widać i czuć przede wszystkim z tyłu, siedziska foteli można niezależnie od siebie przesuwać aż o 26 cm, a kąt pochylenia ich oparć zmieniać.
Za fotelami znalazło się miejsce na 550-litrowy bagażnik, większy od tego w Qashqaiu o 120 litrów. Ale nie tylko pojemność się liczy. Przemyślana podwójna podłoga i dodatkowe akcesoria umożliwiają zmianę konfiguracji bagażnika na 9 sposobów – chodzi o to, by drobiazgi nie przesuwały się w nim luzem, a duży bagaż nie zagradzał do nich dostępu.
Po złożeniu oparć tylnych foteli przedział bagażowy X-Traila wzrasta do 1982 l. Ale może też mieć tylko 135 litrów – wtedy, gdy korzystamy z dostępnych za dopłatą foteli nr 6 i 7. Te ostatnie umieszczono nieco wyżej od foteli drugiego rzędu, te zaś wyżej niż fotel kierowcy i pasażera – dlatego nikt nikomu w X-Trailu nie zasłania widoku.
X-Trail złagodniał – zniknął diesel 2.0 (150/173 KM), pojawił się 1.6 (130 KM)
Nowego SUV-a można kupić także w wersji z napędem na cztery koła. Pokrętłem umieszczonym na konsoli środkowej kierowca może zmieniać w nim ustawienia pomiędzy napędem na przednią oś, automatycznym rozdziałem siły napędowej pomiędzy osie oraz stałym napędem 4x4. W Europie o zaletach 4x4 ma się przekonać połowa nabywców, w Polsce częściej wybierana będzie zapewne wersja z napędem tylko na przód.
Żeby sprawnie radził sobie na asfalcie, X-Traila zaopatrzono w system, który sterując amortyzatorami neutralizuje przechyły nadwozia, w system aktywnej kontroli toru jazdy, ułatwiający panowanie nad autem podczas hamowania oraz w system wspomagający ruszanie pod górę.
Dostępny jest tylko jeden silnik – turbodiesel 1.6 ma 130 KM i gdy już się ożywi wchodząc na wyższe obroty, daje sobie sprawnie radę w trasie, przynajmniej wtedy, gdy auto nie jest obciążone. Wg producenta silnik ten spala 4,9 l/100 km, a w aucie z napędem 4x4 – o 0,4 l więcej. Na 163-konną benzynową jednostkę turbo trzeba poczekać do 2015 r.
Dane producenta | Nissan X-Trail 1.6 DCI 2WD |
Cena | jeszcze nieznana |
Silnik i przeniesienie napędu | |
Rodzaj napędu | turbodiesel, R4 |
Pojemność skokowa | 1598 cm3 |
Moc maks./przy obrotach | 130 KM/4000/min |
Maks. moment obr./przy obrotach | 320 Nm / 1750/min |
Przeniesienie napędu | na przednie koła; 6-biegowa przekładnia mechaniczna |
Osiągi | |
0–100 km/h | 10,5 s |
Prędkość maksymalna | 188 km/h |
Zużycie paliwa | |
Średnie | 4,9 l/100 km |
Emisja CO2 | 129 g/km |
Nadwozie | |
5-drzwiowy, 5- lub 7-miejscowy SUV, dł. x szer. x wys. |
Roman Skąpski
Redaktor AMiS
Naszym zdaniem:
W porównaniu z poprzednikiem X-Trail zmienił się całkowicie – jest większy w środku, bardziej elegancki i lepiej wyposażony.