Boxster Najtańsze Porsche, starszy i bardziej popularny brat Caymana. Dostępny w dwóch wersjach - zwykłej i S. Ma 255- albo 310-konny silnik i tylny napęd. Ceny od 226 332 zł.
Carrera Samochód-legenda. Ostatnio przeszedł gruntowny lifting. Ma moc od 345 do aż 530 KM (GT2), napęd na tył lub 4x4 i dostępny jest też jako kabriolet. Ceny - od 405 748 zł.
Panamera Pierwsze czterodrzwiowe Porsche na rynek wjedzie w połowie tego roku. W najostrzejszej wersji ma być szybsze od BMW M5. Cen jeszcze nie znamy.
Cayenne Koń pociągowy Porsche. Duży SUV stanowi prawie 47% sprzedaży aut tej marki. Od lutego jest oferowany z 240-konnym dieslem. Kosztuje od 257 000 zł.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Pojemność silnika pozostała za to niezmieniona, ale żeby paliwo wykorzystać jeszcze efektywniej, wtryskiwane jest ono pod ciśnieniem 120 barów bezpośrednio do komory spalania. Wygląda na to, że jednostce napędowej Caymana S spodobała się ta kuracja, bo tak wspaniale silnik nie dudnił nigdy dotąd. Nie tyle ogłuszająco głośno, co harmonijnie i głęboko.
Żeby jednak dobrodziejstwa tych wynalazków odczuć także w zachowaniu amortyzatorów adaptacyjnych i dwusprzęgłowej zautomatyzowanej skrzyni, trzeba wcisnąć przycisk "sport". W przeciwnym razie małe Porsche próbuje stanąć do walki o medal za oszczędność - biegi zmienia bardzo wcześnie (szóstka od 60 km/h), a reakcje na gaz są ospałe. Owszem, laboratoryjne normy zużycia paliwa zostają wtedy spełnione, ale kierowca o sportowych aspiracjach umiera z nudów.
Kto więc włączy magiczny guzik, ten poczuje się jak w prawdziwym Porsche. Sześciocylindrowy bokser błyskawicznie odpowiada na rozkazy wydawane pedałem przyspieszenia i już od niskich obrotów jest gotowy do działania. 30 Nm więcej momentu obrotowego niż miał przed zmianami odczuwa się w nim natychmiast. Dzięki lżejszym zaworom sześciocylindrowa jednostka napędowa szaleje teraz do 7500 obr/min, nie wykazując żadnych oznak zmęczenia.
Może nawet silnik jest całkiem szczęśliwy, że zamiast starego automatu ma w końcu do pary szybką i wydajną siedmiobiegową przekładnię z dwoma sprzęgłami, dostarczaną przez firmę ZF. Teraz Cayman przekracza barierę 100 km/h o 0,3 s wcześniej niż wyposażony w seryjną mechaniczną skrzynię sześciobiegową.
Jedyne, co się w nowej skrzyni nie podoba to przyciski do zmiany przełożeń umieszczone na kierownicy. W trybie M, czyli ręcznym, operowanie nimi wymaga wprawy. Działa to tak, że naciskając przycisk od tyłu na jednym lub drugim ramieniu kierownicy, zbija się przełożenie, a od przodu - wbija kolejne. Trochę to zagmatwane, a przecież akurat pod względem łatwości obsługi Porsche może być wzorem. Nowy system sterowania elektroniką pozwala intuicyjnie i sprawnie poruszać się w menu systemu nawigacyjnego, Bluetootha, iPoda, MP3 i czego tam jeszcze trzeba.
Otwarta wersja coupé, lepiej znana pod nazwą Boxster, niemal nie ustępuje pod względem właściwości jezdnych swojemu zadaszonemu krewniakowi - i to mimo że jest o 5 kg cięższa i o 10 KM słabsza. Że cabrio stać na wiele, widać zwłaszcza po wersji S z 310-konnym silnikiem. Na najstarszym torze wyścigowym USA w Willow Springs w Kalifornii już przedseryjny egzemplarz pokazał na co go stać. Jest nie mniej zwrotny niż jego krewniak z blaszanym dachem, serwuje za to nieograniczoną dawkę świeżego powietrza. Dach otwiera się w nim w ciągu zaledwie 12 sekund, i to nawet podczas jazdy z prędkością nieprzekraczającą 60 km/h. Do bagażnika z przodu mieszczą się dwa transportery piwa, do tylnego - dwie torby ze sprzętem do golfa. "Cayman w drugim pokoleniu stał się w jeszcze większym stopniu atletą pod względem dynamiki i ascetą pod względem zużycia paliwa" - zachwala główny inżynier serii Cayman Hans-Jürgen Wöhler. I to być może wystarczy, by mimo biadolenia o kryzysie jednak pójść na całość i sprawić sobie nowe Porsche.
Tekst: Maciej Struk, Aleksander Bloch Zdjęcia: Hans-Dieter Seufert
Poskramiacz zakrętów. Kultowa „911" już po zmianach, teraz czas na face lifting Caymana. Podstawowy model Porsche stał się mocniejszy, szybszy i oszczędniejszy, między innymi dzięki nowym silnikom z bezpośrednim wtryskiem oraz za sprawą dwusprzęgłowej przekładni. auto motor i sport, 2009-02-02 14:24:52
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Tak jak poprzednik, Lexus GS nie jest dostępny w wersji z silnikiem wysokoprężnym. Jakość wnętrza i wyposażenie lokują go w czołówce klasy. Ma opinię niezawodnego także jako hybryda.
Od początku bieżącego roku producenci samochodów muszą informować Komisję Europejską o rzeczywistym zużyciu paliwa przez produkowane przez nich nowe auta. Wszystko po to, by opracować normę odzwierciedlającą realne, a nie tylko zbliżone do realnego, zapotrzebowanie na benzynę, olej napędowy czy energię elektryczną. Informacje mają pochodzić z prywatnie użytkowanych samochodów. A co z prywatnością danych?
Na wrażenia z jazdy nowym Rolls-Roycem Ghostem przyjdzie jeszcze pora. Tymczasem tu i teraz cztery, naszym zdaniem, najciekawsze detale. Nie wszyscy będą nimi zachwyceni, ale każdy z pewnością robi wrażenie.
Toyota Mirai drugiej generacji wchodzi do polskiej oferty. Samochód elektryczny z wodorowymi ogniwami paliwowymi to wciąż widok z kategorii egzotycznych. Czy to ma szansę się zmienić?
Dziury w drogach masowo pojawiają się zimą i wiosną, kiedy woda wnikająca w pęknięcia asfaltu zamarza, rozsadzając nawierzchnię. Ale i latem natknąć się można na wyrwę, która uszkodzi samochód. Co zrobić, żeby za zniszczenie pojazdu uzyskać odszkodowanie?
Volvo S80 to model dający radość z jazdy, ale zdolności transportowe nie były w jego wypadku najważniejsze. S80 jest komfortowy i bezpieczny, a we wnętrzu widać jakość klasy premium.
REKLAMA
Ups... widzimy, że masz AdBlocka.
Nasz serwis jest dostępny całkowicie bezpłatnie, ale żeby taki mógł pozostać, musimy wyświetlać na nim reklamy. Jeśli cenisz naszą pracę, dodaj tę stronę do wyjątków. Nie musisz wchodzić w ustawienia przeglądarki. Wystarczy kliknąć poniżej.
Komentarze
auto motor i sport, 2009-02-02 14:24:52
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?