Wersje Touring z założenia to te ze słabszymi silnikami, lżejsze, bardziej precyzyjne na drodze i wyglądające bardziej muskularnie. Pierwsza "911" T miała być też bardziej dostępna ze względu na silnik o niższej mocy nie tracąc przy tym swojego charakteru - auto zadebiutowało w 1968 roku.
Od tego czasu podstawowe założenia nie zmieniły się. Wersje T napędzane są przez podstawowy silnik dostępny w gamie, co w przypadku Macana T oznacza 2-litrową jednostkę 4-cylindrową, która osiąga taką samą moc, co w bazowym Macanie - 265 KM. Porsche dokładnie określa, że dzięki temu na przedniej osi spoczywa 58,8 kg mniej niż w wersjach z silnikiem V6, co ma sprzyjać prowadzeniu.

Macan T jest standardowo wyposażony w napęd 4x4, przekładnię PDK o siedmiu przełożeniach, a także pakiet Sport Chrono (wybór trybów jazdy pokrętłem na kierownicy wraz z przyciskiem uruchamiającym na 20 sekund najostrzejsze ustawienia), stalowe zawieszenie z funkcją regulowania twardości amortyzatorów (PASM), auto obniżono o 15 mm względem podstawowego Macana, a dzięki opcjonalnemu, pneumatycznemu zawieszeniu (nowość z tym silnikiem) możliwe jest obniżenie auta o dodatkowe 10 mm. Stabilizatory zostały wzmocnione, a system kontroli trakcji i przeniesienia napędu został zaprojektowany tak, by wzmocnić wrażenia z jazdy, a tylna oś miała priorytet w przekazywaniu siły napędowej na asfalt.

Nie mogło obejść się bez delikatnego tuningu wizualnego. Elementy stylistyczne lakierowane w kolorze Agate Grey Metallic z przodu, na bokach i z tyłu Macana T odróżniają ten pojazd od innych modeli z tej serii. Ekskluzywny kontrastowy kolor można zobaczyć na lakierowanych przednich wykończeniach, lusterkach zewnętrznych, spojlerach bocznych, spojlerze dachowym i logo z tyłu. Sportowe końcówki rur wydechowych i listwy bocznych szyb w kolorze czarnym (wysoki połysk) należą do wyposażenia standardowego, a na bocznych spojlerach umieszczono logo „Macan T” w kolorze czarnym. Standardowo oferowane są 20-calowe koła Macan S, wyłącznie w kolorze ciemnego tytanu.
Macan T - wnętrze
Ascetyczna stylizacja połączona z topową jakością wykonania - tak w skrócie można podsumować kabinę. Macan T na tunelu środkowym ma taki sam panel do sterowania funkcjami auta jak wszystkie wersje po face liftingu, do tego sportową, podgrzewaną kierownicę czy wstawki z włókna węglowego. Tak jak każdy Macan również ten w wersji T nie zachwyca przestrzenią, zwłaszcza z tyłu, za to pod względem pozycji fotela, jego komfortu czy sposobie, w jaki obejmuje ciało kierowcy Porsche tradycyjnie stanowi klasę samą dla siebie.