Doskonale wiadomo, komu Renault chce utrzeć nosa. Skoro Toyota zamierza sprzedawać elektrycznego crossovera, nie ma powodu, by Francuzi nie odpłacili się hybrydowym autem tego samego gatunku. Szczególnie że technologia, z której korzysta Captur w nowej wersji – mamy na myśli głównie układ napędowy – została już wprowadzona np. do Clio. Dla przypomnienia, w hybrydowym Capturze pracują wolnossący silnik benzynowy 1.6 i dwie jednostki elektryczne, z których jedna napędza koła, a druga służy do rozruchu silnika spalinowego i synchronizacji pracy skrzyni biegów. Ta ostatnia to przekładnia kłowa – z punktu widzenia kierowcy najważniejsze jest to, że korzysta się z niej jak ze zwykłej skrzyni automatycznej, natomiast mniej ważny (chociaż to nietypowe) jest fakt, że kombinacji przełożeń jest w sumie piętnaście. W kabinie, poza tym, że na wyświetlaczu nie ma obrotomierza, wszystko wygląda jak w klasycznym Capturze. Porządne wykonanie, niezła ergonomia, do tego pionowy „tablet”, który wymaga sporej uwagi w trakcie obsługi, oraz nawigacja, która wciąż nie wie, że na niektórych drogach od lat leży asfalt. Pokrętła do obsługi klimatyzacji są i eleganckie, i wygodne w użyciu, a fotele komfortowe – w wersji R.S. Line wyglądają prawie jak sportowe.
![]() |
Ergonomiczna obsługa, praktyczne schowki i niezłe materiały – wnętrze Captura |
Po wciśnięciu gazu Captur rusza cicho i z niezłym zapałem, korzystając wyłącznie z silnika elektrycznego. Jednostka benzynowa uruchamia się dopiero po chwili, a przejście z trybu elektrycznego na hybrydowy odbywa się płynnie – mamy wrażenie, że dużo płynniej niż w wersji hybrydowej plug-in tego modelu. Chcąc częściowo uwolnić się od wciskania pedału hamulca, dźwignię zmiany biegów można ustawić w pozycji B. Odzysk energii jest wtedy wyraźny, ale żeby zatrzymać auto, i tak trzeba użyć hamulca. Krążąc po mieście, bez trudu można uzyskać w Capturze spalanie 5,6 l/100 km, jazda autostradą kończy się wynikiem wyższym – 8,3 l/100 km. Dynamika? Jest niezła, dopóki nie wciskamy szaleńczo pedału gazu, ale gdy zaczniemy wymagać więcej, okaże się, że Captur nie ma w zanadrzu dodatkowej porcji osiągów. Za to zawieszenie zestrojono w sposób, który sprawia, że na krętej drodze auto dobrze maskuje nadwagę, a na dziurawej skutecznie tłumi nierówności. Hybrydowy Captur nie jest tani, bo żeby oszczędzać trzeba najpierw wydać niecałe 121 000 zł.
![]() |
Na dużym pionowym ekranie można wyświetlić wizualizację przepływu energii i sprawdzić stan naładowania akumulatorów |
![]() |
Przyciskiem EV załącza się tryb jazdy elektrycznej |
Dane producenta | RENAULT CAPTUR E-TECH 140 R.S. LINE |
Cena | 120 900 zł |
SILNIK I PRZENIESIENIE NAPĘDU | |
Rodzaj napędu | hybrydowy: silnik benzynowy + elektryczny AC |
Moc maksymalna zespołu hybrydowego |
107 kW (145 KM) |
Maks. moment obrotowy | b.d. |
Silnik spalinowy | benzynowy, R4, 1598 cm3 |
Moc maksymalna przy obrotach |
69 kW (91 KM) 5600 obr/min |
Maks. moment obrotowy przy obrotach |
148 Nm 3600 obr/min |
Silnik elektryczny | |
Moc maksymalna | b.d. |
Maks. moment obrotowy | b.d. |
Typ akumulatorów | litowo-jonowe |
Ilość zmagazynow. energii | 1,2 kWh |
Rodzaj napędu | na przednie koła |
Skrzynia biegów | 15-biegowa zautomatyzowana |
OSIĄGI | |
0–100 km/h | 10,6 s |
Prędkość maksymalna | 170 km/h |
ZUŻYCIE PALIWA | |
Średnie (WLTP) | 5,0 l/100 km |
Emisja CO2 (WLTP) |
114 g/km |
NADWOZIE | |
5-drzwiowy, 5-miejscowy hatchback, dł. x szer. x wys. 4227 x 1797 x 1576 mm, rozstaw osi 2639 mm, masa własna b.d., poj. bagażnika 326-440/1149 l, pojemność zbiornika paliwa 39 l. |