Co najciekawsze, nie jest to odmiana najdroższa. Ten tytuł zgarnia Karoq ze 150-konnym dieslem, napędem 4x4 i skrzynią DSG. Dwa ostatnie elementy są seryjne także w wersji 2.0 TSI, a mimo to jest ona tańsza od diesla o około 6 tys. zł. Co ważne, najmocniejsza benzyna jest dostępna wyłącznie w najbogatszej odmianie wyposażenia Sportline – tej z 3-ramienną kierownicą, „sportowymi” fotelami ze zintegrowanymi zagłówkami, lakierowanymi na czarno elementami nadwozia i bogatszym wyposażeniem z zakresu bezpieczeństwa (reflektory matrycowe, kamera cofania etc.). Taki Karoq kosztuje co najmniej 164 100 zł, przy czym ta cena może jeszcze wzrosnąć, kiedy wykupimy np. pakiet z wirtualnymi zegarami czy nawigacją.
Zaleta nr 1 – ergonomia i obsługa
Obsługa Karoqa jest nader klasyczna – zachowano duże pokrętła do klimatyzacji czy włączania świateł, ekran reaguje przewidywalnie i szybko na dotyk, cyfrowe zegary można ustawić w kilku trybach i dość mocno personalizować ich wygląd. Ci, którzy lubią tafle dotykowych ekranów mogą być zniechęceni, ale mając z tyłu głowy „inteligencję” nowych systemów i sposób ich działania nam jakoś ta klasycznie urządzona deska nie tylko nie przeszkadza, ale i się podoba. Tradycyjnie też w kabinie znalazło się mnóstwo poręcznych schowków. Narzekać można na fakt, że do ładowania urządzeń na klasyczne USB trzeba uzbroić się w przejściówkę do portu USB-C, a także to, że schowek z indukcją jest dość trudno dostępny (ciężko wyjąć z niego większy telefon).
Wada nr 1 – „sportowy” dźwięk silnika
Na szczęście w Karoqu nie popełniono tej zbrodni, co np. w Octavii RS i nie użyto nagranego dźwięku czegoś na kształt „V8”, ale na dłuższą metę buczenie z głośników (nieświadomi mogą się nań nabrać) jest mało komfortowe na dłuższej trasie. Pojawia się ono już w trybie domyślnym Normal, można je wyłączyć przechodząc do ustawień indywidualnych.
Zaleta nr 2 - prowadzenie i osiągi
Nietrudno się domyślić, że 190 KM w stosunkowo niewielkim aucie jest w stanie zapewnić dobre przyspieszenie, a zastosowanie napędu 4x4 polepsza trakcję przy ruszaniu i w zakrętach. Zazwyczaj w jeździe nie przeszkadza przekładnia dwusprzęgłowa, której zdarza się jednak ociężała reakcja przy ruszaniu po mocnym wciśnięciu gazu. Receptą na to jest przejście w najostrzejsze ustawienia, kiedy zawsze jej reakcje są zdecydowane. Podczas zwykłej jazdy przekładnia szybko wrzuca kolejne przełożenia w walce o niskie zużycie paliwa (ze skutkiem przeciętnym, o czym poniżej), auto tłumi nierówności zdecydowanie, ale komfortowo, a układ kierowniczy z chęcią zamienia ruchy kierownicą na zmianę kierunku jazdy. Kiedy zepniemy ostrogi… Karoq nadal jest posłuszny i stabilny, ale o sportowych wrażeniach z jazdy nie ma mowy – to prostu dość szybki SUV z cieniem usportowionego charakteru i nagranym dźwiękiem z głośników. Jest jednak bardzo przyczepny, ma siłę, by jechać niezależnie od liczby obrotów, w trybie ESC Sport można nim, pod warunkiem, że pod kołami mamy śnieg, zrobić kilka „bączków”.
Wada nr 2 – zużycie paliwa
Ani razu na wyświetlaczu nie pojawił się wynik poniżej 8 l/100 km, choć trzeba przyznać, że autem poruszaliśmy się albo po mieście (tu apetyt osiąga wartości dwucyfrowe – 10-12 l/100 km) albo w trasie z wieloma przewyższeniami i w dynamicznym stylu. W tym drugim wypadku również wynik na poziomi 10 l/100 km to minimum.
Dane producenta | Skoda Karoq 2.0 TSI SPORTLINE |
Cena | 164 100 zl |
SILNIK I PRZENIESIENIE NAPĘDU | |
Rodzaj silnika | benzynowy, R4 turbo |
Pojemność skokowa | 1984 cm3 |
Moc maksymalna w przedziale obrotów |
190 KM 42000-6000/min |
Maksymalny moment obrotowy w przedziale obrotów |
320 Nm 1500-4100/min |
Rodzaj napędu | na cztery koła |
Skrzynia biegów | 7-biegowa dwusprzęgłowa |
OSIĄGI | |
0–100 km/h | 7,0 s |
Prędkość maksymalna | 221 km/h |
ZUŻYCIE PALIWA | |
Średnie (WLTP) | 7,5-8,1 l/100 km |
Emisja CO2 (WLTP) |
171-184 g/km |
NADWOZIE | |
5-drzwiowy, 5-miejscowy SUV, dł. x szer. x wys. 4384 x 1841 x 1612 mm, rozstaw osi 2630 mm, masa własna 1583-1763kg, pojemność bagażnika 500/1609 l, pojemność zbiornika paliwa 55 l. |