Solterra jest SUV-em klasy Forestera, z nadwoziem o kilka centymetrów dłuższym i szerszym, za to nieco niższym. Została skonstruowana razem z Toyotą bZ4X, z którą dzieli wszystkie podzespoły układów jezdnego i napędowego. Subaru wyróżniają inne reflektory i tylne lampy oraz sześciokątny grill – czy raczej ozdobny panel z przodu nadwozia – a także kilka interesujących szczegółów technicznych.
Subaru Solterra: Nowa konstrukcja
Szybka i naturalna w reakcjach Solterra okazuje się bardziej zwinna niż Forester czy Outback
Duże nakładki na błotnikach podkreślają uniwersalny charakter auta, natomiast przednie i boczne słupki oraz dach w kolorze czarnym optycznie obniżają nadwozie. Bardzo oryginalnym elementem jest podwójny spojler dachowy – wygląda jak dwa małe skrzydła umieszczone nad tylną szybą.
W konstrukcji Solterry wykorzystano nową platformę przeznaczoną wyłącznie dla modeli z napędem elektrycznym. Duży zestaw akumulatorów jest umieszczony pod podłogą i wyposażony we własny układ chłodzenia, w zawieszeniu zastosowano kolumny McPhersona z przodu i układ wielowahaczowy z tyłu. SUV Subaru jest oferowany tylko w wersji z napędem na cztery koła, realizowanym przez dwa silniki umieszczone przy osiach (model Toyoty jest też sprzedawany w wersji przednionapędowej).

Subaru ewidentnie zadbało o to, żeby Solterra odróżniała się od bZ4X kilkoma szczegółami istotnymi z punktu widzenia kierowcy. Należą do nich tryb jazdy Power, w którym reakcje silników są wyraźnie ostrzejsze, łopatki na kierownicy służące do regulowania siły odzysku energii po zdjęciu nogi z pedału przyspieszenia, a także nieco sztywniej zestrojone zawieszenie.
Dużą ciekawostką jest to, że w Subaru zawsze pracują obydwa silniki, co oznacza, że napęd na cztery koła jest stały. To o tyle nietypowe, że w imię ekonomii praktycznie we wszystkich współczesnych samochodach elektrycznych z napędem na cztery koła podczas spokojnej jazdy pracuje tylko jeden silnik (jest tak w Toyocie bZ4X, a nawet w takich autach jak Porsche Taycan, który chwilami jest przednionapędowy). Dla Subaru najwyraźniej cenniejsze niż kilka dodatkowych kilometrów zasięgu jest zachowanie charakteru auta ze stałym napędem AWD.


