Test Citroena DS3, Fiata 500, Renault Captur, Seata Mii

Idziemy na całość i wybieramy dziś spośród wersji specjalnych – na tapecie Citroën DS3 Dark Pink, Fiat 500 Cult, Renault Captur Helly Hansen i Seat Mii by Mango. Wersje tzw. babskie. Tak, zdajemy sobie sprawę – wjeżdżamy na bardzo śliski lód...     

Aktualne ceny nowych samochodów:
 
JUŻ OD 60 000 PLN
Dostępne nadwozia: cabrio-2, hatchback-3
SPRAWDŹ OFERTY

Nie bardzo wiemy, co nas podkusiło, ale skoro już są na rynku, to niech znajdą się i na redakcyjnym parkingu.

Renault HH – pełny lajfstajl
Renault podszedł do sprawy na poważnie, kombinując Captura ze znaną norweską marką Helly Hansen. Outdoor, narty, żeglarstwo, aktywność, premium i moda, jednym słowem powszechnie nam dziś panujący tzw. lajfstajl – założenie jest więcej niż oczywiste.

Nadwozie i kabina mają czerwono-czarne wykończenie, z detalami typowymi tylko dla tej wersji. O ile, jak na nasze oko, kolor nadwozia nie jest szczególnie „specjalny”, o tyle wnętrze zostało wykończone w przemyślany sposób – czerń to najbardziej uniwersalny kolor w kabinie dowolnego auta, natomiast czerwone dodatki zastosowano bez przesady, co oznacza, że powinny na długo zachować świeżość.

Captur a la Helly Hansen zajmuje miejsce na szczycie cennika i jest oferowany z kompletnym wyposażeniem (w tym z systemem nawigacji z mapą Europy, usługami online, skórzano-materiałową tapicerką, 17-calowymi obręczami kół itp.), chociaż za specjalny lakier trzeba dopłacić 2100 zł. Do wyboru są dwa benzynowe silniki – trzycylindrowy 0.9 turbo (90 KM) lub czterocylindrowy 1.2 turbo (120 KM), ten drugi standardowo współpracujący z 6-biegową dwusprzęgłową przekładnią.

 Czarne z czerwonymi akcentami, czyli klasyka nigdy się nie znudzi   
Captur Helly Hansen ma znakomicie wykończone detale – np. ramiona kierownicy; czerwona szuflada jest jak czerwona torebka...     To się nazywa bajer – minimalistyczne kieszenie w oparciach foteli 
 

Z codziennego punktu widzenia największe zalety tego auta to przestronne nadwozie, świetne fotele i bardzo dobry komfort resorowania. W wersji z dwusprzęgłową przekładnią, ubrany przez Helly Hansen Renault to jeden z najwygodniejszych małych crossoverów na rynku. Niezależnie od typu jazdy (miejska, trasa) i nawet na nawierzchniach o przeciętnej jakości Captur zachowuje stoicki spokój. 120-konny silnik najlepiej czuje się podczas jazdy do 50% możliwości – i zapewnia więcej niż przyzwoite osiągi; poganiany robi się głośny i wyraźnie więcej pije. Biorąc pod uwagę sezon oraz markę Helly Hansen, do kompletu z Capturem przydałaby się tylko para kurtek. Czerwono-czarnych oczywiście – i obowiązkowo z kapturem.

Fiat 500 Cult – 100% Włoch
Fiat 500 w kolorze miętowym wygląda jakby go pomalowano lakierem z lat 50. – i ten styl przelewa się do kabiny. W topowej wersji Cult skórzana tapicerka jest w standardzie, a sama kolorystyka siedzeń to małe mistrzostwo świata – szczególnie w kolorze tytoniowym, jak na załączonych obrazkach. W połączeniu z kierownicą i elementami konsoli a la kość słoniowa wnętrze wygląda aż nierealnie i sprawia wrażenie wykończonego jakby od niechcenia – naładowane oryginalnymi detalami w ogromnym stężeniu, bo tego typu auta tak mają. Współczesne retro, ale retro bezpretensjonalne. Ryzykując, że zabrzmimy dość banalnie – chyba tylko Włosi potrafią tak wykończyć auto.

Gdzieś po drodze „pięćsetka” otrzymała nowy zestaw wskaźników – teraz nareszcie da się z niego odczytać większość informacji, w tym prędkość. Wersja Cult występuje tylko w powiązaniu z dwoma benzynowymi silnikami – podstawowym 1.2 (69 KM) oraz 0.9 turbo (w topowej wersji o mocy 105 KM).

 Kombinacja kości słoniowej i mięty jest znakomita – tylko Włosi potrafią coś takiego 
Panel układu klimatyzacji – nowoczesny, ale nie wygląda zbyt nowocześnie  Chromowane klamki – jak sprzed 50 lat  Tapicerka w kolorze tytoniowym to małe pięćsetkowe mistrzostwo świata
 

Rożnica w cenie jest niemała i wynosi 8 tys. zł, ale dla nas wyjątkowo stylowa jest właśnie ta droższa jednostka. Pomimo mikroskopijnej pojemności, turbodoładowanie zapewnia wysoki moment obrotowy (145 Nm), a warkot dwóch cylindrów jest jak zaprojektowany przez, a jakże, kolejnych stylistów, tyle że od fal dźwiękowych. Chociaż opóźnienie w reakcji na gaz jest wyraźne (typowo dla turbodoładowanych silników o małej pojemności), to w codziennej jeździe nie ma to nawet średniego znaczenia, natomiast przy mocniejszym gazie dwa cylindry zaskakująco szybko wchodzą na obroty.

Osiągi „500” są bardzo przyzwoite, a silnik ma nawet tzw. sportowy tryb pracy, który objawia się głownie tym, że prędkość wyświetla się nie prostą, lecz pochyloną czcionką. Jedyna wada silnika Fiata jest taka, że jak na swoją pojemność zużywa dość sporo paliwa. „Cultowe” wyposażenie jest kompletne, chociaż cena Fiata zahacza o astronomiczne 70 tys. zł. Można dokupić reflektory biksenonowe (3000 zł), lepszy sprzęt audio (1600 zł) i elektrochromatyczne lusterko wsteczne (800 zł). Natomiast gdy idzie o styl – 500 Cult to wzór metra. 

Citroen DS3 Dark Pink – Różowo mi
Nie wiemy, czy DS3 Dark Pink czerpie inspirację z francuskiej tradycji Różowej Pantery, natomiast chyba nie da się zaprzeczyć, że Citroen uważa róż za kolor mocno niedoceniony. Pomimo czarnego nadwozia, detale – osłona chłodnicy, dach, lusterka, panel na desce rozdzielczej plus parę mniejszych – wręcz krzyczą na różowo. Dark Pink gładko wpisuje się w serię modeli specjalnych DS3. W aucie z wykończeniem takim jak to, facet za kołkiem zbiera dziwne spojrzenia, ale już dziewczyna zwraca uwagę w sympatyczny sposób, co sprawdziły na sobie koleżanki z naszego wydawnictwa.

 

Ogromną zaletą Citroena jest to, że aż chce się nim jeździć, wadą zaś – kosmicznie wysoka cena 92 tys. zł. Na razie, na egzemplarze z rocznika 2014 Citroen obniża cenę do 70 tys. zł – i to ma już większy sens, tym bardziej że Dark Pink występuje tylko z mocnym, 155-konnym silnikiem 1.6 turbo.

Na drodze można, przynajmniej na chwilę, zapomnieć o różowej szmince na ustach osłony chłodnicy – jazda DS3 to kawał całkiem porządnej frajdy. Owszem, źródłem sporej jej części jest właśnie silnik, ale Citroen ma też nieźle zestrojone zawieszenie, jest przyczepny, nieprzesadnie sztywny, dobrze wyważony, a nadwozie tylko lekko wychyla się na boki w zakrętach. Silnik sprawia wrażenie jakby miał o 30 KM więcej – jest bardzo dynamiczny, przy niskich obrotach kipi momentem obrotowym, do tego chętnie daje się zaganiać na wyższe i nie traci oddechu przy gazie trzymanym aż do okolic czerwonego pola obrotomierza.

 W kabinie dominuje ozdobny panel w jedynie słusznym kolorze; fotele są dokładnie takie jak charakter 155-konnego DS3 – ostre  róż Citroëna to drapieżny róż...    
Tylne lampy mają taką głębię jakby zapraszały, by włożyć ramię po łokieć  Nakładki na pedały są prawie jak kastet w damskiej torebce Róż Citroëna to drapieżny róż...
 

Typowo dla wielu mocnych maluchów, na skręconych kołach i przy mocnym gazie kierownica staje się „lekka”, a auto ma problemy z przyczepnością przednich kół, ale to jest jeden z elementów zabawy z DS3. Odnosimy wrażenie, że pod względem właściwości jezdnych mały Citroen czuje się niedoceniany i chciałby zwrócić na siebie uwagę w nietypowy sposób – różem. Drapieżnym różem.

Seat Mii by Mango – W kolorze pudru
„Bądź niepowtarzalna” – Seat zachęca na swojej stronie internetowej do Mii by Mango. To chyba niekoniecznie do nas, chociaż jedno wiemy na pewno: z dwóch kolorów w jakich dostępny jest Mii o smaku Mango, ten pudrowy jest znakomity; teraz będzie najwyższy komplement – jest jak prosto z Włoch.

Poza specjalnym kolorem nadwozia (drugi do wyboru obok pudrowego to czarny), 15-calowymi obręczami kół i tapicerką z alcantary lista pakietu „by Mango” ma jeszcze parę mało znaczących detali. Pakiet kosztuje 4650 zł, a ponieważ jest dostępny tylko do najbogatszej wersji Style, winduje cenę małego Seata powyżej 45 tys. zł, a to już niekoniecznie mało jak na auto tej klasy.

Kabina Mii by Mango praktycznie nie różni się od kabin innych wersji    
Na tablicy przyrządów liczy się tylko prędkościomierz; na kierownicy – przeszycie w odpowiednim kolorze Alcantara i jasna lamówka na fotelach to element pakietu „by Mango”; panoramiczny dach kosztuje 2800 zł 
 

Mii ma w ofercie dwa silniki benzynowe: 1.0 i 1.0, przy czym ten drugi ma 15 KM ekstra (odpowiednio – 60 i 75 KM) i zapewnia wyczuwalnie lepszą dynamikę. W wypadku najmniejszego Seata poszlibyśmy na całość i wybrali mocniejszą wersję. Mii to świetny samochód – pod względem komfortu, przestrzeni w kabinie, jakości foteli, cech praktycznych itp. Do tego ma znakomite właściwości jezdne: powtórzymy się tu po raz kolejny, ale z bliźniakami VW Up!-em i Skodą Citigo, Seat to najlepsze pod tym względem auto w klasie. Jednak dla naszych oczu jego kwadratowe, pionowo ścięte po bokach, pudełkowate i pozbawione charakterystycznych detali nadwozie niekoniecznie nadaje się do wyróżnienia się na ulicy.

Zasadniczo jest tak – Fiat 500 się wyróżnia w ten właściwy, stylowy sposób, natomiast Seat Mii – nie, i nie pomoże tu smak wszystkich mango i awokado świata. Chociaż... koleżankom się podobał, więc akurat w tym wypadku prawdopodobnie nie mamy pojęcia o czym mówimy. I niech tak zostanie.    

 


Roman Popkiewicz - redaktor „auto motor i sport”

Nie każde auto da się przerobić na specjalną wersję. Ale gadżeciarskie Fiat 500 i Citroën DS3 są wręcz do tego stworzone – stawiamy dolary przeciwko orzechom, że i Cult, i Dark Pink to nie ostatnie specjalne odmiany Fiata i Citroëna. Z kolei Renault Captur i Seat Mii to auta dość typowe, dla których pole na wszelkie „personalizacyjne” manewry jest znacznie węższe. Captur radzi sobie z tym głównie wykończeniem kabiny, Seat zaś – kolorem nadwozia. 

Dane techniczne

  DS3 1.6 THP Dark Pink 500 0.9 SGE 105 KM Cult Captur TCE 120 EDC Helly Hansen Mii 1.0 75 KM By Mango
Układ napędowy
Moc maksymalna156 KM105 KM120 KM75 KM
Przy obrotach (/min)6000/min5500/min4900/min6200/min
Maksymalny moment obrotowy (Nm)240 Nm145 Nm190 Nm95 Nm
Przy obrotach (/min)1400–4000/min2000/min 2000/min3000–4300/min
Przeniesienie napęduna przednie koła; 6-biegowa przekł. mechanicznana przednie koła; 5-biegowa przekł. mechanicznana przednie koła; 6-biegowa przekł. dwusprzęgłowana przednie koła; 5-bieg. przekł. mechaniczna
Wymiary i masy
Dł/szer/wys (mm)3948/ 1715/ 1458 mm3546/ 1627/ 1488 mm4122/ 1778/ 1566 mm3557/ 1641/ 1463 mm
Rozstaw osi (mm)2464 mm2300 mm2606 mm2407 mm
Układ napędowy
Poj. zbiornika paliwa (l)50 l35 l45 l35 l
Wymiary i masy
Masa własna (kg)1165 kg915 kg1265 kg929 kg
Dopuszczalne obciążenie (kg)500 kg405 kg461 kg361 kg
Zużycie paliwa wg. normy NEDC ( w mieście) l/km7,9 l/100 km5,5 l/100 km6,6 l/100 km5,9 l/100 km
Zużycie paliwa wg. normy NEDC (poza miastem) l/km4,5 l/100 km3,5 l/100 km4,7 l/100 km4,0 l/100 km
Zużycie paliwa wg. normy NEDC (średnie) l/km5,8 l/100 km4,2 l/100 km5,4 l/100 km4,7 l/100 km
Zużycie paliwa (wg normy NEDC)
Emisja CO2 g/km135 g/km99 g/km125 g/km108 g/km
Norma emisji spalinEuro 5Euro 6Euro 5Euro 5
Osiągi
0-100 km/h (s)7,3s10,0 s10,9 s13,2 s
Prędkość maksymalna (km/h)210 km/h188 km/h192 km/h171 km/h
Ceny i wyposażenie
Przednie i boczne poduszki pow.tak/ taktaktaktak
Poduszki boczne/kurtynytaktaktak- zł
Tempomattak- złtak1352 zł zł
Radioodtwarzacz CD/MP3tak (z USB/AUX)tak (z USB)tak (z USB/AUX)tak (z AUX)
Klimatyzacjatak (automatyczna)tak (automatyczna)tak (automatyczna)tak (manualna)
Nawigacja GPS3000 zł zł- złtak1673 zł zł
Lakier metalizowany2000 zł zł1800 zł zł2100 zł złtak (specjalny)
Komputer pokładowytaktaktak1352 zł zł
Elektr. sterowane szyby przód/tyłtaktaktaktak
Elektrycznie sterowane lusterkataktaktak727 zł zł
Obręcze z lekkich stopówtak (17’’)tak (16’’)tak (17’’)tak (15’’)
Centralny zamektaktaktak (z keyless-go)tak
Tempomattak- złtak1352 zł zł
Czujniki parkowania z tyłu1000 zł (tył)ser (tył)ser (tył) 1352 zł
Uzasadnienie
UzasadnienieBardzo dynamiczny silnik, świetne osiągi, nietuzinkowa stylizacja. Bardzo wysoką cenę łagodzą aktualne promocje. Ze względu na kolorystykę wersja Dark Pink jest jednak przeznaczona dla pań. Jeden z najlepszych przykładów wykończenia retro w świetnym stylu – na „500” w wersji Cult przyjemnie patrzeć. Dobry silnik, cenę zaś, podobnie jak w wypadku Citroëna, również nieco łagodzą promocje. Jeden z najwygodniejszych i najbardziej praktycznych małych crossoverów na rynku. Z zewnątrz niewiele wskazuje na wersję specjalną, natomiast kabina jest wykończona oryginalnymi detalami. Zwyczajny samochód trudno przerobić na specjalną wersję, ale dwa ważne detale się udały: kolor nadwozia oraz tapicerka z alcantary. Mii by Mango w tym towarzystwie wygląda niemal tanio.
tak - w wyposażeniu seryjnym, opcja - oferowane na życzenie, b.d. - brak danych

Nie każde auto da się przerobić na specjalną wersję. Ale gadżeciarskie Fiat 500 i Citroën DS3 są wręcz do tego stworzone – stawiamy dolary przeciwko orzechom, że i Cult, i Dark Pink to nie ostatnie specjalne odmiany Fiata i Citroëna. Z kolei Renault Captur i Seat Mii to auta dość typowe, dla których pole na wszelkie „personalizacyjne” manewry jest znacznie węższe. Captur radzi sobie z tym głównie wykończeniem kabiny, Seat zaś – kolorem nadwozia.  

Zobacz także:
REKLAMA