AMIS
Jeśli poszukać w internecie opon w tym największym rozmiarze, wyświetli się nawet ponad 300 produktów. Tylko który jest najlepszy? Żeby to sprawdzić, wybraliśmy opony, po których spodziewamy się, że będą dobre, by zweryfikować ich właściwości porównując z ubiegłorocznym zwycięzcą testu – Michelin Pilot Sport 4. Oprócz opony Michelina w teście biorą udział nowy Continental PremiumContact 6, Cooper Zeon CS8, najdroższy model Falkena Azenis FK510, nowa Sport S1 firmy Giti, sprawdzony Goodyear Eagle F1, niedroga opona Nankang Sportnex AS-2, Nokian Line, Pirelli P Zero, Toyo Proxes Sport oraz Vredestein Ultrac.
Czy pokonają brylującego w ostatnich latach Michelina? Na suchej drodze nie będzie im łatwo, bo już podczas sprawdzianu hamowania (10 pełnych hamowań z użyciem ABS-u ze 100 km/h) francuska opona osiąga wynik 34,6 m i bez problemu zajmuje pierwsze miejsce. Około 1-1,5 m dalej zatrzymują się Pirelli, Nokian, Falken, Conti, Goodyear i Vredestein. Cooper, Giti, Toyo i Nankang potrzebują o ponad dwa metry więcej miejsca, żeby się zatrzymać.
Michelin nie ma jednak łatwo, bo pod względem oporu i szumów toczenia osiąga tylko przeciętne wyniki. W wypadku oporu toczenia (który wpływa na zużycie paliwa) Goodyear, Giti i Nokian wypadają lepiej, Conti również, a tuż za nim plasują się niemal tak samo energooszczędne opony Falken, Cooper i Pirelli. Dość dużym oporem wyróżnia się opona Nankang.
Także pod względem hałasu (dwa mikrofony mierzą szum auta toczącego się z wyłączonym silnikiem) Michelin nie wypada najlepiej ze wszystkich. Giti, Nankang, Toyo i Falken toczą się ciszej; naprawdę głośne okazują się Pirelli i Conti. Czy słychać je także wewnątrz auta? Nie, a już na pewno nie wtedy, gdy pracuje silnik. Opon założonych na koła Audi A3 – przynajmniej wtedy, gdy jedzie ono z pomiarową prędkością – nie słychać. Co innego, gdy nieco zmienią się prędkość i kierunek jazdy. W zakrętach niewielki hałas pojawia się w wypadku opony Falken, także Nokian zwraca uwagę pod tym względem.
Ważniejsze dla oceny jest jednak zachowanie podczas jazdy, ponieważ wpływa na bezpieczeństwo. Także i tutaj to nie Michelin okazuje się najszybszy na suchym asfalcie (wygrywa Conti), za to pod względem stabilności i możliwości opanowania auta Michelin najlepiej pokazuje, co potrafi dzisiaj opona z najwyższej półki. Dzięki dobrej przyczepności w zakrętach i wysokiej precyzji prowadzenia Conti wysuwa się jednak daleko w przód, a kroku na suchej drodze dotrzymują jej Giti i Vredestein.
Opony ze środka stawki – Goodyear, Falken i Pirelli – niewiele ustępują najlepszym. Z powodu sporej podsterowności odstają jedynie Cooper i Nokian, ale deficyt bezpieczeństwa jest w ich wypadku niewielki.
Komentarze