Zapewne nie raz chciałeś mieć dużego sedana, bo lepiej wygląda niż hatchback, ale przeszkadzał Ci słaby dostęp do bagażnika. Konstruktorzy Superba drugiej generacji wpadli na genialny pomysł – system zmiennego otwierania bagażnika (565/1670 litrów) nazwany Twindoor. Zależnie od potrzeb, albo podnosisz całą klapę i masz wtedy hatchbacka, albo otwierasz tylko jej metalową część, bez szyby, i wtedy masz sedana.
Aż dziwne, że nikt wcześniej tego nie zastosował. Szkoda tylko, że przy okazji słupek C wyszedł tak szeroki, że przeszkadza przy cofaniu. Druga wersja nadwoziowa to kombi, już bez sztuczek z klapą, za to z przepastnym kufrem (633/1865 litrów).
W internetowych ogłoszeniach o sprzedaży dominuje podstawowa wersja nadwoziowa, prawie dwie trzecie ogłoszeń dotyczy sedano-hatchbacka. Lepiej wyposażone Superby mogą przyjemnie zaskoczyć wręcz luksusowymi elementami.
Solar Sunroof, czyli elektrycznie sterowany szyberdach z bateriami słonecznymi, które napędzają wentylator schładzający kabinę na parkingu; podgrzewanie zewnętrznych miejsc tylnej kanapy; schowek na parasol w lewych, tylnych drzwiach, dywaniki Lounge Step z tyłu wyprofilowane w podnóżek – tak, to wszystko możesz znaleźć w używanej, góra sześcioletniej Skodzie.
A nawet jeśli nie natrafisz na tak wyposażony egzemplarz, docenisz uporządkowaną deskę rozdzielczą, mnóstwo miejsca w kabinie i ogólnie wysoki komfort jazdy
W zawieszeniu wykorzystan kolumny McPhersona z przodu i układ wielowahaczowy z tyłu. Do prowadzenia auta trudno się przyczepić, aczkolwiek poczujesz, że priorytetem dla inżynierów był komfort a nie sport. Jeśli często korzystasz z gorszych dróg, przyda Ci się pakiet na bezdroża, tzn. prześwit podwyższony o 19 mm, ze 139 do 158 mm, osłony silnika, przewodów hamulcowych, cięgna ręcznego hamulca i tylnych wahaczy.
Natomiast jeśli jeździsz głównie po drogach gładkich i szybkich, rozejrzyj się za Superbem z pakietem sportowym – zawieszenie z prześwitem obniżonym do 123 mm (takie zawieszenie występuje też osobno), spoiler na pokrywie bagażnika, trójramienna sportowa kierownica, nakładki na pedały.
A jeszcze lepszym rozwiązaniem okaże się Superb 4x4. Układ wykorzystuje międzyosiowe sprzęgło Haldex czwartej generacji, z tym że można je dostać tylko z niektórymi silnikami, mianowicie z 1.8 TSI (152, 160 KM), 3.6 FSI (260 KM, tylko 4x4 i tylko z dwusprzęgłową skrzynią DSG) oraz 2.0 TDI (140, 170 KM). Aut z napędem na cztery koła jest całkiem sporo w internetowych ogłoszeniach, ponad 10%, a lekką, ilościową przewagę wśród nich mają diesle.
Jak przystało na produkt Volkswagena (Skoda należy do tego koncernu), wybór silników jest spory, ale na polskim wtórnym rynku diesle stanowią 70-80% wszystkich oferowanych do sprzedaży. W praktyce stajesz przed wyborem między 2.0 TDI/140 KM a 2.0 TDI/170 KM, nieco więcej znajdziesz tych o wyższej mocy.
Jednak różnica w momencie obrotowym, a on głównie decyduje o wrażeniach z jazdy, nie jest taka duża, 320 Nm (140 KM) do 350 Nm (170 KM). „Ropniaki” o mniejszej pojemności, czyli 1.6 TDI, a zwłaszcza 1.9 TDI, trafiają się znacznie rzadziej, podobnie jak benzynowe TSI: 1.4, 1.8, 2.0.
A wśród używanych Superbów auta z polskich salonów, z deklarowaną bezwypadkowością i historią serwisową w ASO stanowią w porywach do 30%. To kolejny argument za największą Skodą.