Kabina
Jeżeli podczas ostrzejszego skrętu w lewo pasażer poczuje wodę pod stopami, prawdopodobnie zapchał się odpływ z klimatyzacji. Woda zamiast ściekać pod auto, gromadzi się w kabinie, wsiąka w dywaniki i dostaje się do zamykanych schowków w podłodze. Drugą przyczyną małej powodzi bywają zatkane odpływy na podszybiu. Trzecią… wadliwie zamocowane w drzwiach niefabryczne głośniki. Woda najpierw pojawia się w kieszeniach drzwi, potem niżej. Trzeba kabinę dokładnie osuszyć (i poprawić montaż głośników), co może kosztować kilkadziesiąt złotych. Rachunek niewątpliwie wzrośnie, jeśli woda spowodowała gnicie złączy pod przednimi fotelami. Świeci się wówczas lampka kontrolna poduszki powietrznej, poza tym może szwankować elektryka w tylnej części nadwozia, np. sterowanie szybami.
Podwozie
Charakterystyczne suche strzały przy obracaniu kierownicą na postoju sygnalizują wybicie górnych łożysk w kolumnach przedniego zawieszenia. Zestaw poduszka plus łożysko kupisz za 200 zł, mechanik weźmie 70 zł, razem 270 zł za jedną stronę. Z reguły problem dotyczy obu stron, więc rozstaniesz się z 540 zł. Zbyt długie jeżdżenie z niesprawnymi łożyskami kolumn może uszkodzić przekładnię kierowniczą. Powtarzające się stuki w trakcie jazdy świadczą o luzach w tej przekładni. Zostawisz w warsztacie 750 zł, z czego 300 zł za robociznę.
Mogą również stukać wyrobione końcówki drążków kierowniczych. Reperacja z jednej strony zamknie się rachunkiem na 220 zł, razem z ustawieniem zbieżności dla osi (100 zł). Za obie strony zapłacisz 340 zł. Wypracowane sworznie kuliste w przednich wahaczach dają o sobie znać luzami zawieszeniu. Nie trzeba wymieniać wahacza, wystarczy odpowiednimi narzędziami wyjąć wprasowany sworzeń. Za naprawę po jednej stronie zapłacisz do 200 zł. W belce tylnego zawieszenia po przebiegu ponad 100 tys. km „padają” silentbloki, czyli tuleje plastikowo-gumowe. Uwaga, z reguły nie ma żadnych objawów, chyba że ktoś bardzo doświadczony zauważy gorsze prowadzenie.
Dopiero po wzięciu Mégane na podnośnik wszystko wyjdzie na jaw. Na jedną stronę silentbloki (dwa) kosztują 200 zł, plus 200 zł robota. Jeśli poprzedni właściciel hamował delikatnie, obejrzyj tylne tarcze – mogą być skorodowane. Rdza nie pojawia się, gdy hamulce były używane intensywnie. Producent dowcipnie połączył tarczę z łożyskiem koła i pierścieniem magnetycznym ABS, więc jesteś zmuszony zamówić trzy w jednym, obowiązkowo na obie strony.
Jeśli szukasz Mégane z turbodieslem, wybierz dwulitrowy silnik dCi. Jest wolny od usterek, jakie mają mniejsze jednostki.
W przypadku hatchbacka zapłacisz łącznie z robocizną ponad 1000 zł. Kombi ma większe tarcze, więc i droższe o około 100 zł (komplet). Wydech jest trwały, jedynie elastyczny łącznik przed katalizatorem może wykazywać duże „zmęczenie”. Przyczyny: ostry styl jazdy albo zużycie poduszek zawieszenia silnika (ruchy silnika stopniowo niszczą łącznik) – koszt to 150 zł części, 150 zł robota.
Silniki
Renault zaleca wymianę oleju silnikowego w dieslach co 30 tys. km, stanowczo za rzadko! Warto to robić co 15 tys. km. Przez zbyt długo eksploatowany olej przekręcają się panewki korbowodowe w 1.5 dCi, częściej w 1.9 dCi (na czwartym cylindrze). Słychać wtedy stuki na zimnym silniku, na biegu jałowym. Remont silnika kosztuje ok. 4500 zł. Stary olej skraca również żywot turbosprężarki. Jej regeneracja plus płukanie układu dolotowego i układu zasilania olejem silnikowym będzie kosztować co najmniej 2000 zł.
Czasem trzeba demontować miskę olejową, gdyż zapychają się zawory ciśnieniowe w pompie oleju. 1.5 dCi ma wtryskiwacze Delphi, bardzo wrażliwe na jakość paliwa. Szwankujący wtryskiwacz – wystarczy jeden – powoduje problemy z rozruchem na zimno. Regenerowany wtryskiwacz kosztuje 600 zł. A jeżeli 1.5 dCi intensywnie bierze olej, można zamontować używany silnik za 3000– 3500 zł, tylko kto za niego zaręczy? Z kolei generalny remont będzie droższy.
W benzynowych 1.4 i 1.6 padają cewki zapłonowe Sagem. Zmiana jednej zamknie się kwotą 200 zł, a że najczęściej trzeba zrobić porządek ze wszystkimi – wydamy 800 zł. W 1.6 klekotanie przy pierwszej próbie rozruchu zdradza uszkodzony mechanizm zmiennych faz rozrządu. Częściej psuje się on w autach eksploatowanych na krótkich dystansach. Wymiana napędu rozrządu i oleju będzie kosztowała 2200 zł.