Silniki
Auta z pięciocylindrowymi turbodieslami 2.4 D5 odwiedzają warsztaty stosunkowo często. Najgorsze jest pękanie głowicy, sprawdzaj poziom płynu chłodzącego, bo wszelkie jego ubytki mogą świadczyć o tej poważnej usterce. Głowica regenerowana kosztuje 2700 zł, nowa – 11 800 zł. W 2.4 D5 psuje się też układ zawirowania powietrza w kolektorze ssącym, składający się z elektrycznego silnika, cięgła i zestawu klap. Jego zadaniem jest odpowiednie ułożenie strug powietrza, zwłaszcza przy wyższych obrotach. Usterkę zauważysz podczas dynamicznego wyprzedzania przy dużej prędkości – nagle do dyspozycji będziesz miał mniejszą moc niż oczekiwałeś. Innym objawem są wycieki oleju spod pokrywy zaworów. Zazwyczaj wymienia się cały układ – części kosztują 860 zł, robota 640 zł, kalibracja 100 zł, czyli łącznie 1600 zł. Dodajmy, że wersja o mocy 200 KM, stosowana od 2010 roku, nie ma tego układu. Zepsuta przepustnica powietrza daje o sobie znać porannym terkotaniem. Nie wytrzymują zębate, plastikowe koła. 2300 zł kosztuje nowa przepustnica, a 300 zł praca mechanika.
Zawór recyrkulacji spalin EGR zacina się i np. nie można uruchomić silnika albo bardzo brakuje mu mocy. W niezależnym serwisie wyczyszczą zawór za 350-400 zł. Jeżeli padła elektronika, wstawią (500 zł) nowy zawór (2150 zł), co będzie kosztowało 2650 zł.
W benzynowym, rzędowym, sześciocylindrowym 2.9 T6 stosowanym do 2006 r. odmawiają posłuszeństwa dwie małe turbosprężarki i silnik traci wigor. Cóż, musisz postarać się o regenerowane turbosprężarki, po 1500-2000 zł za sztukę.
![]() |
![]() |
Pod względem awaryjności turbodiesle XC90 wypadają gorzej od silników benzynowych. Niezależni mechanicy stosunkowo najlepiej oceniają jednostkę 4.4 V8 skonstruowaną przez Yamahę | Będziesz zadowolony z układu przeniesienia napędu, o ile nie potraktujesz XC90 jak terenówki. Za „dopędzanie” tyłu odpowiada sprzęgło szwedzkiej firmy Haldex, umieszczone przy tylnym moście |
Mocne strony wysoki komfort jazdy
wygodne fotele
obszerna kabina
wysoki poziom bezpieczeństwa
dobre wykończenie
odporność na korozję
trwała elektronika
Przeniesienie napędu
W XC90 stosowano trzy automatyczne skrzynie biegów – Geartronic, czterobiegowe General Motors oraz pięcio- i sześciobiegowe Aisin- -Warner. Niestety, każda z nich ma podobne przypadłości – szarpanie zarówno podczas zwalniania i redukcji, zakończone mocnym wbiciem jedynki, jak i w trakcie przyspieszania.
W sześciobiegowych automatach nierówna praca podczas zwiększania prędkości jazdy może objawiać się nieco delikatniej. Tak czy inaczej, przekładnia nadaje się do regeneracji. Co konkretnie zawodzi, okazuje się po otwarciu skrzyni: konwerter, sterownik, tarczki, a może wszystko naraz? Regeneracja przekładni uszczupli Twoje finanse o 6-8 tys. zł, w przypadku przekładni GM – nawet 8500 zł.
Volvo nie zaleca wymiany oleju, ale warto robić to co 60-80 tys. km – metodą statyczną za 700 zł, metodą dynamiczną, z płukaniem skrzyni, za 1100 zł. Niestety, nawet regularne aplikowanie nowego środka smarnego nie daje gwarancji poprawnego sprawowania się skrzyni.
Wielotarczowe sprzęgło Haldex, odpowiedzialne za przeniesienie napędu na tył, psuje się przeważnie w egzemplarzach z lat 2002-08. Tylna oś nie jest dołączana albo dochodzi do tego z opóźnieniem. Przyczyna może tkwić w module sterującym DEM. Moduł z czasem rozhermetyzowuje się i wnikają do niego wilgoć, brud i sól. Kosztuje 4000-5000 zł, a w warsztacie zapłacisz ok. 400 zł za wymianę i programowanie. Inna przyczyna to pompka oleju, niedziałająca albo wytwarzająca za małe ciśnienie, niewystarczające do ściśnięcia tarczek sprzęgła. Zapłacisz 1550 zł, z czego 1300 zł za części, 200 zł za robociznę. Kolejna usterka to uszkodzony czujnik ciśnienia oleju, przez co Haldex przekazuje siłę napędową za późno i z nieprzyjemnym szarpnięciem. Czujnik jest stosunkowo drogi, 630 zł, a cały rachunek wyniesie około 800 zł. Uwaga, w nowszych XC90 czujnik jest ukryty w module DEM, więc czeka Cię kosztowna wymiana modułu.