Wielki Test Systemów Asystujących - Porsche Cayenne
W słońcu i w deszczu
Fot. Hans-Dieter SeufertNawet jeśli Cayenne z hybrydowym napędem plug-in nie jest autem sportowym, to jednak jest to Porsche. Widać to od razu, gdy po zajęciu miejsca za kierownicą chce się uruchomić silnik – służy do tego przełącznik po lewej stronie kolumny kierowniczej. W aucie jest zresztą więcej nietypowych rozwiązań.
Na przykład, żeby zwiększyć prędkość jazdy, dźwigienkę tempomatu należy pchnąć od siebie, zamiast jak w innych autach pociągnąć ku sobie. To wbrew intuicji i ma taki skutek, że kierowca najczęściej zdejmuje wtedy rękę z kierownicy. Można się jednak do tego przyzwyczaić, tym bardziej że aktywny tempomat wynagradza tę niedogodność bardzo płynną, czterostopniową regulacją odległości od poprzedzających aut. Najmniejszy odstęp utrzymywany przez Cayenne testujący uznali za optymalny spośród wszystkich badanych tu samochodów. Poza tym, gdy kierowca zasygnalizuje kierunkowskazem chęć wyprzedzania, Porsche szybciej niż inne testowane modele podjeżdża do jadącego przed nim pojazdu.
Umiejętności automatycznego utrzymywania prędkości dozwolonej na danym odcinku drogi Cayenne jednak nie ma. Szkoda, bo kamera bezbłędnie rejestruje zarówno stałe znaki przy drodze, jak i te wyświetlane na ekranach – i to nawet w deszczu. Porsche twierdzi, że stopień „wykrywalności” znaków wynosi 95 procent. Udaje się to tak dobrze, ponieważ Cayenne porównuje znaki ograniczenia prędkości z danymi nawigacji, które w ustalonych odstępach czasu są aktualizowane online.
Fot. Hans-Dieter Seufert |
Fot. Hans-Dieter Seufert |
Fot. Hans-Dieter Seufert |
Systemy asystujące w Cayenne działają nawet przy kiepskiej pogodzie. Obsługa za pośrednictwem ekranu dotykowego jest umiarkowanie wygodna |
Tak samo niezawodnie pracuje aktywny system utrzymywania toru jazdy, który wspiera kierowcę w przedziale prędkości od 65 do 250 km/h. Samoczynne ruchy kierownicy, które pojawiają się jako ostrzeżenie w razie niezamierzonego przekroczenia linii na jezdni, są łagodne, a samo auto kieruje się przy tym na środek właściwego pasa. Jeżeli jednak Porsche miałoby zboczyć z właściwego kursu, poinformuje o tym kierowcę, wydając ostrzegawczy dźwięk. Żeby z kolei wyłączyć system, trzeba wykonać dwie czynności, do menu zarządzającego pracą systemów asystujących można się dostać za pośrednictwem dotykowego pola na środkowej konsoli. Ponieważ Cayenne nie potrafi zapamiętać wybranych ustawień, użycie tego „przycisku” jest jedną z pierwszych czynności kierowcy po uruchomieniu silnika w samochodzie.
OCENA
|
Obsługa: kierowcy irytują się najczęściej z powodu wielostopniowych wyłączników.
Bezpieczeństwo: system aktywnego utrzymywania pojazdu na pasie ruchu i adaptacyjny tempomat działają w Cayenne bardzo płynnie i są niezawodne nawet w czasie deszczu. Jak na samochód klasy premium zestaw systemów asystujących nie jest jednak nazbyt bogaty.
|
Komentarze