Zaplanowany w dniach 08-10 sierpnia 22. Rajd Rzeszowski stanowi 4. rundę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, 6. rundę Rajdowego Pucharu Polski i 9. rundę mistrzostw CEZ-FIA.
Dotychczas przyjęte zgłoszenia do zawodów pochodzą m.in. od czołowych załóg krajowych – zarówno w klasyfikacji RSMP, jak i RPP.
Jarosław Noworól
wiceprezes sportowy Automobilklubu Rzeszowskiego
Interesującym uzupełnieniem są na tę chwilę dwie załogi zagraniczne. Przed dziewięciu laty swój polski debiut zaliczyli w naszym rajdzie Bryan Bouffier i Xavier Panseri. Wtedy startowali Peugeotem S1600, teraz zgłosili się do klasy 6 autem tej samej marki w wersji 208 R2B. Egzotycznym novum będzie tajwańska załoga Yein Dai-Wei i Ko Ming-Roung, korzystająca z bułgarskich licencji. Mistrzowie Tajwanu pojadą w Renault Twingo R2B (również w klasie 6). To pierwsza azjatycka załoga, którą będziemy gościć w naszym rajdzie.
Pełna informacja o tym, kto weźmie udział w tegorocznym Rajdzie Rzeszowskim udostępniona będzie dopiero we wtorek, 30 lipca.
Zmienne rytmy i dobra nawierzchnia
Zawody ruszą w czwartek, 08 sierpnia wieczorem spod rzeszowskiego Ratusza. Tutaj także usytuowana będzie ich meta. W piątek i sobotę (09-10 sierpnia) załogi pokonają 11 odcinków specjalnych, ich łączna długość to 172 km.
Jak podkreślają organizatorzy, oesy będą przebiegać drogami bocznymi, wąskimi i trudnymi technicznie, o bardzo zmiennych rytmach, ale charakteryzującymi się całkiem dobrą nawierzchnią. A to w polskich rajdach nie jest regułą.
Lubenia jeszcze dłuższa
Nowością w konfiguracji trasy o całkowitej długości 466 km, będzie oes Zagorzyce. W stosunku do ubiegłorocznych zawodów, powtarzają się odcinki Blizianka i Niechobrz oraz Pstrągowa - ale wydłużona o blisko 3 km.
Kultowa Lubenia rozrośnie się aż do 30 km. Dyrektor 22. Rajdu Rzeszowskiego, Jan Jędrzejko zapewnia, że na tej próbie, przy zajęciu wybranych punktów obserwacyjnych będzie można dwukrotnie oglądać przejazd załóg z tego samego miejsca!
Zobacz klip zapowiadający 22. Rajd Rzeszowski – RSMP.INFO
Tekst: Iwona Petryla
amis