Osoby śledzące na co dzień informacje ze świata samochodów mogą odnieść wrażenie, że producenci coraz częściej muszą wzywać klientów do serwisów w celu usunięcia usterek pojawiających się w nowych modelach. I rzeczywiście – w 2022 roku w samej Europie miało miejsce 207 tzw. akcji przywoławczych, które dotyczyły 209 modeli 37 producentów. Takie wyliczenia przedstawił portal car-recalls.eu regularnie zbierający dane na ten temat. Prowadzący portal powołują się na cotygodniowe raporty publikowane przez Dyrekcję Generalną Komisji Europejskiej ds. Zdrowia i Ochrony Konsumentów.
Okazuje się jednak, że w porównaniu z rokiem 2020 i 2021 liczba zgłoszonych usterek w samochodach zmniejszyła się. Niektórzy producenci, który wcześniej meldowali o usterkach nawet kilka razy rocznie, teraz zgłosili np. tylko jedną (Dacia, Mitsubishi czy Nissan). Są też marki, które w 2022 roku nie zgłosiły żadnych, np. Alfa Romeo czy Subaru, trudno jednak wyrokować, czy oznacza to poprawę jakości samochodów tych producentów.
Niemcy i Francuzi w czołówce
W zestawieniu marek najczęściej zgłaszających usterki nie zaszły w zeszłym roku wielkie zmiany. Pierwsze miejsce zajął ponownie Mercedes z 39 zgłoszeniami dotyczącymi 24 modeli, na drugim uplasował się natomiast Peugeot (15 zgłoszeń), który „awansował” z 7. pozycji w 2021 roku. Miejsce na podium zamyka Volkswagen z wynikiem 14 usterek w 12 modelach, co oznacza spadek z drugiego na trzecie miejsce w 2022 roku. Na czwartą pozycję z dziewiątej przesunęła się Toyota z 14 zgłoszeniami dotyczącymi 10 modeli. Kolejne miejsca w pierwszej dziesiątce zajmują: Opel (12 zgłoszeń w 10 modelach), Citroen (11/10), Ford (10/7) BMW (8/12), DS. (8/3) oraz Kia (7/7). Po jednej usterce, zajmując miejsca od 29. do 37., zgłosiły Mini, Ferrari, Bentley, Bugatti, Dacia, Lamborghini, Mitsubishi, Nissan i Polestar. O żadnych wadach w swoich auta nie informowały w 2022 roku Alfa Romeo, Alpina, Cadillac, Chevrolet, Infiniti, Smart, SsangYong i Subaru.
Jak zauważają autorzy zestawienia, producent jest prawnie zobowiązany do zgłoszenia wady tylko wtedy, gdy zagrożone są bezpieczeństwo lub zdrowie użytkownika, albo środowisko. Wady czy usterki techniczne, które takiego ryzyka nie niosą, nie muszą być nigdzie zgłaszane, a usuwane są najczęściej podczas rutynowych przeglądów serwisowych, klient nie zawsze jest nawet o tym informowany. W wypadku akcji przywoławczych, gdy usterki mają znaczenie dla bezpieczeństwa, producenci informują właścicieli aut listownie o konieczności udania się do warsztatu.