Aston Martin DBS Superleggera to najnowsze dzieło brytyjskiej marki. Rasowy samochód połączyć ma dwa światy – wygody luksusowych aut klasy GT i osiągów godnych supersamochodów.
Jeszcze przed premierą Aston Martina DBS Superleggera, świat obiegały szpiegowskie zdjęcia, wykonywane głównie na Północnej Pętli toru Nurburgring, gdzie samochód poddawany był wielu testom i dostrajany w bojowych warunkach. Teraz wreszcie możemy podziwiać efekt tych prac.
W gamie Aston Martina samochód zastępuje model Vanquish S. Powrót do nazw DBS i Superleggera zwiastuje samo najlepsze.
REKLAMA
REKLAMA
Aston Martin DBS Superleggera
Auto oparte jest na lekkiej, aluminiowej konstrukcji modelu DB11, wykorzystując kute, podwójne wahacze z przodu i wyrafinowane wielowahaczowe zawieszenie z tyłu. Na dodatek, już podstawowa wersja oferuje w standardzie adaptacyjne tłumienie z opcją wyboru jednego z trzech trybów – GT, Sport lub Sport Plus.
Pod maską, a dokładniej mówiąc – umieszczony centralnie i możliwie jak najniżej – pracuje potężny, pięknie brzmiący, jeden z ostatnich takich na rynku silnik V12 o pojemności 5,2 litra. Moc generowana przez tę maszynerię sięga 715 koni mechanicznych, a maksymalny moment obrotowy dochodzi do 900 Nm w zakresie 1800-5000 obr./min.
REKLAMA
REKLAMA
Aston Martin DBS Superleggera
Moc przenoszona jest klasycznie, na tylne koła, za pośrednictwem nowo opracowanej automatycznej skrzyni biegów ZF o ośmiu przełożeniach. Z kolei nad właściwą trakcją czuwa mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu oraz system wektorowania momentu obrotowego, przekazujący więcej momentu na koła o lepszej przyczepności.
Jak z osiągami? Nietrudno się domyślić, że lepiej niż dobrze. Na sprint od 0 do 100 km/h Aston Martin DBS Superleggera potrzebuje zaledwie 3,4 sekundy, a 160 km/h ma na liczniku po 6,4 sekundy od startu. Maksymalna prędkość została ograniczona elektronicznie do… 340 km/h.
REKLAMA
REKLAMA
Aston Martin DBS Superleggera
Cena Aston Martina DBS Superleggera na rynku niemieckim wynosi obecnie niespełna 275 tys. euro, czyli lekko licząc 1,2 mln złotych. Sprzedaż ruszy jesienią tego roku.
Nissan Qashqai zostanie ujawniony za kilka tygodni, ale już dziś wiemy wszystko o jego napędzie. Tak, jak można było się spodziewać – Diesla zastąpi nietypowa hybryda.
Mazda MX-30 została najchętniej wybieraną elektryczną nowością 2020 roku w Polsce. Pierwszy elektryczny model Mazdy wyprzedził w rankingu sprzedaży m.in. BMW i3 oraz VW ID.3.
Toyota działa prężnie w temacie napędów hybrydowych, a w kwestii pojazdów elektrycznych stawia na ogniwa wodorowe. Tymczasem w Australii pojawiła się w pełni elektryczna Toyota Land Cruiser. Jak to możliwe?
Przedostatni etap Rajdu Dakar 2021 został skrócony o 50 km przez złe warunki pogodowe, ale wyzwań i tak nie brakowało. Ekipa ORLEN Team jest już o włos od historycznego sukcesu.
Dacia Bigster Concept to 4,6-metrowy SUV segmentu C, który pojawi się w ofercie marki w najbliższych latach. Oprócz tego Dacia zapowiada przed rokiem 2025 dwa inne nowe modele.
Powrót kultowego Renault 5 to jedna z najciekawszych informacji ostatnich dni. Napęd elektryczny i design w stylu retro, a także „rozsądna cena” mają przyciągnąć klientów do salonów jeszcze przed 2025 rokiem.
Skoda Enyaq wchodzi do polskiej oferty i poznaliśmy już jej ceny. Pierwszy elektryczny SUV marki, bliźniaczy z Volkswagenem ID.4, dostępny jest w dwóch wersjach pojemności akumulatora.
Volkswagen Golf od zawsze był punktem odniesienia dla innych producentów kompaktów. Generacja 7. jest niezawodna i wyróżnia się niskimi kosztami eksploatacji.
REKLAMA
Ups... widzimy, że masz AdBlocka.
Nasz serwis jest dostępny całkowicie bezpłatnie, ale żeby taki mógł pozostać, musimy wyświetlać na nim reklamy. Jeśli cenisz naszą pracę, dodaj tę stronę do wyjątków. Nie musisz wchodzić w ustawienia przeglądarki. Wystarczy kliknąć poniżej.
Komentarze