Zadebiutuje on w Genewie. Jeśli mylisz, że e-tron jest jakimś salonowym tworem, który zupełnie nie sprawdzi się w realnych warunkach to chyba czas zrewidować poglądy.
A3 e-tron napędzany jest standardowym silnikiem benzynowym 1.4 TFSI o mocy 150 KM, który za pomocą sprzęgła połączony jest z jednostką elektryczną o mocy 75 kW. W sumie daje to moc wyjściową 204 KM i maksymalny moment obrotowy 350 Nm.
Jak to wszystko działa? Silnik elektryczny dostarcza moment obrotowy od startu do około 2000 obr/min a jednostka benzynowa w zakresie 1750-4000 obr/min. W praktyce więc nigdy nie powinno być problemu z turbodziurą.
Zaletą konceptu jest to, że może poruszać się tylko przy pomocy silnika spalinowego, wyłącznie na prądzie lub też w technologii hybrydowej wykorzystując oba źródła napędu. To kierowca decyduje o tym, z którego skorzystać.
A3 e-tron, wg producenta, ma pochłaniać 1,5-litra paliwa na 100 km. A wcale nie jest wolne! Maksymalnie da się je rozpędzić do 222 km/h a przyspieszenie 0-100 km zajmuje 7,6 sekundy. Takie hybrydy lubimy!