Jednostki wysokoprężne już od dłuższego czasu są w natarciu. Dynamiczne, ekonomiczne i gwarantujące świetne osiągi, coraz chętniej wykorzystywane są jako napęd aut o sportowych genach. Ba, biorą nawet udział w wyścigowej rywalizacji! Pierwszy przykład z brzegu to Audi R10 - w ostatnich latach seryjny zwycięzca Le Mans.
TT-tka otrzymała znany, czterocylindrowy silnik TDI o mocy 170 koni mechanicznych, ale wyposażony już nie w głośne pompowtryskiwacze, tylko nowoczesny układ common rail. Trafi on zarówno między przednie koła wersji Coupe, jak i Roadstera.
W obu odmianach, pierwsze 100 km/h ma pękać po około 7,5 sekundach, a wskazówka prędkościomierza przekraczać 220 km/h. Wysoki moment obrotowy o wartości 350 Nm, rozwieszony pomiędzy 1750 a 2500 obr/min, ma trafiać stale do wszystkich kół.
Jak na sportowe auto, TT-tka imponuje zużyciem paliwa. 5,3 l na 100 km dla Coupe i o 0,2 l na 100 km więcej w Roadsterze to wartości obce podobnym pojazdom napędzanym silnikami benzynowymi. I jeszcze ta emisja CO2 na poziomie jedynie 145 g na kilometr!
Źródło: Audi
Komentarze
~Roswellek, 2008-02-28 13:21:21
~kozik61a, 2008-02-28 11:50:38
auto motor i sport, 2008-02-27 19:43:12
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?