O oficjalnym debiucie BMW M2 już mieliśmy okazję pisać. Auto pojawiło się jako "mentalny" następca kultowego M3 E30. Bawarska marka szykuje jednak coś ekstra. Dla kogoś, komu zwykłe M2 nie wystarczy, planowany jest pakiet M Performance. Co zawiera?
Na szpiegowskich zdjęciach od Bimmerpost widzimy zamaskowane, dolne elementy zderzaka przedniego, tylnego oraz progów. Jako potwierdzenie, że to faktycznie wersja M Performance widzimy na końcówce wydechu, który jednocześnie będzie największą modyfikacją. Niestety, pod maską nie znajdziemy mocniejszej jednostki, choć nie wykluczone, że BMW będzie oferowało zmianę oprogramowania silnika, podnoszącego moc. Póki to nie nastąpi, do dyspozycji będziemy mieli 370 KM i 465 Nm - nie jest więc źle.
Oprócz zmian stylistycznych możemy się spodziewać kubełkowych foteli, obszytych alcantarą, tego samego materiału na desce rozdzielczej i innych elementach. Pojawi się zapewne cyfrowy wyświetlacz na kierownicy znany z Serii 3 oraz aluminiowe nakładki na pedały. Na razie nie wiadomo, kiedy pakiet M Performance pojawi się w M-dwójce i czy będzie dostępny w Polsce.
Komentarze