Kilka dni temu Peter Quintus odpowiedzialny za sprzedaż i marketing sportowych modeli BMW M zapowiedział mocną ekspansję tych modeli. Nie ujawnił przy tym zbyt wielu szczegółów, ale kluczowe stwierdzenie dotyczyło potencjału w segmencie SUV. BMW uważa, że jest tam jeszcze sporo miejsca na modele z literką M w nazwie.
Pierwszym modelem, który dołączy do tej grupy będzie na pewno BMW X3 M. Zamaskowany egzemplarz od jakiegoś czasu przechodzi intensywne testy na torze Nurburgring. Wersja produkcyjna pojawi się już w przyszłym roku. Niedługo potem dołączy model X4 M, który bazuje na tej samej płycie podłogowej.
Niewykluczone, że w najbliższych planach bawarskiego koncernu znajduje się jeszcze usportowiony model X1 oraz nadchodzący X2, którego premiera powinna się odbyć już za kilka miesięcy.
Podczas rozmowy z zagranicznymi dziennikarzami Quintus zaznaczył, że nie powinniśmy oczekiwać, że cała gama modelowa BMW otrzyma sportowe odpowiedniki. Ciężko sobie wyobrazić chociażby przednionapędowy model Serii 2 Active Tourer w ostrzejszej specyfikacji. W tym przypadku powinien wystarczyć jedynie pakiet stylizacyjny M Sport.